Robert Zakrzewski
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
-1
archive,paged,author,author-robert-zakrzewski,author-17,paged-40,author-paged-40,bridge-core-3.1.7,tribe-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,hide_top_bar_on_mobile_header,qode-theme-ver-30.4.2,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-7.6,vc_non_responsive,elementor-default,elementor-kit-22119

Author: Robert Zakrzewski

Ziarnko do ziarnka i wyłonieni zostali kolejni finaliści oraz finalistki Akademickich Mistrzostw Polski w siatkówce plażowej. Rozgrywany na warszawskim Ursynowie półfinał B zdominowały pary Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Niespełna tydzień po rywalizacji w ramach Akademickich Mistrzostw Warszawy na plac weszły uczelnie walczące o awans do ogólnopolskiego finału studenckich rozgrywek. Na dobrze znanym już obiekcie Let’s Go Beach walczyło 17 par męskich i 18 żeńskich z 12 uczelni. Stawką było po osiem miejsc dających przepustkę do decydującego turnieju w Gdańsku.

Rywalizacja trwała dwa dni i odbywała się na sześciu boiskach. Piękna letnia pogoda sprawiła, że można było poczuć się jak w nadmorskim kurorcie. Z nieba lał się żar, a stopy palił nagrzany piach po którym ledwo można było chodzić, a co dopiero biegać i skakać.

W kobiecym finale spotkały się pary z Uniwersytetu Warszawskiego. Reprezentantki Polski – Marta Łodej i Agata Ceynowa pokonały w wewnętrznym pojedynku Karinę Jakuć i Julię Gierczyńską 2:0 (21:18, 21:13).

– Pogoda tak bardzo dopisała, że radziłyśmy sobie nieco gorzej. Finalnie jednak wygrałyśmy i to jest dla nas najważniejsze. W finale będzie na nas czekać jeszcze więcej par, z którymi będzie trzeba powalczyć. Mecz z koleżankami z UW był wymagający, ale też ciekawy był też ciekawe było spotkanie z Politechniką Łódzką zakończone w trzech setach. Widziałyśmy się już z nimi i wiedziałyśmy, że grają fajną siatkówkę i prezentują inny styl niż my – powiedziały Marta Łodej i Agata Ceynowa.

Wśród mężczyzn zwycięzcami zostali „medycy” – Michał Witkoś i Kamil Głowacki. Do decydującego starcia z parą Patryk Tyszka/Tomasz Jaroszczak jednak nie doszło, bo gracze Uniwersytetu Warszawskiego kreczowali. W półfinale Uniwersytet Medyczny pokonał kolejną parę z Uniwersytetu Warszawskiego – Skrajny/Okrzeja w trzech setach.

– Poziom grania był bardzo wysoki i pogoda dawała się we znaki. Już po jednym meczu można było czuć w nogach zmęczenie. Wiele rzeczy składało się na to, że warunki były trudne, ale musimy sobie w nich poradzić. Po pierwszym dniu mieliśmy zapewniony awans do finałów i tym sobie zdjęliśmy trochę ciśnienia z głów – powiedział Kamil Głowacki z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Finał Akademickich Mistrzostw Polski odbędzie się w dniach 4-7 lipca. Będzie to ostatnia konkurencja w której odbędzie się walka o medale w tym sezonie.

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa. Akademickie Mistrzostwa Polski są współfinansowane ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, a ich głównym sponsorem jest Grupa LOTOS S.A.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Klimczak

Akademickie Mistrzostwa Polski – Półfinał B

Klasyfikacja kobiet

1.Ceynowa Agata/Łodej Marta (UW Warszawa)
2.Gierczyńska Julia/Jakuć Karina (UW Warszawa)
3.Wawerska Dominika/Wawerska Patrycja (AWF Warszawa)
4.Gajewska Natalia/Grobys Sylwia (ALK Warszawa)
5.Klajman Kamila/Sobór Sandra (PŁ Łódź)
6.Jundziłł Patrycja/Legieta Kinga (UŁ Łódź)
7.Krakos Katarzyna/Przybysz Aleksandra (UWM Olsztyn)
8.Kosobucka Marta/Waszyńska Joanna (AWF Warszawa)

Klasyfikacja mężczyzn

1.Głowacki Michał/Witkoś Michał (UMB Białystok)
2.Jaroszczak Tomasz/Tyszka Patryk (UW Warszawa)
3.Okrzeja Maciej/Skrajny Jakub (UW Warszawa)
4.Poręba Mateusz/Sokołowski Dawid (UWM Olsztyn)
5.Korycki Michał/Manios Adam (UW Warszawa)
6.Głowacki Adam/Kaszewiak Maciej (PŁ Łódź)
7.Dawid Wojciech/Michalak Kuba (WAT Warszawa)
8.Gościański Damian/Miniak Adam (WSM Warszawa)

O tym kto przelicytuje przeciwników przekonamy się podczas Akademickich Mistrzostw Polski w brydżu sportowym. Zapowiada się gra nerwów i batalia na dwie talie.

Ponad 160 osób z 24 uczelni zagra w Warszawie licząc na dobre rozdanie. Tym razem rozgrywka toczyć będzie się w Centrum Konferencyjnym przy hotelu Atos. Przez trzy dni odbędzie się sześć sesji turnieju par i dziewięć rund turnieju teamów. Początek gier już w piątek o godzinie 16.

– Uważam, że warunki do rozgrywania turnieju są bardzo dobre i mam nadzieję że podzielą to uczestnicy. Gramy w centrum położonym obok miejsca gdzie będą mieszkać uczestnicy, więc nie będzie potrzeby żeby przemieszać się po Warszawie. Wszystko odbywać będzie się na miejscu. Dla większego bezpieczeństwa postanowiliśmy znów oddzielić graczy dodatkową pleksi, tak żeby czuli się bardziej komfortowo – powiedział Olaf Weker, wiceprezes AZS Uniwersytetu Warszawskiego, organizator imprezy.

Jesienią ubiegłego roku dobrze spisały się stołeczne uczelnie, które bronić będą złotych medali. W klasyfikacji teamów i drużynowej zwyciężył Uniwersytet Warszawski, natomiast wśród par triumfowali Łukasz Witkowski i Igor Łosiewicz z Akademii Leona Koźmińskiego. Tym razem Witkowski wystąpi w nowym duecie. Do klasyfikacji drużynowej zaliczane są trzy najlepsze wyniki par, oraz najlepszego teamu.

Tegorocznych zwycięzców poznamy w niedzielę 20 czerwca. Ostatnia runda teamów rozpocznie się o godzinie 12:30. Natomiast ceremonia zakończenia imprezy planowana jest na 13:30.

Organizatorem wydarzenia jest AZS Uniwersytet Warszawski. Akademickie Mistrzostwa Polski są współfinansowane ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, a ich głównym sponsorem jest Grupa LOTOS S.A.

Autor: Robert Zakrzewski

Lista zgłoszonych uczelni:

Akademia Górniczo – Hutnicza w Krakowie
Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie
Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Lesznie
Politechnika Gdańska
Politechnika Lubelska
Politechnika Poznańska
Politechnika Śląska w Gliwicach
Politechnika Warszawska
Politechnika Wrocławska
Politechnika Łódzka
Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie
Uniwersytet Gdański
Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie
Uniwersytet Marii Curie – Skłodowskiej w Lublinie
Uniwersytet Medyczny w Łodzi
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie
Uniwersytet Rzeszowski
Uniwersytet Śląski w Katowicach
Uniwersytet Szczeciński
Uniwersytet Warszawski
Uniwersytet Wrocławski
Warszawski Uniwersytet Medyczny

Przybyli, zobaczyli i zwyciężyli – tak można podsumować występ AWF Poznań podczas Akademickich Mistrzostw Polski w unihokeju. Drużyna której zabrakło rok temu, podczas pierwszej edycji turnieju, teraz spisała się na medal i to od razu złoty.

Od poniedziałku w Warszawie rywalizowały 22 uczelnie, czyli o osiem więcej niż przed rokiem. Spotkania w formule SWISS, czyli z trzema graczami w polu, rozgrywane były na trzech boiskach przygotowanych w halach Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i Uniwersytetu Warszawskiego. Główną areną zmagań były obiekty sportowe na Ursynowie, gdzie rozegrano większość z 63 meczów.

W finale broniąca tytułu Akademia Górniczo-Hutnicza spotkała się z drużyną AWF Poznań, która nie brała udziału w walce o pierwsze historyczne medale w unihokeju. Decydujący mecz miał być rewanżem za pojedynek grupowy zakończony remisem 4:4. Po drodze do tego starcia krakowianie pokonali w półfinale Politechnikę Gdańską (10:4), a poznaniacy wygrali z Politechnikę Rzeszowską (3:1).

Decydujący mecz szybko ułożył się po myśli graczy AWF, którzy wyszli na prowadzenie 4:0. Choć AGH w pewnym momencie zdołał zmniejszyć straty do stanu 4:6, to mecz zakończył się wygraną uczelni ze stolicy Wielkopolski 13:8. Poziom meczu był wysoki, bo na parkiecie wystąpili zawodnicy i zawodniczki grający w klubach ekstraligi czy reprezentacji Polski.

– Czuliśmy lekki zawód, bo nie mogliśmy przyjechać rok temu. Rozumiem jednak, że uczelnia dbała o nasze zdrowie. Super, że mogliśmy wystartować tym i wygrać zmagania akademickie. Wcześniej zdobywaliśmy trzy medale podczas Akademickiego Pucharu Polski, ale nigdy nie mieliśmy złotego. Teraz udało się to osiągnąć w oficjalnych AMP-ach – powiedział zadowolony Miron Łada z AWF Poznań.

Utrata wielu bramek w finale nie przyćmiła dobrej postawy Klaudii Jachymiak z AGH Krakow, która została wybrana najlepszą bramkarką turnieju – zawodniczka została wyróżniona tym mianem już drugi raz z rzędu.

– Bramkarski strój nie jest ciężki, ale jest w nim duszno. Wszystko jest jednak kwestią przyzwyczajenia, bo bronię już 10 lat. Na tej pozycji ważna jest siła nóg, rąk oraz pleców. Uważam że unihokej to sport dla wszystkich i nie jest drogi w uprawianiu. Być może dlatego często jest też uprawiany na lekcjach wychowania fizycznego w szkołach, bo potrzebne są nam kije, piłeczka i strój bramkarski który jest najdroższy – powiedziała reprezentantka AGH Kraków.

W meczu o brąz doszło do starcia pomiędzy inżynierami. Lepsza okazała się Politechnika Rzeszowska, która pokonała Politechnikę Gdańską 7:3 i obroniła 3 miejsce wywalczone przed rokiem.

– Uważam, że to jest nasz wielki sukces, bo w turnieju bierze udział wiele uczelni mających zawodników na poziomie ekstraligi. My nie mamy graczy, ale po trudnym półfinale i meczu o brąz zdobywamy medal. Do turnieju przygotowywaliśmy się trenując wieczorami raz w tygodniu. Mogliśmy ćwiczyć dzięki naszemu kanclerzowi i prezesowi naszego AZS – powiedział Piotr Gomułka z Politechniki Rzeszowskiej, student II roku Budownictwa.

Najlepiej ze stołecznych uczelni spisał się Uniwersytet Warszawski zajmując 6. lokatę. W meczu o 5. miejsce uniwerek przegrał z Uczelnią Państwową im. Jana Grodka w Sanoku 4:5, choć schodząc na przerwę prowadził 3:2.  Natomiast MVP turnieju zostali wybrani Dawid Korpan i Patrycja Hliwa z AWF Poznań.

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa. Partnerami turnieju jest firma XeroCAD, empikfoto.pl, oraz Polar. Akademickie Mistrzostwa Polski są współfinansowane ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, a ich głównym sponsorem jest Grupa LOTOS S.A.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Selerski

Klasyfikacja Akademickich Mistrzostw Polski w unihokeju 

1 Akademia Wychowania Fizycznego w Poznaniu
2 Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie
3 Politechnika Rzeszowska
4 Politechnika Gdańska
5 Uczelnia Państwowa im. Jana Grodka w Sanoku
6 Uniwersytet Warszawski
7 Uniwersytet Zielonogórski
8 Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
9 Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie
10 Akademia Wychowania Fizycznego w Krakowie

W rodzinnej i nieco kameralnej atmosferze przebiegał Test Coopera dla Wszystkich rozgrywany w Michałowicach koło Warszawy. Impreza odbywała się w ramach Gminnych Dni Sportu, a zakończyła w strugach deszczu. To nie ostudziło jednak zapału najwytrwalszych uczestników.

Pierwsi biegacze pojawili się na boisku miejscowej szkoły podstawowej tuż przed godziną 10. Po chwili rozgrzewki ruszyli oni z zapałem by zmierzyć się z 12-minutową próbą wytrzymałościową. Gdyby nie wiatr, to można było by się poczuć jak w sezonie halowym, bo biegano po 200 metrowej bieżni. Dach też by się przydał zwłaszcza pod koniec imprezy.

– Chcieliśmy wziąć udział w biegu w zeszłym tygodniu, ale obowiązki nam na to nie pozwoliły. Do biegania namówił nas syn, który jest stałym uczestnikiem takich imprez jak Test Coopera. Zaczęliśmy biegać pół roku termu i wychodzimy sobie kilka razy w tygodniu na 40 minut. Traktujemy to jako WF – mówili Renata i Marek Bylicy, którzy na 12 minut wystartowali z numerami 1 i 2.

Na naszej kolejnej imprezie spotkać można było Irinę Hulanicką wraz z mężem, która to w 1985 roku wygrywała Maraton Warszawski z czasem 2:46:21. Biegaczka swoim entuzjazmem może zarażać młodszych miłośników biegania. Tym razem pokonała 2050 metrów.

– Kiedy zaczęłam startować, to byłam uzależniona od biegania. Wcześniej dla mnie ważna była praca naukowa, a bieganie było czymś abstrakcyjnym. Wszystko zaczęło się przez przypadek. Teraz jak mam dłuższą przerwę, to czuje że czegoś mi brakuje. Bieganie wiele mi dało, bo dzięki niemu uczyłam się języka polskiego. Teraz biegając też pracuję nad różnymi rzeczami, bo jestem programistą. Siedząc cały czas przy komputerze nie jest się w stanie wymyślić czegoś co będzie optymalnie działać – powiedziała Irina Hulanicka, pochodząca z okolic Nowosybirska.

W wydarzeniu wzięło udział blisko 90 osób. Nie brakowało całych rodzin oraz debiutantów którzy chcieli się sprawdzić w Teście Coopera. Najdłuższy dystans pokonał Kamil Cekar kończąc bieg po 3325 metrach. Kolejna szansa na poprawienie swoich wyników już 20 czerwca na stadionie AWF. Udział jest bezpłatny.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Selerski

Zbierz cztery osoby i pobiegnij w hołdzie dla mistrza olimpijskiego z 1932 roku. Po krótkiej przerwie wraca Nocny Bieg Sztafetowy Janusza Kusocińskiego. Zapisy wystartowały, a limit zgłoszeń wynosi 100 ekip.

Ten bieg pełen jest symbolicznych znaczeń. Zawody upamiętniające legendarnego „Kusego” odbywają się 21 czerwca, a termin nawiązuje do daty jego tragicznej śmierci. Uczestnicy rywalizują w sztafecie 4×2500 m, co daje łącznie 10 000 m. Właśnie na tym dystansie biegacz zdobył złoty medal olimpijski podczas igrzysk w Los Angeles. Nawet teraz wyrównanie jego wyniku 30:11.4 przez najlepszą sztafetę może być niezłym wyczynem.

– Chcemy kontynuować organizację imprezy i postanowiliśmy szybko działać. Biorąc udział w sztafecie pokoleń chcemy przypominać o osobie Janusza Kusocińskiego. Był on nie tylko niezwykłym sportowcem, ale też bohaterem walczącym w obronie Warszawy podczas II wojny światowej. Jego życie było jak filmowy scenariusz. Dlatego zapraszamy wszystkich do udziału w imprezie i upamiętnieniu jego postaci – powiedział Rafał Jachimiak, wiceprezes AZS Warszawa.

Zawody odbędą się na terenie Akademii Wychowania Fizycznego, której to w 1938 roku absolwentem został Janusz Kusociński. Uczelnia funkcjonowała wtedy jeszcze pod nazwą Centralnego Instytutu Wychowania Fizycznego. Start i meta znajdować będą się na stadionie lekkoatletycznym, a trasa prowadzić będzie wokół kampusu. Początek zawodów nastąpi symbolicznie o godzinie 21:06. Na uczestników czekają medale i pamiątkowe koszulki.

Z powodu pandemii i wprowadzonych obostrzeń ostatnia edycja biegu odbyła się w 2019 roku. W klasyfikacji mężczyzn wygrała wtedy sztafeta Żórawski Team (30:41), natomiast wśród pań triumfowały biegaczki Adidas Runner Warsaw (38:05)

Organizatorami wydarzenia się AWF Warszawa i AZS Warszawa. Partnerami Nocnego Biegu Sztafetowego są Urząd Dzielnicy Bielany, 4 Move, Print Plus i Amki Snacks.

Autor: Robert Zakrzewski

Zapisy: https://online.datasport.pl/zapisy/sztafetaazs21/

 

 

Rekordowa liczba 22 drużyn zgłosiła się do udziału w Akademickich Mistrzostwach Polski w unihokeju. O tym kto zostanie najlepszą studencką ekipą w kraju przekonamy się już 16 czerwca w Warszawie.

Pojedynek o drugie w historii medale w dyscyplinie zbliżonej do hokeja cieszy się dużym zainteresowaniem. Tak dużym, że mecze grupowe odbywać będą się nie w jednej, ale dwóch halach jednocześnie. Zespoły podzielone zostały na sześć grup, a najlepsze ekipy z ubiegłego roku zostały rozstawione by nie trafić na siebie już w pierwszej fazie turnieju.

Swoje zgranie i najlepsze zagrania uczelnie zaprezentować będą mogły się na obiektach sportowych Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, które staną się główną areną mistrzostw. Część spotkań odbywać będzie się też w Centrum Sportu i Rekreacji Uniwersytetu Warszawskiego. Przez trzy dni rozegranych ma być blisko 50 meczów i z pewnością padnie jeszcze więcej bramek.

– Zmian w porównaniu z zeszłym rokiem jest sporo. Cieszy nas duża liczba zgłoszeń, ale jest to też wyzwanie organizacyjne. Przez pierwsze dwa dni grać będziemy w dwóch halach i łącznie na trzech boiskach. Dzień finałowy odbywać będzie się już na obiektach SGGW. Uważam, że sufitu co do liczby zgłoszeń jeszcze nie osiągnęliśmy i unihokej wciąż ma duży potencjał – powiedział Maciej Konieczka, koordynator zawodów.

Cała rywalizacja odbywać będzie się w formule swiss. W grze biorą drużyny mieszane składające z trzech zawodników w polu, oraz bramkarza. Mecze w fazie grupowej i play-off trwać będą dwa razy po 10 minut. Dłuższe będą tylko spotkania o miejsca medalowe.

– Obserwując zawody widzimy, że ta formuła się sprawdza. Mamy wiele drużyn i fajne środowisko i póki co nie przewidujemy zmian. Wprowadzenie oddzielnych kategorii dla kobiet i mężczyzn, tak jak w unihokeju pięcioosobowym mogłoby oznaczać spadek frekwencji, a dla nas najważniejsze jest to żeby zarażać tą pasją jak najwięcej osób – mówi Maciej Konieczka.

Rozgrywki ligowe unihokeja zakończyły już sezon, więc studenci grający w klubach będą mogli wzmocnić swoje uczelnie i skupić się na Akademickich Mistrzostwach Polski. Historycznego pierwszego tytułu bronić będzie Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie.

– To jest dogodny termin dla zawodników którzy grają w ekstralidze i są już po sezonie. Teraz będą mogli poprowadzić swoje uczelnie do wysokich miejsc. Na pewno jednymi z faworytów są ubiegłoroczni medaliści, ale mamy osiem nowych uczelni które nie wiemy na co stać. Być może wśród nich jest ktoś kto stanie na podium i sprawi niespodziankę – kończy koordynator turnieju.

Akademickie Mistrzostwa Polski w unihokeju odbędą się w dniach od 13 do 16 czerwca w Warszawie.

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa. Partnerami turnieju jest firma XeroCAD, empikfoto.pl, oraz Polar. Akademickie Mistrzostwa Polski są współfinansowane ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, a ich głównym sponsorem jest Grupa LOTOS S.A.

Autor: Robert Zakrzewski

Lista zgłoszonych uczelni:

Akademia Górniczo – Hutnicza w Krakowie
Akademia Wychowania Fizycznego w Poznaniu
Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach
Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie
Akademia Wychowania Fizycznego w Krakowie
Politechnika Łódzka
Politechnika Gdańska
Politechnika Wrocławska
Politechnika Rzeszowska
Politechnika Warszawska
Uniwersytet Gdański
Uniwersytet Warszawski
Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
Uniwersytet Marii Curie – Skłodowskiej w Lublinie
Uniwersytet Medyczny w Łodzi
Uniwersytet Wrocławski
Uniwersytet Zielonogórski
Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu
Uczelnia Państwowa im. Jana Grodka w Sanoku
Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie
Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie

Sukcesem zakończył się wielki finał jubileuszowej 10-tej edycji zawodów “Od Młodzika do Olimpijczyka”. W wydarzeniu wieńczącym wielomiesięczny trud wzięli udział najlepsi młodzi pływacy wyłonieni drogą eliminacji. Ambasadorem akcji jest Radosław Kawęcki, przebywający obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Polski.  

Od listopada do maja trwała pasjonująca rywalizacja o miejsce w szóstych i zarazem decydujących zawodach “Od Młodzika do Olimpijczyka”. W finale wystąpiło blisko pół tysiąca utalentowanych młodych pływaków i pływaczek z roczników od 2007 do 2012, reprezentujących 82 kluby z całej Polski. Chyba wszyscy ze startujących w niedzielę na olimpijskiej pływalni Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego marzyli, o tym żeby w przyszłości popłynać na igrzyskach.

– Mam nadzieję, że startują tu nie tylko przyszli olimpijczycy, ale też przyszli azetesiacy. Jednym z celów AZS jest pokazanie, że można łączyć rozwój tężyzny fizycznej i ducha. Mamy coraz lepszą infrastrukturę i przy okazji takich imprez możemy ją pokazać przyszłym studentom – powiedział prof. Alojzy Nowak, prezes Akademickiego Związku Sportowego, który był obecny podczas ceremonii otwarcia finału.

Na dobry początek ogromne emocje przyniosła rywalizacja sztafet 8×50 metrów. Na pierwszej zmianie w każdej z 14 drużyn płynąć miał trener dając przykład swoim zawodnikom. Po zaciętej walce w młodszej kategorii wiekowej zwyciężyła UKS Fala Nieporęt (4:09.94), a w starszej grupie najlepsza była UKS Nawa Skierniewice (3:50.74).

– To była super zabawa i integracja, bo jako trenerzy pokazaliśmy młodzieży że będąc dorosłym też można uprawiać sport i mieć z tego przyjemność. Oczywiście rywalizacja też była super, bo musiałem dać z siebie wszystko żeby nie zawieść podopiecznych. Udało nam się wywalczyć wygraną na ostatniej zmianie dzięki naszej kapitan Patrycji Jurkiewicz – mówił Bartosz Krawczak, trener Fali Nieporęt.

W finałach konkurencji na 50 m i 100 m stylem dowolnym, klasycznym, grzbietowym i motylkowym startowało po 16 najlepszych zawodniczek i zawodników wyłonionych w pięciu etapach eliminacji. Z bardzo dobrej strony pokazał się Mariusz Ogórek z MKP Szczecin, który wśród 9-latków wygrał aż trzy finały. Multimedalistkami zostały też 10-letnia Ewa Leciejewska (UKS Fala Nieporęt), 9-letnia Zuzanna Zecer (UKS Piątka Ostrołęka) i 12-letnia Maja Dudkiewicz (UKP Polonia Warszawa), które odniosły po dwa zwycięstwa.

– Poszło mi dobrze, zwłaszcza na 100 metrów kraulem, bo udało mi się o sekundę pobić życiówkę (1:04.82). Atmosfera podczas finału jest super. W OMDO pływam już od czterech lat i pewnie mam około 50 medali z tej imprezy. Przyjeżdżają tu zawodniczki z całej Polski i przez ten czas z wieloma zdążyłam się już zaprzyjaźnić – mówiła po dekoracji Maja Dudkiewicz.

Być może w gronie uczestników i medalistów jest przyszły olimpijczyk. O tym, że nie są to tylko nadzieje i organizowanie takich zawodów ma sens świadczyć może przykład Kacpra Stokowskiego, który brał udział w pierwszej edycji “Od Młodzika do Olimpijczyka”, a teraz szykuje się do wyjazdu do Tokio.

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa przy wsparciu Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, a także m.st Warszawa. Partnerami są Polski Związek Pływacki, TYR Polska, Aqua Sport, oraz Print Plus. Patronat nad imprezą objął rektor Warszawskiego Uniwersytetu-Medycznego JM prof. Zbigniew Gaciong.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Selerski

 

 

Tu nikt nie chował głowy w piasek, ani nie chciał grać „piachu”. Na Ursynowie odbyły się Akademickie Mistrzostwa Warszawy i Mazowsza w siatkówce plażowej. Zmagania zdominowały pary z Uniwersytetu Warszawskiego.

W piątek na sześciu boiskach zmierzyło się 16 par kobiecych i 21 męskich reprezentujących dziewięć uczelni. Dopisała piękna wakacyjna pogoda. Na terenie ośrodka do piłki plażowej ukrytego między wysokimi blokami, przez kilka godzin można było poczuć się jak nad morzem.

Dla siatkarzy i siatkarek turniej był dobrym sprawdzianem formy przed rozpoczynającymi się wkrótce półfinałami Akademickich Mistrzostw Polski w plażówce. Zwłaszcza, że wiele duetów nie miało okazji pograć ze sobą zbyt wiele. Choć mecze trwały jednego seta do 21 punktów, to mimo wszystko potrzebna była niezła kondycja.

– Największą różnicą odczuwalną dla nas jest podłoże, bo na piachu dużo ciężej się skacze i atakuje. Do tego dochodzą warunki atmosferyczne i wiatr. Piłka jest też inna i większa. Tu podczas jednego seta można bardziej się zmęczyć niż podczas trzech setów w hali. Oczywiście to zależy też od przeciwniczek i od pozycji na której się gra w hali – mówiły Joanna Waszyńska i Marta Kosobucka z pary AWF1, które z drużyną z Bielan w tym sezonie wywalczyły awans do siatkarskiej I ligi.

Swoje zwycięstwa na piachu zbudowały pary UW. W finale turnieju mężczyzn Patryk Tyszka i Tomasz Jaroszczak, którzy pokonali kolegów z uczelni – Macieja Okrzeję/Jakuba Skrajnego. Natomiast w rywalizacji żeńskiej Marta Łodej i Agata Ceynowa w wewnętrznym pojedynku pokonały parę Klaudia Świstek/Izabela Błasiek.

– Gramy ze sobą już kilka miesięcy i próbujemy wykorzystać jak najwięcej z naszego doświadczenia, oraz jeszcze bardziej się zgrywać. Walczymy o jak najwyższe cele, ale podchodzimy do każdego turniej spokojnie. Z uśmiechem podchodzimy do gry i chcemy zobaczyć co nas będzie czekać podczas Akademickich Mistrzostw Polski, które będą pierwszymi dla Agaty. Mamy nadzieję, że pokażemy tam dobrą siatkówkę – powiedziały Marta Łodej i Agata Ceynowa, które razem stanowią też parę w reprezentacji Polski.

Organizatorem wydarzenia był AZS Warszawa. Partnerem turnieju był ośrodek Lets Go Beach. Akademickie Mistrzostwa Warszawy i Mazowsza. Projekt współfinansowany przez m.st Warszawa oraz Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.

Autor: Robert Zakrzewski

WYNIKI

Dla wielu to będzie pierwszy taki finał w pływackiej przygodzie, która może zamienić się w karierę. Już w sobotę, 12 czerwca, najlepsi z najlepszych wezmą udział w wielkim finale jubileuszowej akcji “Od Młodzika do Olimpijczyka”. Zawody ponownie gościć będą na nowoczesnej pływalni Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Pięć imprez eliminacyjnych rozgrywanych w różnych częściach Warszawy pozwoliło wyłonić łącznie niemal 500 najlepszych pływaków i pływaczek z roczników 2007-2009 i 2010-2012. W każdej z rozgrywanych konkurencji od 50 m stylem dowolnym po 100 m stylem motylkowym do zawodów awansowała najlepsza 16-tka według punktów Światowej Federacji Pływackiej (FINA).

Na uczestników czeka worek medali, oraz pamiątkowe koszulki dyplomy. Pierwsze wyróżnienia wręczone zostaną już podczas ceremonii otwarcia dla czołowej “szóstki” na każdym z dystansów po rundzie eliminacyjnej. Później przyjdzie czas na to by postawić kropkę nad i wygrać w finale. W programie zawodów tradycyjnie znajdzie się również emocjonująca rywalizacja sztafet 8×50 m. Na pierwszej zmianie płynąć będzie trener dając dobry przykład swoim podopiecznym.

Wszystko odbywać będzie się na nowoczesnym 50-metrowym basenie olimpijskim. Rywalizując z najmocniejszymi rówieśnikami reprezentującymi kluby z całej Polski, można będzie poczuć jak podczas najważniejszych zawodów.

– Bardzo czekamy na finał, bo dla wszystkich to był trudny rok, a w zasadzie już prawie dwa lata. W zeszłym sezonie udało nam zorganizować tylko szczątkową edycję i przeprowadzić połowę eliminacji. Teraz czujemy dużą satysfakcję z tego, że zdołaliśmy przeprowadzić cykl w całości. Cieszą nas też dobre wyniki obecnych, ale też byłych byłych uczestników, bo taki jest cel tej imprezy. Ma być to początek długiej drogi prowadzącej Od Młodzika do Olimpijczyka – powiedział Rafał Jachimiak, wiceprezes AZS Warszawa.

Organizatorzy akcji mają powody do satysfakcji. Oprócz medalisty mistrzostw świata Radosława Kawęckiego, który jest ambasadorem imprezy, w reprezentacji Polski na igrzyska olimpijskie w Tokio znalazła się dwójka zawodników startujących dawniej w akcji Od Młodzika Olimpijczyka. Są to Laura Bernat z AZS UMCS Lublin i Kacper Stokowski trenujący w UKS G8 Bielany. Warszawianin brał udział w pierwszej edycji cyklu i wspomina je bardzo miło.

– Zawody OMDO były moimi pierwszymi poważnymi zawodami, na które przyjeżdżają zawodnicy z całej Polski. Poczucie atmosfery tak poważnych zawodów w tak młodym wieku jest naprawdę budujące i dające łatwość na kolejnych etapach kariery pływackiej. Dzięki OMDO poznałem wielu znajomych z którymi mam kontakt do dziś. Moim zdaniem czym więcej dzieci będzie zainteresowane pływaniem i udziałem w zawodach tego typu, tym łatwiej będzie nam potem szlifować ich talenty, oraz spełniać ich największe marzenia. Tak jak ja podczas startowania w OMDO marzyłem o występie na Igrzyskach Olimpijskich i to już niedługo się spełni – powiedział Kacper Stokowski.

Finał akcji Od Młodzika do Olimpijczyka odbędzie się 12 czerwca. Uroczyste otwarcie zawodów nastąpi o godzinie 10. Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc i dla większego komfortu uczestników impreza odbędzie się bez udziału publiczności. Dla kibiców przewidziana jest transmisja internetowa.

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa przy wsparciu Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, a także m.st Warszawa. Partnerami są Polski Związek Pływacki, TYR Polska, Aqua Sport, oraz Print Plus. Patronat nad imprezą objął rektor Warszawskiego Uniwersytetu-Medycznego JM prof. Zbigniew Gaciong.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Klimczak

Szybkie akcje, walka na tablicach i piękna pogoda – to wszystko było podczas Akademickich Mistrzostw Polski w koszykówce 3×3. Turniej rozegrany został w Wilkasach koło Giżycka, a złote medale zdobyły koszykarki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, oraz reprezentanci Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Drugie w historii Akademickie Mistrzostwa Polski w odmianie koszykówki trzyosobowej sprawiły, że ośrodek położony nad jeziorem Niegocin na chwilę zmienił swoje oblicze. W Wilkasach specjalnie powstały cztery nowoczesne boiska, na których przez dwa dni rozgrywano mecze. W ciągu godziny równocześnie odbywały się aż 12 spotkania. Łącznie wystąpiło 47 drużyn z 28 uczelni, w tym 19 ekip żeńskich.

Pogoda była idealna nie tylko do grania, ale i opalania. Już w fazie grupowej doszło do pewnej niespodzianki, bo obrońcy tytułu – Politechnika Gdańska uległa zawodnikom Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie (9:16). W drużynie inżynierów ostatecznie nie wystąpił też zapowiadany Piotr Renkiel, który jest również selekcjonerem reprezentacji Polski w koszykówce 3×3.

Wśród mężczyzn do środowego finału dotarły drużyny Politechniki Opolskiej i Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. W półfinale opolanie pokonali w ostatnich 5 sekundach wspomniane AGH Kraków (14:13). Natomiast UMCS rozprawił się z AWFiS Gdańsk (15:9). Po zaciętym 10 minutowym meczu o złoto zwyciężyła uczelnia z Lublina (17:16).

– Cieszymy się, że udało nam się wygrać, bo przyjechało tu wielu dobrych zawodników. Miejsce rozgrywania zawodów było świetne i atmosfera również. Najtrudniejszym meczem był oczywiście finał. Dopisali pozostali uczestnicy, którzy przyszli zobaczyć ostatnie spotkania, a do tego jeszcze była transmisja internetowa. Wszystko to wzbudzało w nas dodatkowe emocje. Myślę, że naszym kluczem do wygranej było to, że się dobrze znamy i gramy razem w II lidze. Mamy opracowane pewne schematy i część nawyków czy komunikacja sprawdził się – mówił Krzysztof Wąsowicz z UMCS Lublin.

Do najważniejszego meczu w rywalizacji kobiet dotarły koszykarki Uniwersytetu Medycznego w Łodzi i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Łodzianki w półfinale pokonały AWF Biała Podlaska (17:7). Podobnym wynikiem zakończył się drugi mecz tej rundy pomiędzy UMK a Uniwersytetem Gdańskim (16:8). W walce o tytuł zdecydowanie lepsze okazały się torunianki wygrywając 17:10.

– Nie czułyśmy się faworytkami tego turnieju, ale przyjechałyśmy tu by walczyć o jak najwyższe cele. Byłyśmy bardzo skupione i stopień po stopniu dochodziłyśmy do tego najważniejszego meczu. Co prawda w grupie przegrałyśmy z Politechniką Gdańską, ale to był dla nas taki zimny prysznic, by następnego dnia od rana wstać i walczyć – powiedziała po finale Marta Wieczyńska, kapitan UMK Toruń.

Pierwszy dzień imprezy zakończył konkurs umiejętności indywidualnych. Wszystko polegało na oddaniu rzutu za trzy, kozłowaniu slalomem i wykończeniu akcji z dwutaktu. Najszybciej z zadaniem poradzili sobie reprezentanci UMK Toruń – Aleksandra Pszczolarska i Filip Krokos.

– To była dobra zabawa, zwłaszcza że w finale mogłam sprawdzić się z koleżanką z uczelni. Takie indywidualne umiejętności mają duże znaczenie w koszykówce 3×3, gdzie wszystko dzieje się szybciej – stwierdziła 19-letnia Pszczolarska.

MVP Akademickich Mistrzostw Polski w koszykówce 3×3 zostali wybrani Łucja Grzenkowicz (UMK Toruń) i Szymon Jaworski (UMCS Lublin).

Organizatorem wydarzenia był AZS Warszawa. Partnerami zawodów był Polski Związek Koszykówki i Polar. Akademickie Mistrzostwa Polski są współfinansowane ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, a ich głównym sponsorem jest Grupa LOTOS S.A.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Michał Szypliński

Klasyfikacja Akademickich Mistrzostw Polski w koszykówce 3×3

kobiety

1 Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
2 Uniwersytet Medyczny w Łodzi
3 AWF Biała Podlaska
4 Uniwersytet Gdański
5 Politechnika Gdańska
6 Uniwersytet Warszawski
7 Uniwersytet Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie
8 Uniwersytet Łódzki
9 Politechnika Łódzka
10 Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Lesznie

mężczyźni

1 Uniwersytet Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie
2 Politechnika Opolska
3 Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie
4 Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku
5 Politechnika Gdańska
6 Politechnika Łódzka
7 Uniwersytet Warszawski
8 Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
9 Uniwersytet Gdański
10 Akademia Leona Koźmińskiego