Robert Zakrzewski
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
-1
archive,paged,author,author-robert-zakrzewski,author-17,paged-23,author-paged-23,bridge-core-3.1.8,tribe-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,hide_top_bar_on_mobile_header,qode-theme-ver-30.5,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-7.8,vc_non_responsive,elementor-default,elementor-kit-22119

Author: Robert Zakrzewski

Za nami intensywny wrzesień i po takiej rozgrzewce przystępujemy do kolejnego sezonu akademickiego. AZS Warszawa i kluby uczelniane będą gospodarzami aż 15 imprez rangi Akademickich Mistrzostw Polski. Nie zabraknie tu nowości.

Oprócz stałych wydarzeń w naszym kalendarzu czyli narciarstwa, żeglarstwa i ergometrów wioślarskich, w tym sezonie AZS Warszawa otrzymało prawo organizacji finału Akademickich Mistrzostw Polski w siatkówce plażowej. Chociaż stolicę od morza dzieli ponad 300 km, to spodziewać można się dobrych warunków i gorącej atmosfery. Zawody odbędą się nad Wisłą przez co można będzie poczuć plażowy klimat. Od kilku lat turniej finałowy odbywał się w Gdańsku. Dla uczestników z pewnością będzie to miła odmiana, a dla organizatorów nowe wyzwanie.

Ważne zmiany nastąpią też w rozgrywkach unihokejowych. Z uwagi na rosnące zainteresowanie dyscypliną trzeba będzie rozegrać dwa turnieje półfinałowe. Jedna ze stref odbędzie się w Warszawie, ale medalistów po raz pierwszy poznamy w Rzeszowie. Kolejną nowością jest wydłużenie turnieju koszykówki 3×3 o jeden dzień. Gospodarzem finału zostaje AZS Warszawa.

Do stolicy przyjadą w tym roku piłkarze nożni, żeby powalczyć o miano najlepszej akademickiej ekipy w kraju. Organizatorem turnieju będzie AZS Szkoły Głównej Handlowej. Uczelnia zorganizuje też turniej półfinałowy w tej dyscyplinie. Dla “ekonomistów” będzie to spore wyzwanie, bo ostatnie zawody podobnego rozmiaru zorganizowali jeszcze za czasów Mistrzostw Szkół Wyższych.

– Jest to wydarzenie bez precedensu, aby taki nowicjusz otrzymał nie jedną, ale od razu dwie duże imprezy sportowe. Jestem pewny, że SGH stanie na wysokości zadania i okaże się godne zaufania, jakim Zarząd Główny AZS obdarzył naszą Alma Mater. Odzew wśród trenerów, studentów, a nawet absolwentów przekroczył moje oczekiwania. Przygotowania ruszyły pełną parą nawet jeszcze przed rozpoczęciem roku akademickiego. Udało się dokonać rezerwacji świetnych boisk trawiastych w Rembertowie. Rozmowy dotyczące zakwaterowania oraz wyżywienia są na bardzo zaawansowanym stadium. Aktywnie szukamy sponsorów i wolontariuszy – powiedział Michał Bernardelli, prezes AZS SGH.

AZS Uniwersytet Warszawski przed rokiem sprawdził się po raz pierwszy organizując turnieje Akademickich Mistrzostw Polski w karate czy szermierce i tym razem również otrzymał rolę gospodarza tych zawodów. Etatowy medalista klasyfikacji generalnej zorganizuje też eliminacje w piłce ręcznej mężczyzn i piłce ręcznej kobiet oraz futsal mężczyzn.

To nie koniec zawodów rozgrywanych w Warszawie. Rok temu AZS SGGW przeprowadziło turniej półfinałowy piłki nożnej mężczyzn. Teraz uczelnia przenosi rywalizację z boisk trawiastych pod dach by stać się areną zmagań futsalistek. Na warszawskim Ursynowie odbędzie się jeden z półfinałów.

Udział w Akademickich Mistrzostwach Polski mogą brać członkowie AZS do 30. roku życia (urodzeni po 30.09.1992), uczestnicy studiów doktoranckich i słuchacze szkół doktorskich bez względu na wiek, etatowi pracownicy uczelni – absolwenci szkół wyższych, oraz absolwenci którzy ukończyli studia w roku akademickim 2022/2023. Zapraszamy do wstępowania w szeregi swoich uczelnianych sekcji i do startów.

Txt: Robert Zakrzewski
Foto: Grzesiek Jędrzejewski

AMP 2022/2023 (terminy podamy wkrótce)

AMP w ergometrze wioślarskim – finał (AZS Warszawa)
AMP w koszykówce 3×3 – finał (AZS Warszawa)
AMP w narciarstwie alpejskim – finał (AZS Warszawa)
AMP w siatkówce plażowej – finał (AZS Warszawa)
AMP u unihokeju – półfinał A (AZS Warszawa)
AMP w żeglarstwie – finał (AZS Warszawa)
AMP w piłce nożnej – finał (AZS SGH)
AMP w piłce nożnej B- półfinał (AZS SGH)
AMP w futsalu kobiet A – półfinał (AZS SGGW)
AMP w futsalu mężczyzn B– półfinał (AZS UW)
AMP w karate – finał (AZS UW)
AMP w piłce ręcznej kobiet – półfinał A (AZS UW)
AMP w piłce ręcznej mężczyzn – półfinał A B (AZS UW)
AMP w siatkówce plażowej – półfinał (AZS UW)
AMP w szermierce – finał (AZS UW)

Dużymi kroplami tzn. krokami zbliża się rozpoczęcie 12. sezonu ogólnopolskiej akcji „Od Młodzika do Olimpijczyka”. Pierwszy etap odbędzie się już w sobotę 8 października na pływalni Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Zwycięzcy cyklu wyłonieni zostaną w czerwcu.

Przed nami moment na który adepci pływania czekali od ponad trzech miesięcy, czyli od finału poprzedniej odsłony zawodów „Od Młodzika do Olimpijczyka”. Przed nimi następna okazja do sprawdzenia się z rówieśnikami z całego kraju i możliwość poczucia atmosfery dużej imprezy. Większość wydarzeń odbywać będzie na najnowocześniejszym basenie w Warszawie.

Od października do maja w ramach akcji rozegrane zostanie sześć imprez eliminacyjnych. W kolejnej rundzie ponownie zawitamy też do gościnnego Lublina. Zawody zwieńczy czerwcowy finał z udziałem najlepszych pływaków i pływaczek w swoich konkurencjach. Awans można uzyskać na podstawie punktów FINA.

W imprezie mogą brać udział dzieci w wieku od lat 8 do 13 (zgłoszone przez kluby). Oznacza to, że co roku organizatorzy z przykrością żegnają jeden rocznik, ale witają kolejny. Od tego sezonu na starcie zobaczymy pływaków z rocznika 2014. Być może wśród nich znajdzie się talent czystej wody pokroju Krzysztofa Chmielewskiego, Kacpra Stokowskiego czy Laury Bernat, którzy przed laty też brali udział w zawodach „Od Młodzika do Olimpijczyka”.

– W zeszłym roku pierwsze zawody sezonu odbywały się w Lublinie, ale tym razem zawitamy tam w listopadzie podczas drugich eliminacji. Formuła zawodów pozostaje bez zmian. Cieszymy się, że kolejny rocznik dołączy do naszej imprezy, bo w popularnym OMDO można uczestniczyć kilka lat walcząc o rekordy, ale też poznać rówieśników z tą samą pasją. Zeszły rok pokazał, że zapotrzebowanie i chęć do startów są spore. Na każdych zawodach mieliśmy średnio ponad 700 osób. Mamy nadzieję, że teraz też frekwencja dopisze – powiedział Piotr Żebrowski, koordynator zawodów.

Pierwsze zawody odbędą się już w sobotę na pływalni 25 metrowej. W programie znajdziemy takie konkurencje jak 50 i 100 metrów: stylem dowolnym, klasycznym, grzbietowym i zmiennym wśród dziewcząt i chłopców. Tradycyjnie cała impreza podzielona jest na dwa bloki. Rano wystartują roczniki 2012-2014, a po południu 2009-2011. Uroczyste otwarcie wydarzenia nastąpi o godzinie 9 na obiekcie CSR WUM przy ul. Księcia Trojdena 2c.

Na najlepszych czekają medale i dyplomy, ale nikt nie opuści wydarzenia z pustymi rękami. Organizatorzy przygotowali pamiątkowy gadżet, który przyda się podczas treningu.

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa. Projekt wspiera Ministerstwo Sportu i Turystyki, PZU i Dobra Drużyna PZU. Partnerzy: m.st Warszawa, miasto Lublin, AZS Lublin, Print Plus.

Txt: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Klimczak

Od Młodzika do Olimpijczyka – terminarz:

8.10 – I eliminacje
19.11 – II eliminacje (Lublin)
10.12 – III eliminacje
18.03 – IV eliminacje
15.04 – V eliminacje
13.05 – VI eliminacje
17.06 – finał

 

 

 

 

Obok stadionu dawnej “Skry” nikt może przejść obojętnie. Stan formy i historycznego obiektu można sprawdzić podczas Testu Coopera Dla Wszystkich. Wystarczy tylko 12  minut, żeby dobrze rozpocząć dzień. Udział jest darmowy.

Test Coopera dla Wszystkich wraca na stadion przy ul. Wawelskiej 5 do Ośrodka Wawelska Aktywnej Warszawy. W tym miejscu zrodziła się cała akcja w 2010 roku, a później objęła cały kraj. Po raz ostatni na legendarnej bieżni nasza próba organizowana była w 2018 roku. Od tego czasu wiele się zmieniło, a obiekt poddany zostaje gruntownej rewitalizacji. Najważniejsze jest jednak to jak od tego czasu zmieniła się wasza forma?

Warto przyjść i pobiec choćby dla samego miejsca, które było świadkiem wielu rekordów Polski i niesamowitych wyników. Na Ochocie sprawdzić będzie można się już w niedzielę 9 października. Udział jest darmowy. Wystarczy się zgłosić drogą elektroniczną. Biegacze ruszać będą falami od godziny 10 do 15:40.

– Zależało nam, żeby wrócić na “dawną Skrę”, bo jest to miejsce z którym czujemy się związani. Pewnie też wielu biegaczy będzie znów chciało poczuć magię tego stadionu. Oczywiście to nie jest najnowocześniejszy obiekt, ale za to daje możliwość dotknięcia historii warszawskiego sportu. Trzymamy kciuki za przebudowę stadionu, bo kiedyś będzie można sobie miło wspomnieć patrząc na zdjęcia, że biegało się tu w zupełnie innych warunkach – powiedział Rafał Jachimiak, wiceprezes AZS Warszawa.

W każdej z lokalizacji, gdzie organizowany jest Test Coopera dla Wszystkich prowadzona jest też akcja „Wybiegaj sprzęt sportowy dla swojej szkoły”. Placówka na rzecz której pobiegnie najwięcej osób otrzyma w nagrodę bon o wartości 3000 zł. Osoby biorące udział w akcji wypełniając zgłoszenie muszą podać nazwę szkoły podstawowej, średniej lub uczelni wyższej dla której biegną lub maszerują.

Test Coopera polega na 12 minutowym ciągłym biegu lub marszu. Po upływie czasu dystans sprawdza się w tabeli opracowanej przez amerykańskiego lekarza Kennetha H. Coopera na potrzeby armii USA. Wyniki opracowane są w zależności od wieku i płci. Przykładowo kobieta mająca 20-29 lat pokonując od 2200 do 2700 metrów uzyskuje wynik dobry, a jej rówieśnik na ten sam rezultat musi „zapracować” przebiegając między 2400 m a 2800 m.

Organizatorem Testu Coopera dla Wszystkich jest AZS. Współorganizatorem najbliższego testu jest Stołeczne Centrum Sportu Aktywna Warszawa. Partnerem projektu jest m.st Warszawa, Ministerstwo Sportu i Turystki, Veolia, Decathlon Targówek, PZU SA, Dobra Drużyna PZU.

Txt: Robert Zakrzewski
Foto: AZS Warszawa (archiwum)

Strona: https://testcoopera.pl/
Jak to było kiedyś: Rok 2014 [wideo]

Siatkarki Samantix AZS Warszawa przegrały ze Spartą Warszawa 2:3 na inaugurację sezonu II ligi. Podczas dwugodzinnego spotkania sytuacja na parkiecie zmieniała się często, ale w tie-breaku lepsze okazały się spartanki.

Sobotnie spotkanie rozgrywane w hali przy ulicy Tanecznej nie rozpoczęło się obiecująco dla gospodyń. Przed pierwszą przerwą na żądanie azetesiaczki przegrywały już 9:15. Mimo ogromnych chęci takiej straty nie udało się już odrobić i pierwsza partia zakończyła się wynikiem 18:25.

Następne odsłony były bardziej wyrównane. W drugim secie trwała wymiana ciosów przez wynik 10:11 do 23:23. W końcówce więcej zimnej krwi zachowały siatkarki AZS Warszawa, które wygrały 25:23. Po zmianie stron znów trwała walka punkt za punkt. Od stanu 8:9 drużyna przyjezdna odskoczyła na 22:19 i ostatecznie gospodynie uległy 23:25

W czwartym secie azetesiaczki zwyciężyły aż 25:14 i wydawało się, że odzyskują kontrolę nad przebiegiem meczu. Z drugiej strony Sparta przegrywając już 9:15 nie chciała gonić tylko oszczędzała siły na tie-break.

W decydującej o losach meczu odsłonie lepsza okazała się drużyna MUKS Sparty wygrywając 15:12. Przy stanie 14:12 azetesiaczki jeszcze próbowały coś zmienić i wybić rywalki biorąc czas, ale jak widać nie przyniosło to rezultatu.

Tak czy inaczej trzy punkty zostają w Warszawie. Oczko dopisuje sobie drużyna Samantix AZS Warszawa, a dwa punkty Sparta Warszawa. W następnej kolejce azetesiaczki będą pauzowały, bo z rozgrywek wycofała się drużyna AZS UMK Toruń. Na parkiet „Gwiazdeczki” wrócą w sobotę 15.10 w spotkaniu z Wieżyca II Stężyca.

Txt: Robert Zakrzewski
Foto: AZS Warszawa

Samantix AZS Warszawa – MUKS Sparta Warszawa 2:3 (18:25, 25:23, 23:25,25:14, 12:15)

Tym razem trzynastka nie okazała się pechowa dla wioślarzy Politechniki Warszawskiej. Ósemka inżynierów cieszy się ze swojej hossy, kolejny z rzędu pokonując osadę Uniwersytetu Warszawskiego. Zawody rozegrano po raz 71. w historii.

W sobotę na Wiśle wioślarze mieli swoje pięć minut, które tak naprawdę przerodziło się w kilka godzin. Zawody rozgrywane w okolicach portu Czerniakowskiego przyciągnęły miłośników wioślarstwa, ale też spacerowiczów spędzających aktywnie czas na bulwarach. W programie regat oprócz historycznego pojedynku największych uczelni UW – PW rozegrano też wyścig ósemek licealnych, a wszystko to stanowiło dopełnienie Amatorskich Mistrzostw Warszawy.

Dopisała pogoda, bo nie było zbyt wietrznie, więc warunki dla wszystkich były równe. Niestety z powodu niskiego poziomu wody trasę wyścigów trzeba było skrócić do ok. 400 metrów. Start i meta znajdowały się między mostami Poniatowskiego i Śląsko-Dąbrowskim. Osady płynęły pod prąd co wymagało dodatkowego wysiłku.

W pojedynku budzącym najwięcej emocji Politechnika Warszawa nie dała szans kolegom z Uniwersytetu Warszawskiego i uzyskała czas 1:12.78. Inżynierowie wyprzedzili swoich rywali o dwie długości łodzi. Był to dla nich udany początek roku akademickiego. Choć w związku z terminem obie osady nie miały czasu na dobre przygotowania.

– Trochę się obawialiśmy tego, że ta trzynastka może być pechowa, ale wyszło dobre rozpoczęcie roku akademickiego. Trener nam zawsze powtarza żeby mocno zacząć i w połowie jeszcze dołożyć. I tak właśnie zrobiliśmy. My na szczęście trochę jeszcze tego „węgla” mieliśmy żeby dołożyć do pieca. Dobrze było spotkać się po wakacjach z kolegami i tak zacząć nowy sezon. Mamy nadzieję, że podczas Akademickich Mistrzostw Polski uda się pokazać z dobrej strony – mówił Jakub Ciftci z Wydziału Inżynierii Materiałowej Politechniki Warszawskiej.

Uniwersytet Warszawski czeka na swoją wygraną już od 2009 roku. Rok temu niespodzianka była blisko. Tym razem znów zadowolić musieli się drugim miejscem i liczyć na rewanż za rok.

– Jak na aktualny stan przygotowań daliśmy z siebie wszystko. Nie było też łatwo zebrać osady, bo studenci jeszcze nie przyjechali do Warszawy. W sporcie drugie miejsce często jest pożądane, a u nas jest miejscem ostatnim i trzeba się z tym pogodzić. Nie traktujemy jednak tego jak porażki. Politechnika ma bardzo mocną osadę z byłymi lub obecnymi zawodnikami. U nas jest z tym od pewnego czasu problem. W tym roku wiosłował w naszej osadzie jeden aktualny zawodnik – mówił Robert Borys, trener wioślarzy Uniwersytetu Warszawskiego.

Zwycięzcom przechodni Puchar Prezesa AZS Warszawa wręczał on sam – prof. dr hab. Marek Konopczyński. Ostatnio okazałe trofeum w ostatnich latach przechodnie jest tylko z nazwy i gości w rękach studentów politechniki.

W wyścigu przyszłych żaków, czyli licealistów wygrało LO im. Stanisława Staszica z wynikiem 1:21.05.

Organizatorem akademickich regat był AZS Warszawa. Partnerzy:  Ministerstwo Sportu i Turystyki, Uniwersytet Warszawski, Politechnika Warszawska, Towarzystwo Wisła Dla Wioślarzy, Warszawskie Wiosła, Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie. Projekt współfinansowany ze środków m.st Warszawa.

Tekst: Robert Zakrzewski
Foto: Paweł Małaczewski

WYNIKI:

71. Akademickie Regaty UW – PW

1. Politechnika Warszawska – 1:12.78

2. Uniwersytet Warszawski 1:22.66

Szkoły średnie:

1. XIV LO im. Stanisława Staszica 1:21.06

2. VIII LO. im Władysława IV 1:37.00

3. Reszta Świata 1:57.01

Składy:

Politechnika Warszawska : Jan Starachowski, Albert Zygmund, Piotr Wulczyński, Jakub Gęborek, Michał Gula, Wiktor Pyrgała, Jakub Ciftci, Piotr Olachno, Maciek Wiśniewski

Uniwersytet Warszawski: Bartosz Kreft, Robert Borys, Marcin Żołek, Karol Mieczkowski, Krzysztof Stawicki, Maciej Koperski, Marek Warzecha, Paweł Lenartowicz, Julia Wysocka

 

 

 

 

Kilka dni temu obie drużyny wzięły udział w turnieju o Puchar Prezesa AZS Warszawa, ale nie zagrały tam przeciwko sobie. Teraz powalczą o pierwsze punkty w sezonie. W meczu I kolejki II ligi siatkarki Samantix AZS Warszawa podejmą MUKS Spartę Warszawa.

W sobotę 1 października siatkarki AZS Warszawa zagrają pierwszy ligowy mecz w hali przy ul. Tanecznej 54/58. Po kilku latach sekcja przeniosła się z Ochoty na Ursynów i ma ochotę zadomowić się w nowym miejscu na dłużej. Czy inauguracja rozgrywek okaże się szczęśliwa przekonamy się już wkrótce.

Zawodniczki i sztab liczą, że z czasem zyskają wsparcie lokalnych kibiców. Zwłaszcza, że dzielnica Ursynów bardzo kojarzona jest z siatkówką. Zarówno tą na najwyższym krajowym męskim poziomie, jak i ze szkoleniem młodzieży. Swoją obecność będą chciały zaznaczyć też siatkartki AZS Warszawa, a najlepszym sposobem do tego będą kolejne wygrane.

W pierwszym meczu rywalkami azetesiaczek będą siatkarki Sparty. W ubiegłym sezonie lepiej wypadły siatkarki AZS Warszawa, które w tabeli II ligi zajęły 5. miejsce. Ich najbliższe przeciwniczki uplasowały się na 7. pozycji. W bezpośrednim pojedynku był jednak remis. U siebie zawodniczki AZS przegrały 2:3 (25:20, 23:25, 25:19, 20:25, 11:15), a w rundzie rewanżowej na wyjeździe wygrały 3:1 (25:14, 25:19, 25:19, 25:21).

Do tego sezonu drużyna AZS Warszawa podchodzi nieco zmieniona. Jest nowych sześć zawodniczek, ale odeszło też kilka w tym kapitanka i rozgrywająca Katarzyna Maj. We wspomnianym turnieju o Puchar Prezesa AZS Warszawa “Gwiazdeczki” pokonały w pierwszym meczu Krótką Mysiadło 3:0, a w finale uległy AZS AWF Warszawa (0:3). Natomiast Sparta w pierwszym meczu przegrała z AZS AWF Warszawa i grała o 3. miejsce.

Początek meczu Samantix AZS Warszawa – MUKS Sparta Warszawa o godzinie 16. Dla kibiców wstęp wolny.

Txt: Robert Zakrzewski
Foto: Samantix AZS Warszawa

To była przygoda z klasą i dobra lekcja współpracy w zespole. Wszystko w ramach kolejnej odsłony akcji Szkoła Pełna Aktywności, która tym razem odbyła się w Warszawie. Udział wzięło 38 klas reprezentujących placówki edukacyjne z Warszawy i okolic.

Po grze rozgrywanej w Opolu tym razem Szkoła Pełna Aktywności zawitała na warszawskie Bielany, a dokładnie na obiekt Akademii Wychowania Fizycznego. W środę 28 września blisko 200 młodych uczestników i ich nauczycieli zmierzyło się z 10 zadaniami Tym razem nie liczył się czas, a uzyskane punkty. Na zwycięzców czekała nagroda główna – bilet na ogólnopolski finał, który odbędzie się w dniach 22-25.11.2022 r. na Mazurach.

Na specjalnej karcie do gry drużyny zbierały punkty za wykonane zadania. Żeby je zdobyć trzeba było wiosłować na ergometrze wioślarskim, rzucać piłką do kosza, biegać w sztafecie, przechodzić tor przeszkód, pchać kulą czy uderzać piłkę do golfa. Oprócz siły mięśni przydały się też inne umiejętności podczas budowania wieży z kartonów, układania wiersza z podanych słów czy zagadki związanej z lokalnym sportem.

Przez ponad dwie godziny uczestnicy zabawy biegali po terenie AWF zmieniając co kilka minut konkurencję. Jedne stacje stanowiły większe, a inne mniejsze wyzwanie. Każdą z klas mogła reprezentować tylko jedna drużyna składająca się z nauczyciela lub opiekuna oraz piątki uczniów. Wśród nich musiała być minimum jedna dziewczynka lub minimum jeden chłopiec. W zabawie brali udział uczniowie klas 4-6 szkoły podstawowej.

Najlepiej z grą poradzili sobie uczniowie klasy 6C ze Szkoły Podstawowej z Izabelinie, którzy zgromadzili 260 punktów. Nad klasą z Publicznej Szkoły Podstawowej im. bł. ks. prof. Franciszka Rosłańca w Wyśmierzycach mieli tylko pięć punktów przewagi. To jednak wystarczyło, bo wygrać zabawę.

– Rozmawialiśmy już z uczniami, że ta akcja jest bardzo fajna, bo integruje uczniów i nauczycieli. W szkole czasem brakuje czasu, żeby porozmawiać ze sobą, a tu można było wspólnie coś zrobić. Wybierając skład stawialiśmy nie tylko na szybkość, ale i na kreatywność. To nie są najszybsze osoby w klasie, ale dobrze się uczą i są inteligentne. A w sporcie nie jest tylko ważne to, żeby mocno rzucać. Trzeba podejmować decyzje skąd startujemy i jak się ustawiamy – powiedział Karol Twarowski, nauczyciel zwycięskiej klasy.

– Dla nas najtrudniejsze były rzuty do kosza i golf, bo golf był trudny technicznie. Ogólnie było super. Bardzo przyjemne było budowanie zamku z kartonu i nawet dobrze poszło nam w pchnięciu kulą. Poszło nam szybko no i do tego nie poszliśmy na lekcję – mówili z uśmiechem uczniowie : Julka, Janek, Staszek i Tomek, którzy pojadą na finał akcji Szkoła Pełna Aktywności.

Na wszystkich uczestników gry czekały pamiątkowe koszulki i medale. Jeszcze we Wrześniu akcja odbędzie się we Wrocławiu (30.09), a kolejnymi przystankami będą Olsztyn, Lublin oraz Rzeszów. Udział jest darmowy.

Organizatorem wydarzenia jest Akademicki Związek Sportowy. Projekt realizowany jest przy wsparciu Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Txt: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Klimczak

Wyniki

1. SP Izabelin ( 6C) – 260 pkt.
2. PSP im bł.prof Franciszka Rosłańca (6A) – 255 pkt.
3. SP im. Samuela Bogumiła Lindego (6B) – 248 pkt.
4. SP 110 (5a) – 246 pkt.
5. SP 368 im. Polskich Olimpijczyków (6E) – 243 pkt.
6. SP 115 (5B) – 238 pkt.
7. SP im. Samuela Bogumiła Lindego (5C) – 238 pkt
8. SP 360 (5D) – 237 pkt.
9. SP 48 im. A. Próchnika (5B) – 237 pkt.
10. SP Dziekanów Leśny (6AB) – 236 pkt.
11. SP Izabelin (5) – 235 pkt.
12. SP 360 (5C) – 233 pkt.
13. SP 9 STO (4A) – 233 pkt.
14. SP 368 im. Polskich Olimpijczyków (4A) – 232 pkt
15. SP 150 (5C) – 229 pkt.

Uczniowie szkół średnich doskonalą swoje umiejętności nie tylko przed sprawdzianami. Próg zaliczeniowy tegorocznych eliminacji “Z SKS-u do AZS-u” wyraźnie wzrósł.

Jednych powrót do szkoły mógł zasmucić, a innych – wręcz przeciwnie. Z początkiem roku szkolnego rozpoczęły się eliminacje w ramach akcji ,,Z SKS-u do AZS-u”. Licealiści po raz kolejny mieli okazję sprawdzić swoje umiejętności w trzech dyscyplinach zespołowych: piłce siatkowej, koszykówce i futsalu. Przez trzy dni na obiektach Centrum Sportu i Rekreacji Uniwersytetu Warszawskiego emocje sięgały zenitu.

Pierwszego dnia zmagania rozpoczęli siatkarze i siatkarki. Do ich dyspozycji były aż trzy wydzielone sektory, na których mecze trwały równolegle, co stanowiło atrakcyjną formę rywalizacji, szczególnie dla kibiców. Zarówno w rozgrywkach kobiet, jak i mężczyzn zawodnicy zaprezentowali wysoki poziom sportowy i mocne charaktery. Klasyfikację końcową wyraźnie zdominowali uczniowie V LO im. Ks. J. Poniatowskiego, którzy zajęli pierwsze miejsce w obu kategoriach.

– Zawody z SKS-u do AZS-u są bardzo dobrą okazją do gry, oprócz zawodów ligowych. Możemy sprawdzić się z klubowiczami, a to też są nowe doświadczenia. Rywalizacja z innymi szkołami, a na drugim etapie z drużynami z innych miast także bardzo nam odpowiada. Taka możliwość na poziomie rozgrywek szkolnych rzadko się zdarza, więc jest to fajny wyróżnik turnieju. Atmosfera zawodów jest bardzo sympatyczna, sala też przypadła nam do gustu. Podoba nam się, że wydzielono trzy sektory do gry i mecze odbywają się cały czas – mówił kapitan V LO im. Ks. J. Poniatowskiego.

Podopieczni trenera Michała Lizińczyka pokonali w finale XIV LO im. S. Staszica, wygrywając 2:0 (15-9; 15-6). W rozgrywkach kobiecych ,,Poniatowski” w trzech setach zwyciężył drużynę z ,,Kołłątaja” (1:2) (15-5; 9-15; 10-15). Zdaniem szkoleniowca poziom był bardzo wysoki.

– Rozgrywki dają możliwość skonfrontowania swoich sił z drużynami nie tylko z Warszawy, lecz także z Mazowsza. Mamy tu na przykład drużynę z Siedlec. Możemy poćwiczyć przed najważniejszymi dla nas zawodami – Śródmiejską Olimpiadą Młodzieży, a później Warszawską Olimpiadą Młodzieży. Jest to bardzo dobra forma dogrania zespołu, popracowania nad taktyką i techniką. Po przerwie wakacyjnej doszły do zespołu dziewczyny z pierwszych klas i dzięki takim turniejom mamy okazję zorientować się w umiejętnościach nowych zawodniczek i docelowo stworzyć fajny zespół na rozgrywki dzielnicowe oraz ogólnowarszawskie. Zawody cieszą się większym zainteresowaniem, a od zeszłego roku przybyło kilka nowych drużyn. Bardzo nas to cieszy, bo im więcej możliwości rozegrania meczów, tym lepiej możemy się przygotować do dalszych rozgrywek – ocienił trener zwycięskiej drużyny.

Drugi dzień sportowych zmagań dostarczył wiele emocji fanom koszykówki. O jak najlepsze lokaty walczyło pięć drużyn żeńskich i aż dwa razy więcej zespołów męskich. W finale mężczyzn zdecydowaną dominację pokazała drużyna IX LO im. Hoffmanowej, zwyciężając 43:11 z zawodnikami ,,Herberta”. Również w rywalizacji kobiet ,,Hoffmanowa” objęła prowadzenie, pokonując zawodniczki z ,,Poniatowskiego”.

Futsal mężczyzn był konkurencją, która zakończyła rozgrywki eliminacyjne. Dziewięć drużyn miało ten sam cel – wygrać jak najwięcej spotkań i zakwalifikować się do finału. Zawodnicy ze ,,Staszica” okazali się najmocniejszym zespołem i w finale pokonali zeszłorocznych zwycięzców eliminacji, czyli uczniów LXXXVI LO im. Batalionu Zośka (2:0).

Jak mówili zawodnicy, turniej jest bardzo dobrą okazją do sprawdzenia aktualnej formy. Dzięki rywalizacji z zespołami z całej Warszawy zarówno trenerzy, jak i ich podopieczni pracują nad taktyką i techniką, tak by przygotować drużynę do kolejnych spotkań, a w konsekwencji do zawodów docelowych.

Ogólnopolski finał akcji ,,Z SKS-u do AZS-u” odbędzie się 2– 4 grudnia w Warszawie. Wcześniej jeszcze odbędą się eliminacje w tenisie stołowym i ergometrze wioślarskim. Zawody te odbędą się tradycyjnie już 11 listopada na terenie Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie.

Txt: Kasia Kołat
Foto: Marcin Klimczak

Klasyfikacja:

Piłka siatkowa kobiet

1.V LO im. Ks. J. Poniatowskiego
2. XXI LO im. H. Kołłątaja
3. CV LO im. Z. Herberta

Piłka siatkowa mężczyzn

1.V LO im. Ks. J. Poniatowskiego
2. XIV LO im. S. Staszica
3. ZS Siedlce

Koszykówka kobiet

1. IX LO im. K. Hoffmanowej
2. V LO im. Ks. J. Poniatowskiego
3. TAB Technikum Architektoniczno Budowlane

Koszykówka mężczyzn

1.IX LO im. K. Hoffmanowej
2.CV LO im. Z. Herberta
3.ZS Siedlce

Futsal

1. XIV LO im. S. Staszica
2. LXXXVI LO im. Batalionu Zośka
3. ZSP I Siedlce

Inauguracja roku akademickiego tym razem przebiegać będzie na sportowo. Już po raz 71. w historii zmierzą się wioślarskie osady Politechniki Warszawskiej i Uniwersytetu Warszawskiego. Zwycięską passę podtrzymać będą chcieli „inżynierowie”.

W sobotę 1 października na Wiśle odbędzie się kolejna odsłona pojedynku wzorowanego na słynnych regatach The Boat Race – pomiędzy Oxford i Cambridge. Rywalizacja ósemek Politechniki Warszawskiej i Uniwersytetu Warszawskiego będzie ukoronowaniem sportowego święta rozgrywanego w ramach 6. Amatorskich Mistrzostw Warszawy. Chociaż ostatnio stan wody na królowej polskich rzek był dość niski, to emocje sięgać mają zenitu.

Rywalizację dwóch renomowanych uczelni w ostatnich latach zdominowała Politechnika Warszawska. W ubiegłym roku “inżynierowie” wygrali po raz 12-ty z rzędu wyprzedzając swoich kolegów z „uniwerku” o 2 sekundy. Wioślarze z Krakowskiego Przedmieścia na wygraną czekają już od 2009 roku. Przez lata zmieniała się tylko pora rozgrywania wyścigu i rywalizacja przeniesiona została z czerwca na październik.

– Startujemy nieco z marszu ponieważ jest to dopiero początek roku akademickiego i niektórzy studenci wracają do Warszawy. Jeszcze nie mieliśmy okazji do wspólnego trenowania. Chłopaki na pewno są jednak w formie i nie zapomnieli jak się wiosłuje. Może i lepiej byłoby rozgrywać te regaty w maju przed Akademickimi Mistrzostwami Polski jako taki sprawdzian, ale uznajemy że jest to dobry początek trenowania przed kolejnym sezonem. Na pewno będziemy chcieli wygrać po raz kolejny, ale wiemy że Uniwersytet Warszawski postawi trudne warunki – mówił Andrzej Durjasz, trener sekcji wioślarskiej Politechniki Warszawskiej.

Zawody zapowiadają się atrakcyjnie dla kibiców i ponownie będzie można je oglądać spacerując nad brzegiem Wisły. Wyścigi odbywać będą się między 511 a 510 km Wisły, czyli pomiędzy mostami Poniatowskiego i Łazienkowskim. Start znajdował będzie się na wysokości obiektu WTW (ul. Wioślarska), a meta naprzeciwko TWDW (Towarzystwo Wisła Dla Wioślarzy. Uczestnicy będą płynęli pod prąd.

Wyścig ósemek UW – PW wystartuje o godzinie 13.  Wcześniej rozegrane zostaną wyścigi ósemek licealnych. Ceremonia dekoracji w pobliżu Monta Beach Volley Club (gen. Mariusza Zaruskiego 12).

Organizatorem akademickich regat jest AZS Warszawa. Partnerami jest Ministerstwo Sportu i Turystyki, m.st Warszawa, Dzielnica Wisła, Uniwersytet Warszawski, Politechnika Warszawska, radiowa Czwórka.

Txt: Robert Zakrzewski

Zapał i dobra kondycja przydały się podczas inauguracji 8. Europejskiego Tygodnia Sportu. Przez pół dnia uczestnicy rodzinnego pikniku mogli sprawdzać się na wielu polach i próbować różnych form aktywności. Teraz przyszedł czas na zajęcia dla przedszkolaków i szkół prowadzonych w formie gier i zabaw. Cała akcja potrwa do 30 września.

W sobotę na obiekcie Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie miało miejsce wielkie sportowe święto. Przez osiem godzin można było wziąć udział w rodzinnym pikniku sportowym, a później pobiec w specjalnej edycji Wieczornego Testu Coopera dla Wszystkich. O zmierzchu organizowany był też marsz na orientację oraz strefa fitness – BeActive Night. Udział w wydarzeniu był darmowy.

Rodzinny piknik był doskonałą okazją do zapoznania się z dyscyplinami, których często nie widać w relacjach telewizyjnych. Oprócz „królowej sportu” – lekkiej atletyki czy ostatnio znów popularnej koszykówki, można było odwiedzić stanowisko rugby, spróbować sił na ergometrze wioślarskich, a także poznać tajniki taekwondo, unihokeja, badmintona, bocce, siatkówki na siedząco oraz szermierki na wózkach. Nie zabrakło też malowania twarzy dla najmłodszych i dmuchanych zamków. Nikt też pikniku nie opuszczał też z pustymi rękami.

Wśród gościń nie zabrakło ambasadorek Europejskiego Tygodnia Sportu – łyżwiarki szybkiej Luizy Złotkowskiej – srebrnej i brązowej medalistki zimowych igrzysk olimpijskich (2014, 2010) i trzykrotnej medalistki zimowej Uniwersjady z 2009 roku oraz Marty Walczykiewicz – srebrnej medalistki olimpijskiej w kajakarstwie z Rio (2016). Zwłaszcza jej różowy kajak cieszył się dużym zainteresowaniem.

– Spotkanie jest bardzo fajne i jak dzieciaki zobaczyły, że mogą wsiąść do kajaku to ustawiła się długa kolejka. Myślę, że taki kajak to nie jest codzienny widok, bo wiele osób mówi że pływa kajakami, ale mają na myśli sprzęt turystyczny. Kajaki wyczynowe to zupełnie co innego. Powtarzają się pytania o sprzęt i że chyba musi być on ciężki. Ale kajak waży 12 kg, a wiosło tylko 800 gram. Oczywiście nasze medale też cieszą się zainteresowaniem, bo miło jest dotknąć medalu olimpijskiego i powiesić go sobie na szyi – mówiła Marta Walczykiewicz.

– Pogoda sprzyja temu, żeby próbować różnych dyscyplin sportu. Większość z tu obecnych stanowisk to sporty, których dzieci nie próbują raczej w szkole. Może jak zobaczą taki kajak na żywo lub dotkną łyżew, czy zagrają w rugby, to zaświeci się im jakaś lampka i poproszą rodziców żeby zabrali ich na zajęcia. Najważniejsze jest, żeby złapać tego bakcyla w młodym wieku. Nie każdy musi zostać profesjonalnym sportowcem, ale im więcej osób będzie aktywne tym lepiej – dodała Luiza Złotkowska.

Piknik przyciągnął wielu mieszkańców Warszawy. Każdy mógł znaleźć tam coś dla siebie i zainspirować nie tylko na czas Europejskiego Tygodnia Sportu, ale znacznie dłużej. Dużym powodzeniem cieszył się Wieczorny Test Coopera dla Wszystkich rozgrywany przy sztucznym oświetleniu. Dzięki takiej oprawie uczestnicy mogli poczuć się jak podczas największych lekkoatletycznych mityngów. Późna pora nie odstraszyła też miłośników zumby, którzy palili kalorię na potęgę.

Od poniedziałku do piątku (26-30.09) na terenie AWF prowadzone będą zajęcia dla uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Placówki wybrać mogły wybrać zajęcia z szermierki, lekkiej atletyki, zapasów czy rugby. Dla przedszkolaków organizowane są gry i zabawy w firmie igrzysk. Wszystko zakończy się 30 września.

Europejski Tydzień Sportu organizowany jest z inicjatywy Komisji Europejskiej od 2015 roku pod hasłem – Bądź aktywny (#beactive). Wydarzenie odbywa się we wszystkich krajach członkowskich i promować ma sport na różnych poziomach, a zwłaszcza tym powszechnym. Według badania Eurobarometru z 2014 roku liczba osób, które twierdzą że nie uprawiają sportu ani razu w tygodniu wzrosła do 46 procent w całej Europie. Kampania ma pomóc zmienić złe nawyki.

Txt: Robert Zakrzewski
Foto: Michał Szypliński
Strona: https://ets.azs.waw.pl/