Robert Zakrzewski
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
-1
archive,paged,author,author-robert-zakrzewski,author-17,paged-26,author-paged-26,bridge-core-3.1.6,tribe-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-theme-ver-30.4.1,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-7.5,vc_non_responsive,elementor-default,elementor-kit-22119

Author: Robert Zakrzewski

Chociaż nadchodzący koniec roku szkolnego może nieco rozleniwiać, to przed młodymi pływakami pozostał jeszcze jeden sprawdzian. W sobotę 14 maja rozegrano szósty etap eliminacyjny zawodów „Od Młodzika do Olimpijczyka”. Była to ostatnia szansa na zakwalifikowanie się do wielkiego finału. Emocji oraz dobrych wyników nie brakowało.

Przez kilka godzin na nowoczesnej pływalni Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego rywalizowało 737 pływaków i pływaczek z 71 klubów. Po raz kolejny w tym gronie nie zabrakło przedstawicieli Warszawskiego Klubu Sportowego Młodzieży Niesłyszącej. Najlepsi z setek uczestników byli już pewni udziału w finałowych zawodach, ale inni wciąż walczyli o miejsce wśród tych, którzy powalczą o najważniejsze medale. Ostatnie eliminacyjne zawody rozgrywane były na pływalni 50-metrowej z podziałem na dwa bloki według roczników (2008-2010, 2011-2013).

Gościem specjalnym szóstego etapu zawodów była pływaczka AZS AWF Warszawa – Weronika Hallmann – medalistka mistrzostw Polski i Pucharu Świata. Kolejka po autografy i wspólne zdjęcie wydawała się co chwilę wydłużać. Nie brakowało też pytań.

– Były pytania o kilometraż jaki pokonuje i jaki trening wykonuje, czyli widać że uczestnicy bardzo interesują się pływaniem. Ja w wieku 9 lat jeszcze nie myślałam tak o pływaniu, bo dopiero dwa lata wcześniej wskoczyłam do wody i uczyłam się dopiero machać rękami i nogami. Pewnie większość z tych uczestników nie wie jeszcze jak długa droga prowadzi do medali i tytułów, ale niech pozostaną z tą niewiedzą jak najdłużej. Póki są dziećmi niech się cieszą sportem – mówiła Weronika Hallmann.

Swoją kreatywnością zaskoczyli rodzice wspierający klub UKS 48 Warszawa. Podczas sobotnich zawodów premierę miały specjalnie przygotowane przez nich tabliczki, którymi zagrzewali do boju.

– To jest nasza inauguracja, a pomysł wyszedł od rodziców. Cała akcja była spontaniczna i trwała dwa dni. Jesteśmy zgraną ekipą i na turze popołudniowej z transparentami będzie już inna grupa rodziców. Bardzo nam brakowało przez ten czas udziału w zawodach, bo przed ekranem monitora są zupełnie inne emocje. Może dlatego eksplodowaliśmy różnymi pomysłami – powiedziały pani Magdalena i pani Karolina.

Takie wsparcie poprowadziło Oliwię Sobótkę do złotego medalu na 100 m stylem dowolnym (1:04.20) i wygranej na 100 m stylem grzbietowym (1:13.96) wśród 12-latek.

– Płynęło mi się bardzo dobrze. Szkoda, że zabrakło mojej koleżanki z innego klubu, bo zawsze nam się dobrze rywalizuje. Pierwszy raz w OMDO wzięłam w 2018 roku i lubię te zawody ze względu na atmosferę i fajne nagrody. W tym sezonie nie było mnie na dwóch eliminacjach ze względu na złamany palec, ale mam nadzieję że uda mi się awansować do finału – mówiła po dekoracji Oliwia Sobótka z UKS 48 Warszawa.

Po raz kolejny w tym sezonie na liście zwycięzców znalazła się Ewa Leciejewska z Fali Nieporęt, która w kategorii do 11 lat zwyciężyła na 100 m stylem dowolnym i 100 m stylem grzbietowym. Dwa medale zdobyła też Oliwia Majek z UKS Szkoła Pływania 23 Lublin wygrywając na 50 metrów stylem grzbietowym i 50 metrów dowolnym – w kategorii 9 lat.

Finał zawodów odbędzie się 23 czerwca na pływalni Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. W każdej konkurencji wystąpić będzie mogło po 16 najlepszych pływaczek i pływaków według punktów FINA (Światowej Federacji Pływackiej- red). Dodatkowo rozegrane zostaną sztafety 8×50 metrów stylem dowolnym w składzie których obowiązkowo musi popłynąć trener.

Organizatorem akcji jest AZS Warszawa. Partnerami wydarzenia jest Ministerstwo Sportu i Turystyki, m.st Warszawa, Warszawski Uniwersytet Medyczny, PZU, Dobra Drużyna PZU, TYR Polska oraz Print Plus.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Klimczak

Słoneczna pogoda i zmienny wiatr stworzyły estradę dla uczestników Akademickich Mistrzostw Warszawy i Mazowsza w żeglarstwie. Patent na rywali po raz kolejny znalazła Wojskowa Akademia Techniczna, która zdobyła złoty medal.

W piątek 13 maja na wodach Jeziora Zegrzyńskiego studenci stołecznych uczelni mogli rozwinąć żagle. W regatach wzięło udział 11 załóg reprezentujących pięć szkół wyższych – Politechnikę Warszawską, Warszawski Uniwersytet Medyczny, Szkołę Główną Handlową, Akademię Wychowania Fizycznego oraz Wojskową Akademię Techniczną. To właśnie z ośrodka treningowego WAT wyruszały jachty.

Zawody były doskonałym sprawdzianem formy przez zbliżającymi się Akademickimi Mistrzostwami Polski, które odbędą się w Wilkasach. W ciągu ponad czterech godzin rozegrano sześć krótkich wyścigów. Warunki pogodowe dopisały. Świeciło piękne słońce, a siła wiatru sięgała od 3 do nawet 5 stopni w skali Bouforta.

Choć data rozgrywania zawodów mogła wydawać się nieco pechowa, to najwięcej powodów do radości miała załoga WAT. Po wyrównanej rywalizacji z ekipami Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i Politechniki Warszawskiej, lepsi okazali się „wojskowi”. Sternik Rafała Błażejczyka i jego załoga wygrali trzy wyścigi i raz byli na trzecim miejscu, co wystarczyło do zwycięstwa w całych regatach.

– Stawka była dużo mocniejsza niż rok temu. Trenujemy ze sobą od miesiąca i widać, że poziom jest wyrównany. To był najważniejszy sprawdzian przed AMP-ami, bo mogliśmy zobaczyć jak pływamy blisko siebie. Co do warunków to od brzegu wiatr nieco kręcił i trzeba było odpowiedniej reakcji na sterze, żeby opanować łódkę – mówił Rafał Błażejczyk z Wojskowej Akademii Technicznej.

W klasyfikacji drużynowej zwyciężyła Wojskowa Akademia Techniczna, wyprzedzając Politechnikę Warszawską i Warszawski Uniwersytet Medyczny.

Organizatorem Akademickich Mistrzostw Warszawy i Mazowsza jest AZS Warszawa. Partnerem jest Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Urząd Miasta st. Warszawa.

Klasyfikacja indywidualna:

1.Rafał Błażejczyk (Karolina Skowrońska, Jacek Sajnóg) – WAT
2.Julia Szmit ( Grzegorz Bienia, Mateusz Safijan) – WUM
3. Filip Szmit (Maciej Abramowicz, Maciej Fajfer) – PW

Autor: Robert Zakrzewski

Przed młodymi pływakami ostatnia szansa, żeby powalczyć o finał ogólnopolskich zawodów „Od Młodzika do Olimpijczyka”. W sobotę 14 maja rozegrany zostanie szósty i rozstrzygający etap eliminacyjny. Gościem wydarzenia będzie Weronika Hallmann – pływaczka AZS AWF Warszawa, która ma w dorobku medale mistrzostw Polski i Pucharu Świata.

Po krótkiej przerwie młodzi pływacy i pływaczki wracają pływalnię Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Chęć udziału w wydarzeniu wyraziło blisko 700 osób z ponad 60 klubów z całego kraju. Tak jak przez cały sezon zmagania rozgrywane będą w sześciu rocznikach (2011- 2013, 2008-2010).

Zawody odbywać będą się na pływalni 50 metrowej z podziałem na dwa bloki. W programie znajdą się takie konkurencje jak 50 i 100 m stylem dowolnym, klasycznym, grzbietowym, motylkowym, aż po 200 metrów stylem zmiennym. Na najlepszych czekają dyplomy i medale, a dla wszystkich przygotowano pamiątkowy gadżet idealny na letnie dni.

Niektórzy uczestnicy są już pewni udziału w wielkim finale, a inni wciąż walczą o swoje miejsce.  W każdej konkurencji wystąpić będzie mogło po 16 najlepszych pływaczek i pływaków według punktów FINA (Światowej Federacji Pływackiej- red). Dodatkowo rozegrane zostaną też sztafety 8×50 metrów stylem dowolnym w składzie których obowiązkowo musi popłynąć trener.

– Po etapie rozgrywanym na Warszawiance wracamy na pływalnie Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Emocji na pewno nie zabraknie, bo część osób wciąż walczy o wejście do finału. Mamy też dla uczestników gadżet, który przygotuje ich na wakacje – powiedział Piotr Żebrowski, koordynator zawodów.

W związku z ogłoszeniem terminu Międzywojewódzkich Drużynowych Mistrzostw Polski Młodzików 13 lat, które kolidują z finałem akcji „Od Młodzika do Olimpijczyka” organizatorzy zdecydowali się ustąpić zawodom centralnym i zmienić datę finału. Wszystko po to by wyjść naprzeciw potrzebom młodych uczestników. Ostatecznie finał akcji odbędzie się w czwartek 23 czerwca.

– Zależy nam na tym, żeby każda osoba, która przez cały rok szkolny rywalizowała w naszych zawodach eliminacyjnych oraz zapewniła sobie udział w finale, miała szansę udziału w nim – czytamy w wydanym komunikacie.

Szóste zawody eliminacyjne odbędą się już w sobotę 14 maja. Uroczyste otwarcie nastapi o godzinie 9. Początek zmagań o godzinie 9:10. Drugi blok wystartuje o godzinie 14:10. Impreza rozgrywana będzie na pływalni przy ul. Trojdena 2c. Z wydarzenia prowadzona będzie transmisja internetowa.

Organizatorem akcji jest AZS Warszawa. Partnerami wydarzenia jest Ministerstwo Sportu i Turystyki, m.st Warszawa, Warszawski Uniwersytet Medyczny, PZU, Dobra Drużyna PZU, TYR Polska oraz Print Plus.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Klimczak

Ursus i uprawa idą w parze, a zwłaszcza uprawa aktywności fizycznej. W niedzielę, na terenie tej dzielnicy, wystartował pierwszy z czterech Testów Coopera dla Wszystkich zaplanowanych w Warszawie. Frekwencja i pogoda dopisały.

W ciągu ośmiu godzin przez bieżnię stadionu OSiR Ursus przy ul. Sosnkowskiego przemknęło aż 637 biegaczy i biegaczek w różnym wieku. Uczestnicy startowali seriami co 20 minut, tak by uniknąć tłoku, a przy niemal każdej z fal towarzyszył im dźwięk przelatującego samolotu. Łącznie odbyło się 19 serii, a na biegaczy czekały koszulki, numery startowe i pamiątkowe certyfikaty.

W teście Coopera metę wyznaczał upływający czas. W ciągu 12 minut każdy biegacz i biegaczka starali się pokonać jak najdłuższy dystans. Po upływie czasu trzeba było się zatrzymać i sprawdzić pokonany dystans w tabelach opracowanych przez amerykańskiego lekarza Kennetha Coopera. Na podstawie tego można było dowiedzieć się nieco o stanie swojej kondycji. Tabela wyników uwzględnia wiek oraz płeć.

– Moim zdaniem to było bardzo udane wydarzenie. Na początku może było nieco pochmurno, ale później wyszło piękne słońce. W miłej atmosferze można było spędzić czas na świeżym powietrzu i nieco się pościgać z czasem. Najwięcej osób zdecydowało się pobiec między godziną 10 i 12:30. Rozdaliśmy też 330 koszulek dla biegaczy i biegaczek, którzy jako pierwsi odwiedzili stadion. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że kolejne biegi będą równie udane – mówi Piotr Żebrowski, koordynator „Testu Coopera dla Wszystkich”.

W Ursusie nie zabrakło uczniów szkół rywalizujących o nagrodę w ramach akcji „Wybiegaj sprzęt sportowy dla swojej szkoły”. Wyniki tej rywalizacji podane zostaną po dokładnym zliczeniu wyników. Nie brakowało też stałych uczestników różnych naszych wydarzeń biegowych, oraz osób które popisały się doskonałymi wynikami przekraczając 3000 m. Najdłuższy dystans przebiegł Janusz Chrapek (3450 m), a blisko takiego wyniku był nasz kolega z AZS Warszawa – Adam Olesiński (3275 m), który z pewnością czujnie czyta te słowa.

Organizację wydarzenia wsparło 10 wolontariuszy z Lublina, którzy nie tylko pomagali w biurze zawodów, ale również znaleźli czas żeby sprawdzić się na bieżni.

Szansa na poprawę wyników i porównanie uzyskanego dystansu już w sobotę 21 maja na warszawskim Bemowie. Po 12 latach przerwy akcja znów zawita do tej dzielnicy. Tym razem sprawdzian formy odbędzie się na bieżni przy Szkole Podstawowej nr. 364 przy  ul. Andriollego 1. Udział jest darmowy. Zapraszamy.

Po raz kolejny w Warszawie prowadzona będzie też akcja „Wybiegaj sprzęt sportowy dla swojej szkoły”. O zwycięstwie decyduje większa liczba osób, która pobiegnie na rzecz danej szkoły lub uczelni wyższej. Nagrodą jest bon o wartości 1500 zł na zakup sprzętu sportowego

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa. Projekt współfinansowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Projekt dofinansowany z Funduszu Prewencyjnego PZU. Partnerami są Urząd Dzielnicy Ursus, Urząd Dzielnicy Bielany, Grupa PZU, Dobra Drużyna PZU, Gepard i Narodowe Centrum Badania Kondycji Fizycznej.

Strona wydarzenia: https://testcoopera.pl/

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Klimczak

Dla jednych jest to sprawdzian formy, dla innych pomoc przy obliczaniu obciążeń treningowych, a dla wszystkich okazja do spotkań i dobrej zabawy. Rusza wiosenna edycja Testu Coopera dla Wszystkich organizowana przez Akademicki Związek Sportowy. W Warszawie uczestnicy, już tradycyjnie będą mogli wybiegać sprzęt sportowy dla swojej szkoły. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny.

Od Białegostoku przez Gdańsk, Kraków, Opole, Legnicę i Leszno aż po Wrocław pobiegną uczestnicy najpopularniejszej w Polsce akcji promującej test Coopera. Wszystko zaczęło się w październiku 2010 roku na stadionie warszawskiej Skry i trwa nieprzerwanie aż do dziś promująca aktywne spędzanie wolnego czasu.

Organizatorzy stołecznej akcji liczą, że jesienią uda się wrócić na legendarny obiekt, a na razie przygotowali cztery lokalizacje w tym dwie premierowe. Biegi będą rozgrywane w Ursusie oraz na Bielanach, czyli w dzielnicach które gościły już biegaczy w poprzednich dwóch latach. Wydarzenie zagości też na Bemowie i Woli, a dokładne miejsca są jeszcze ustalane.

Sam test trwa tylko 12 minut i opracowany został przez amerykańskiego lekarza Kennetha H. Coopera na potrzeby armii. Polega on na nieprzerwanym biegu lub marszu, a jego celem jest określenie maksymalnej wydolności. Kondycję fizyczną określa się w specjalnie opracowanych tabelach na podstawie przebytego dystansu, wieku, oraz płci. Przykładowo kobieta w wieku 20-29 lat pokonując 2200 m w ciągu 12 minut uzyskuje wynik dobry. Dla jej rówieśnika dolna granica dla takiego rezultatu wynosi 2400 m.

– Staramy się docierać w nowe miejsca z naszym testem i być bliżej mieszkańców Warszawy. Po raz kolejny pobiegniemy w Ursusie, gdzie mieści się bardzo ładny stadion, ale nie może nas też zabraknąć na obiekcie Akademii Wychowania Fizycznego, bo dzięki temu pokazujemy jaką bazą dysponują stołeczne uczelnie. Zapraszamy wszystkich do spróbowania swoich sił, walki o wymarzony dystans i poprawiania wyników jeszcze wiosną lub jesienią – powiedział Rafał Jachimiak, wiceprezes AZS Warszawa i organizator zawodów.

Po raz kolejny w Warszawie prowadzona będzie też akcja „Wybiegaj sprzęt sportowy dla swojej szkoły”. O zwycięstwie decyduje większa liczba osób, która pobiegnie na rzecz danej szkoły lub uczelni wyższej. Nagrodą jest bon o wartości 1500 zł na zakup sprzętu sportowego.

Pierwsza okazja do sprawdzenia swoich sił już 8 maja na stadionie OSiR Ursus przy ul. Sosnkowskiego 3 w godzinach 10-16. Kolejna próba 28 maja na stadionie AWF Warszawa w godzinach 9 -15. Zapisy trwają, a udział jest bezpłatny. Uczestnicy ruszać będą falami co 20 minut. Na wszystkich czeka numer startowy i imienny certyfikat z wynikiem. Szczegóły odnośnie testów na Woli i Bemowie już wkrótce.

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa. Projekt współfinansowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Projekt dofinansowany z Funduszu Prewencyjnego PZU. Partnerami są Urząd Dzielnicy Ursus, Urząd Dzielnicy Bielany, Grupa PZU, Dobra Drużyna PZU, Gepard i Narodowe Centrum Badania Kondycji Fizycznej.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Klimczak

Strona: https://testcoopera.pl

Terminarz:

Kraków – AWF Kraków – al. Jana Pawła II 78
Legnica – 29 kwietnia, LA w Parku Miejskim przy al. Orła Białego – Park Miejski, al. Orła Białego
Leszno -7 maja, MOSiR Leszno – ul. 17 Stycznia 68
Białystok – 8 maja, BOSiR Białystok – ul. 11 listopada 28
Warszawa – 8 maja, OSiR Ursus – ul. Sosnkowskiego 3
Gdańsk – 25 maja, Gdański Stadion Lekkoatletyczny i Rugby – al. Grunwaldzka 244
Warszawa – 28 maja, AWF Warszawa – ul. Marymoncka 34
Opole – 26 czerwca, Miejski Stadion Lekkoatletyczny im. Opolskich Olimpijczyków – ul. Sosnkowskiego 12
Wrocław – 4 czerwca, LA przy hali Uniwersytetu Przyrodniczego – ul. Chełmońskiego 43

Dwa lata temu zajęli szóste miejsce, rok temu zdobyli brąz, a tym razem cieszyli się z wygranej w finale Akademickich Mistrzostw Polski w unihokeju. Zawodnicy i zawodniczki Politechniki Gdańskiej przerwali trwającą dwa lata passę krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej.

Akademickie Mistrzostwa Polski rozgrywane były od czwartku do niedzieli na obiektach Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Jedynie drugiego dnia rywalizacji z uwagi na dużą liczbę gier część spotkań grupowych przeniesiona została na teren Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

O medale ubiegała się rekordowa liczba 30 uczelni podzielonych początkowo na 8 grup. Łącznie w ciągu całego turnieju rozegrano aż 74 mecze w których padły setki goli. Tradycyjnie już spotkania rozgrywane były w formule „SWISS” czyli z trzema graczami w polu plus bramkarz. Rozgrywki miały charakter koedukacyjny, bo przez cały czas na parkiecie musiała przebywać jedna zawodniczka lub jeden zawodnik.

Mistrzami odrabiania strat i Akademickimi Mistrzami Polski okazali się reprezentanci Politechniki Gdańskiej. Brązowi medaliści z ubiegłego roku w półfinale pokonali Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach 11:5, choć do przerwy przegrywali (3:5). Drugie 15 minut meczu zagrali jednak koncertowo i awansowali do finału.

W pojedynku o złoto inżynierowie z Gdańska zwyciężyli z obrońcami tytułu – AGH Kraków. Krakowianie już po czterech minutach i golach Mateusza Rogosa i Kacpra Ziętary prowadzili 2:0. Jednak trafienia Leszka Samsona, Maurycego Gawrysiaka, Michała Ząbkiewicza i Weroniki Grądzkiej sprawiły, że Politechnika Gdańska zwyciężyła 9:3 i z kibicami cieszyła się ze złotego medalu.

– W tym roku przyjechaliśmy trochę mocniejszym składem i zdobyliśmy złoto. Bardzo się cieszę z tego, bo co roku wspinamy się o poziom wyżej. Teraz pewnie nawet srebro by nas satysfakcjonowało, ale wygrywając finał czujemy się fantastycznie. Przed turniejem widząc, że jest 30 drużyn sądziliśmy, że to jest nierealne żeby pokonać tak wielu rywali, którzy mają w składzie zawodników z Ekstraligi. W półfinale i finale nie poddawaliśmy się i chociaż musieliśmy odrabiać to szliśmy do przodu wierząc, że zacznie coś wpadać – mówił zadowolony mgr inż. Leszek Samson z Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Okrętownictwa Politechniki Gdańskiej.

W meczu o brąz Śląski Uniwersytet Medyczny napędzany przed duet Zuzanna Krzywak i Karol Pelczarski pokonała wysoko Uniwersytet Warszawski (8:2). Choć SUM debiutował w tej konkurencji podczas Akademickich Mistrzostw Polski to mając w składzie dwa uznane nazwiska był typowany do jednego z faworytów.

– Zawsze czuć pewien niedosyt, że nie awansowaliśmy do finału, bo uważam że była do tego szansa. Politechnika Gdańska miała może bardziej wyrównany zespół, ale my też stwarzaliśmy swoje szanse i zabrakło trochę szczęścia. Z drugiej strony cieszymy się, że udało się zdobyć nagrodę pocieszenia. Jestem tu pierwszy raz, ale bardzo podoba mi się organizacja i formuła 3×3, bo dzięki temu więcej drużyn mogło przyjechać – ocenił Karol Pelczarski, reprezentant Polski w unihokeju i student medycyny.

MVP turnieju zostali uznani Rafał Żabówka (AGH Kraków) i Weronika Grądzka (Politechnika Gdańska). Najlepszą bramkarką po raz kolejny została Klaudia Jachymiak (AGH Kraków), a najlepszym bramkarzem Adrian Bukowski (Politechnika Gdańska). Wyróżnienie dla najlepszej obrończyni trafiło do Martyny Panek (AGH Kraków), a dla najlepszego obrońcy do Karola Pelczarskiego (SUM Katowice). Natomiast najlepszymi atakującymi okrzyknięto Zuzannę Krzywak (SUM Katowice) i Leszka Samsona (Politechnika Gdańska)

Akademickie Mistrzostwa Polski są współfinansowane ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki, ich głównym sponsorem jest Grupa LOTOS S.A. Partnerami wydarzenia są m.st Warszawa, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie oraz Polar, Tempish, MK Bowling Warszawa i XeroCad. Zawody wspiera sponsor strategiczny AZS – Grupa PZU S.A.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Selerski

Klasyfikacja:

1 Politechnika Gdańska
2 Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie
3 Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach
4 Uniwersytet Warszawski
5 Uniwersytet Zielonogórski
6 Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie
7 Akademia Wychowania Fizycznego w Krakowie
8 Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie
9 Politechnika Rzeszowska
10 Politechnika Warszawska

 

Na lato lub na lata – każdy ma swoją motywację, żeby dbać o formę. Pomóc w o odkryciu nowych sportowych pasji i rozwijaniu starych zainteresowań pomóc ma program Aktywny Warszawiak. Udział w zajęciach jest darmowy.

Jedenaście zajęć odbywających się na terenie czterech dzielnic jest dostępnych dla każdego bez względu na wiek czy też prezentowany poziom. Pod okiem doświadczonych instruktorów i trenerów szybciej poczynimy postępy. Zajęcia odbywają się w godzinach popołudniowych, co powinno ułatwić pogodzenie treningów z codziennymi obowiązkami. Szybko też sport stanie częścią naszej codzienności i poprawi jakość życia.

Wybór jest szeroki i obejmuje zajęcia od pilatesu przez karate aż po pływanie. Dużym zainteresowaniem cieszy się też Inline Alpine będące połączeniem jazdy na rolkach i narciarstwa alpejskiego. Poświąteczne kalorie spalić można podczas fitnessu i to w kilku odmianach. To właśnie treningi przy dźwiękach rytmicznej muzyki dominują na planie zajęć.

Nie trzeba oczywiście wybierać tylko jednej z tych aktywności, ale można próbować różnych form spędzania czasu na sportowo. Treningi potrwają do końca czerwca, ale powrócą jeszcze jesienią. W większości zgłoszenia prowadzone są na miejscu u osób kierujących zajęciami.

Program Aktywny Warszawiak współfinansowany jest przez m.st Warszawa.

Harmonogram:

Pilates – Sala SM “Na Skraju” przy ul. Nugat 4, grupa 15 osób, poniedziałki (godz. 18-19)
Tai-chi – Sala SM “Na Skraju” przy ul. Nugat 4, grupa 15 osób, wtorki (godz.19-20)
Fitness Walking – Obiekty Sportowe SGGW, grupa 30 osób, środy (godz. 16-17)
Fitness: Obiekty Sportowe SGGW ul. Jana Ciszewskiego 10, grupa 30 osób, poniedziałki (20:30-21:30)
Fitness: Obiekty Sportowe SGGW ul. Jana Ciszewskiego 10, grupa 30 osób, środy (godz. 20-21)
Karate Doshinkan -LO im. Chałubińskiego ul. Narbutta 31, grupa 30 osób, wtorki (godz. 18:30-20)
Dance fitness – CSR WUM ul. Trojdena 2c, 25 osób, wtorki (godz. 20-21)(godz. 21-22)
Fitness -CSR WUM ul. Trojdena 2c, 25 osób, środy (godz. 18-19) (godz. 19-20)
Inline Alpine – Stadion Narodowy Brama 11, poniedziałki (godz. 19-20)
Inline Alpine – Stadion Narodowy Brama 11, środy (godz. 19-20)
Pływanie – CSR WUM, grupa 8 osób, środy (godz. 20-21) – zapisy mailowe piotr.żebrowski@azs.waw.pl

Z roku na rok zwiększa się liczba drużyn chcących stanąć w szranki i celować w małe bramki. Już po raz trzeci z rzędu w Warszawie rozegrane zostaną Akademickie Mistrzostwa Polski w unihokeju. Frekwencja więcej niż dopisała, bo na liście zgłoszonych drużyn widnieje aż trzydzieści uczelni.

Pewnym systemem ósemkowym przybywa szkół wyższych, które chcą dać lekcje rywalom w dyscyplinie przypominającej nieco hokeja na lodzie. Jeszcze w 2020 roku, gdy w formie pokazowej unihokej włączony została do kalendarza Akademickich Mistrzostw Polski, to udział wzięło 14 uczelni. Rok później do Warszawy przybyły już 22 zespoły, a teraz gdy rywalizacja na dobre zagościł w kalendarzu zawodów spodziewać można się 30 drużyn. Na taką frekwencję liczono już od dwóch lat.

– Przeglądałem swoją wypowiedź odnośnie pierwszych AMP-ów i tam powiedziałem, że gdyby nie sytuacja z COVID, to startowały by 30 ekipy. Teraz moim zdaniem wracamy do normalności. Ten wzrost pewnie zacznie kiedyś zwalniać i dotkniemy jakiegoś sufitu, ale teraz trzeba się cieszyć. Startują uczelnie niemal ze wszystkich województw. Widać, że unihokej nie jest już tylko sportem szkolnym, ale coraz częściej jest wybierany jako forma aktywności na studiach i podchodzi się do niego poważnie – powiedział Maciej Konieczka, sędzia unihokeja, który od lat jest zaangażowany w promocję tej dyscypliny na poziomie akademickim.

Główną areną zmagań będą obiekty Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. W piątek, czyli drugiego dnia rywalizacji część spotkań zawita na obiekty Warszawskiego Uniwersytetu-Medycznego. Będzie to kulminacyjny fazy meczów grupowej i gra toczyć będzie się na trzech boiskach.

– Bardzo nas cieszy duża liczba zgłoszonych drużyn, bo widać że ten sport ma spory potencjał. Zawsze chcemy robić zawody dla jak największej liczby uczestników i żeby mogli rywalizować w dobrych warunkach. Spodziewamy się dużych sportowych emocji i pasjonującej walki o medale. Żeby łatwiej było śledzić wydarzenia ostatniego dnia na obiektach SGGW przygotowane będzie jedno centralne boisko. Dzięki temu uwaga kibiców będzie skupiona na najważniejszych pojedynkach – dodał Piotr Żebrowski z AZS Warszawa, organizator zawodów.

Spotkania rozgrywane są w formule „SWISS” co oznacza, że na parkiecie przebywać musi trzech zawodników plus bramkarz. Przez cały czas na boisku musi znajdować się też jedna kobieta jako rozgrywająca i jeden mężczyzna jako rozgrywający. Mecze w fazie grupowej trwać będą 2×10 minut, a w półfinałach i finałach 2×15 minut.

Tytułu bronić będą zawodnicy i zawodniczki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Na podium ponownie stanąć będą chcieli też wicemistrzowie z Politechniki Rzeszowskiej i brązowi medaliści z Politechniki Gdańskiej. Niewykluczone jednak, że niespodziankę sprawić może któraś z uczelni której do tej pory nie widzieliśmy w finale.

Akademickie Mistrzostwa Polski w unihokeju odbędą się w dniach 21-24 kwietnia. Początek czwartkowych spotkań o godzinie 18 w hali SGGW. Na najlepszych czekają vouchery ufundowane przez firmę Polar.

Akademickie Mistrzostwa Polski są współfinansowane ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki, ich głównym sponsorem jest Grupa LOTOS S.A. Partnerami wydarzenia są m.st Warszawa, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Warszawski Uniwersytet Medyczny oraz Tepmpish i MK Bowling Warszawa. Zawody wspiera sponsor strategiczny AZS – Grupa PZU S.A.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Selerski

Rozgrywki:
Czwartek 21.04 (18-22) – faza grupowa
Piątek 22.04 (10-18:30) – faza grupowa
Sobota 23.04 (9:30 – 19) – faza pucharowa
Niedziela 24.04 (8-16:30) – faza pucharowa/finał

 

Nadszedł czas by zebrać owoce pracy na treningach i powalczyć o upragnione medale. Ruszyły zapisy do kolejnej edycji Biegu SGGW w Warszawie. Impreza odbędzie się już 15 maja.

Choć od poprzedniej edycji Biegu SGGW minęło niecałe pół roku, to czas spotkać się ponownie. Tak jak na wiosnę wracają ptaki do kraju, tak na tradycyjny wiosenny termin wrócił bieg rozgrywany na warszawskim Ursynowie. Teren „starego kampusu” jest idealnym miejscem, żeby przenieść się na łono na natury oraz wyłonić zwycięzców rywalizacji. Uczestnicy będą mieli szansę sprawdzić się na przełajowej trasie liczącej ok. 5 km. W programie znajdą się też biegi dla dzieci na dystansach od 200 m do 1 km w zależności od rocznika.

– Cieszymy się, że nasz bieg wraca na swój termin, bo jesienna data była nieco związana z ograniczeniami i brakiem możliwości organizowania zawodów. Wierzymy, że frekwencja i pogoda dopiszą, a uczestnicy liczne stawią się starcie. Nasz bieg jest dobrą odskocznią od walki od rekordów podczas biegów ulicznych i możliwością sprawdzenia się. Biegi przełajowe mają swój unikalny charakter i jeśli ktoś nie próbował to jest do tego okazja – powiedział Artur Słomka, organizator imprezy.

Ubiegłoroczny Bieg SGGW na głównym dystansie w zeszłym roku ukończyło 171 osób. Obsada była bardzo mocna, a zwycięzcami zostali maratończyk Dariusz Nożyński z czasem 17:27 i studentka SGGW – Aleksandra Płocińska z wynikiem 18:45. Nie tak dawno biegaczka brała udział też w Akademickich Mistrzostwach Świata rozgrywanych w Portugalii.

– Niestety w tej edycji mnie zabraknie ze względu na starty na bieżni. Samą imprezę wspominam jednak bardzo pozytywnie, bo trasa była super przygotowana, a bieg potraktowałam jako sprawdzenie formy przed mistrzostwami Polski. Wyszło bardzo dobrze, bo zajęłam 3. miejsce open. Biegi przełajowe są na pewno mniej popularne od biegów ulicznych. Jednak wydaje mi się, że z biegiem lat jest coraz więcej wydarzeń popularyzujących przełaje – mówiła Aleksandra Płocińska.

Zapisy trwają do 11 maja lub do wyczerpania miejsc. Limit uczestników w biegu głównym wynosi 400 osób, a w biegach dzieci 150. Wpisowe wynosi 30 zł za bieg główny i 20 zł za biegi towarzyszące. Na wszystkich uczestników czekają pamiątkowe medale.

W ramach rywalizacji rozegranie zostanie też trzeci rzut Akademickich Mistrzostw Warszawy i Mazowsza w biegach przełajowych. Organizatorzy przewidzieli również klasyfikacje dla najlepszych mieszkańców Ursynowa oraz dla Najlepszych studentów, pracowników i absolwentów SGGW.

Start biegu głównego nastąpi 15 maja o godzinie 13:30. Wcześniej rozegrane zostaną biegi dla dzieci. Biuro zawodów czynne będzie od godzinny 10 i znajdować będzie się na terenie starego kampusu Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie przy ul. Nowoursynowskiej 166.

Organizatorem wydarzenia jest AZS SGGW i AZS Warszawa. Partnerami wydarzenia jest Urząd Dzielnicy Ursynów, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, oraz Print Plus. Projekt współfinansowany jest przez m.st. Warszawa.

Autor: Robert Zakrzewski

Strona zawodów: http://azs.sggw.pl/biegsggw/

Harmonogram: 15 maja 2022 (niedziela)

10.00 – 11.30 – biuro zawodów, odbiór pakietów startowych biegi dzieci
10.00 – 13.00 – biuro zawodów, odbiór pakietów startowych bieg główny
12.00 – Start biegu dzieci z rocznika 2015 i młodszych (dystans ok. 200m)
12.15 – Start biegu dzieci z roczników 2010-2014 (dystans ok. 400m)
12.30 – Start biegu dzieci z roczników 2005-2009 (dystans ok. 1km)
13.00 – Dekoracja najlepszych w biegach dzieci
13.30 – Start biegu głównego na dystansie ok. 5 km (trasa o charakterze przełajowym)
14.15 – Dekoracja zwycięzców biegu głównego

Zawodniczki Akademii Wychowania Fizycznego nie zwalniają tempa. Pokonują drużynę Akademii Pedagogiki Specjalnej, zapisując na swoim koncie dziewiąte zwycięstwo z rzędu!

Druga runda Akademickich Mistrzostw Warszawy i Mazowsza powoli dobiega końca. Przed zawodniczkami jeszcze kilka spotkań, choć – jak podkreślają – to dobra okazja na ostatnie szlify przed nadchodzącymi Akademickimi Mistrzostwami Polski.

W poniedziałek w hali lekkoatletycznej im. Janusza Kusocińskiego, na terenie warszawskiego AWF, koszykarki AZS AWF i AZS APS rozegrały spotkanie w ramach AMWiM w koszykówce kobiet. Atut własnego parkietu przemawiał za drużyną gospodarzy, która ostatecznie zwyciężyła wynikiem 84:33.

Zawodniczki AZS AWF objęły prowadzenie już na początku spotkania, choć – jak mówiła kapitan Aleksandra Szostakiewicz – nie zakładały, że wygrają mecz:

– Wynik żadnego meczu nie jest pewny i podczas każdego spotkania trzeba zostawić serce na boisku. Kontrolowałyśmy mecz od początku. Była dobra obrona, biegałyśmy do kontry – są to nasze mocne strony. Przede wszystkim grałyśmy zespołowo, każda rzuciła punkty i to cieszy najbardziej. Po meczu czujemy wielką radość. Prowadzimy w tabeli, nie przegrałyśmy ani jednego meczu. Został nam ostatni, dziesiąty mecz do wygrania i mam nadzieję, że to się uda. Powoli przygotowujemy się do mistrzostw. Te mecze to jedyna szansa, żeby móc ze sobą trenować. Musimy popracować nad atakiem i zagrywkami, bo sama kontra nam nie wystarczy. Nad obroną pracujemy na bieżąco. Celem jest awans do finałów AMP, a co się wydarzy dalej, tego jeszcze nie wiemy. Najważniejsze będą mecze w grupie, którą trzeba wygrać – relacjonowała po meczu niska skrzydłowa i kapitan AZS AWF.

Wynik w poprzednich spotkaniach APS był zbliżony do wyniku rywalek. Trener Jakub Musijowski wyjaśnia przyczynę porażki:

Dziś graliśmy w bardzo mocno okrojonym składzie. Mieliśmy sześć zawodniczek, z czego jedna dopiero uczy się grać na tym poziomie. Ciężko było zagrać, mając taką ilość zawodniczek. Zabrakło zdrowia, umiejętności również. Mamy ciężki okres, bo trenowaliśmy w kratkę. W tej rundzie były dwie niepotrzebne przegrane i jeszcze jedna z drużyną AWF. Widać było różnicę klas między zespołami i nie mieliśmy dzisiaj szans – powiedział trener.

Jak wiadomo, w sporcie liczy się zwycięstwo. Jednak porażki także uczą, są okazją do zdobywania doświadczenia i doskonalenia umiejętności. Dlatego trener AZS APS widzi też dobre strony tego spotkania, jest optymistą i dodaje:

Nie patrzyliśmy na wynik. Dałem pograć zawodniczkom, które podczas sezonu grają mniej. Uważam, że kilka z nich pokazało się z dobrej strony, nabrało doświadczenia, grając z o wiele lepszym zespołem. Myślę, że dzisiejsze spotkanie zaprocentuje w przyszłości. Jutro gramy mecz z drużyną Uniwersytetu Warszawskiego, mecz decydujący, o wyższą lokatę. Zależy nam na wygranej, żeby myśleć o drugim miejscu w lidze. Przed nami jeszcze dwa mecze, turniej koszykówki 3 x 3, AMP, więc trochę grania jest – ocenił szkoleniowiec APS.

Do rozstrzygnięcia drugiej rundy AMWiM pozostało jeszcze tylko dwa spotkania AWF – SGH i WUM – UW. Losy złotego medalu są już przesądzone, o rywalizacja o kolejne miejsca na podium będzie trwała do ostatniego gwizdka.

Autor/Foto: Katarzyna Kołat