Warszawski Maraton Fitness
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
-1
archive,tag,tag-warszawski-maraton-fitness,tag-424,bridge-core-3.1.6,tribe-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-theme-ver-30.4.1,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-7.5,vc_non_responsive,elementor-default,elementor-kit-22119

Warszawski Maraton Fitness Tag

Siedemnasta edycja Warszawskiego Maratonu Fitness przeszła do historii. Blisko 500 uczestników spróbowało swoich sił w wielu aktywnościach przygotowanych przez doświadczonych instruktorów. Nie sposób zliczyć wszystkich spalonych kalorii i uśmiechów na twarzach fitnessowych maratończyków. 

W niedzielę obiekty sportowe Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zostały zdominowane przez fanów aktywności fizycznej. Sześć godzin ćwiczeń, cztery sale i aż 24 treningi – takie liczby naprawdę robią wrażenie. Z maratonem kojarzą się długie przygotowania, jednak z maratonem fitness mógł zmierzyć się każdy – wybierając kilka aktywności. Nie brakowało jednak “ultrasów”, którzy zarażali pozytywną energią aż do ostatniej pompki.

Do tańca w rytmie latino porywała uczestników Wiola Lutrowicz – doświadczona instruktorka fitness, której latynoskiej energii mógł pozazdrościć niejeden mieszkaniec ciepłych krajów. Ten taniec zdecydowanie pozwolił zapomnieć o panującej za oknem pogodzie, bo atmosfera była naprawdę gorąca. Wśród uczestników można było spotkać znajome twarze, ale nie brakowało debiutów.

– Świetne wydarzenie i żałuję, że dopiero teraz je odkryłam! Byłam na kilku zajęciach m.in. na warsztatach z rolowania, fitness,  latino, a przede mną jeszcze regetton i salsation. Wszystkie bardzo mi się podobały, choć każde ćwiczenie ma swoją specyfikę. Na pewno będę polecać i namawiać znajomych, żeby przyszli ze mną za rok, bo jest to superimpreza! –  opowiadała Sylwia Boczkowska, która po raz pierwszy uczestniczyła w WMF.

Miłośnicy sportów siłowych mogli korzystać z siłowni, wybrać obwód stacyjny lub crossfit. Nikt nie odpuszczał ani nie oszczędzał sił. Na fanów body&mind czekały zajęcia takie jak zdrowy kręgosłup czy joga powięziowa. Podczas tych ćwiczeń na sali można było poczuć relaks unoszący się w powietrzu. Tak jak w życiu codziennym, tak samo w sporcie trzeba zachować balans. Po intensywnym wysiłku warto zadbać o uspokojenie organizmu. Na te pomijane często w dzisiejszych zabieganych czasach potrzeby zwracała uwagę Wiola Lutrowicz, która prowadziła zajęcia z pilates flow.

– Myślę, że wszyscy potrzebujemy wyciszenia. Temu mogą służyć różnorodne prozdrowotne aktywności, np. zdrowy kręgosłup, pilates, joga. W naszych zajęciach uczestniczą zarówno panie, jak i panowie, choć mężczyzn jest zdecydowanie mniej – stwierdziła.

Wielu uczestników przyciągnęła zumba prowadzona przez znanych i roztańczonych instruktorów: Annę Cegłowską i Oktawiana Zagórskiego.  Ta dwójka naprawdę wie, jak rozkręcić fitnessową imprezę, i robi to od wielu lat.

– Co rok przyjeżdżam tu z ogromną przyjemnością i spotykam wielu pozytywnych ludzi. Cykliczność imprezy sprawia, że wszyscy czekają na datę kolejnego maratonu.  Jest to świetna impreza zarówno dla osób ogólnie aktywnych, jak i tych, które szukają czegoś dopasowanego do siebie. Dodatkową zaletą Warszawskiego Maratonu Fitness jest to, że wszystko znajdziemy w jednym miejscu – wyjaśniała Anna Cegłowska.

Najwytrwalszych uczestników, którzy metę mieli już w zasięgu wzroku, czekały ostatnie zajęcia z pilatesu. Prowadząca je Anna Sobianek – która jest także jedną z pomysłodawczyń Warszawskiego Maratonu fitness – po zejściu ze sceny mówiła, że najpiękniejsze dla niej uczucie to energia, jaką dostaje od ludzi wokół.

– Od 12 lat niewiele się zmieniło pod względem zaangażowania i energii uczestników. Cały czas wielu ludzi ćwiczy z wielkim entuzjazmem. Ta radość, którą od nich czerpię, skłoniła mnie do utworzenia wydarzenia, jakim jest Warszawski Maraton Fitness. Bardzo się cieszę, że po tylu latach ludzie nadal chcą przychodzić i naprawdę dobrze się bawią. Duża frekwencja, pełne sale – to zawsze jest fajne. Założeniem imprezy było to, żeby ćwiczyć przez sześć godzin. Wiem, że wśród uczestników były osoby, które tego dokonały! – zapewniła Anna Sobianek.

Warszawski Maraton Fitness zagościł na stałe w wielu kalendarzach. Siedemnasta edycja wydarzenia pokazał, że aktywność fizyczna to dla wielu ludzi nieodłączny element życia. To również doskonała okazja do sprawdzenia swoich sił podczas ciekawych, często nowych wysiłków, lub złamania magicznej bariery 6 godzin ćwiczeń. Uczestnicy imprezy z pewnością ucieszą się z chwili roztrenowania, lecz znając ich, nie potrwa ono zbyt długo.

Tekst: Katarzyna Kołat
Foto: Katarzyna Kołat

Dni kalorii wydają się być już policzone, bo przed nami kolejna edycja Warszawskiego Maratonu Fitness. Początkujący i bardziej zaawansowani będą mogli wylewać siódme poty lub rozciągać się do granic swoich możliwości. Wydarzenie odbędzie się 10 grudnia. Udział w nim jest darmowy. Zapisy wystartowały. 

Sześć godzin pełnych aktywności, cztery sale i łącznie 24 treningi – wszystko to czekać będzie na uczestników Warszawskiego Maratonu Fitness, który odbywać będzie się na terenie CSR Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. W programie imprezy znajdą się zajęcia z dance, zumby, tabaty, jogi, pilatesu i jeszcze wiele innych. Nie też zabraknie lubianych i doświadczonych instruktorów, którzy związani są z tym wydarzeniem od lat jak np. Dorota Święczkowska, Katarzyna Witkowska – Błażejczyk, Krystian Gronek, Oktawian Zagórski oraz Anna Cegłowska. Każdy uczestników z pewnością znajdzie tu coś dla siebie.

Chociaż nazwa maraton może budzić obawy u osób początkujących, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wybrać jeden lub dwa treningi. W ten sposób wyprzedzimy swoje noworoczne postanowienia zaczynając ćwiczenia już teraz. Dla zabieganych i zajętych przygotowaniami przedświątecznymi i zakupami będzie to dobra chwila przerwy na aktywny wypoczynek.

– Stawiamy na sprawdzoną formułę imprezy. Obiekty sportowe Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego są doskonałym miejscem do organizacji takiego wydarzenia, bo wszystko odbywa się w jednym miejscu i uczestnicy łatwo mogą poruszać się między salami. Będzie tu dużo tańca, ale nie tylko. W każdej z sal poczuć będzie można inny nastrój, bo już w strefie body&mind będzie spokojniej. Liczymy, że stałe bywalczynie i bywalcy dopiszą, ale chcemy też dotrzeć do kolejnych osób. Dla studentów WUM udział w całym maratonie usprawiedliwi dwie nieobecności w zajęciach WF – mówi Marzena Walenda, współorganizatorka Warszawskiego Maratonu Fitness i prowadząca zajęcia.

Warszawski Maraton Fitness to impreza organizowana przy współpracy AZS Warszawa i AZS Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Wydarzenie odbywa się od ponad 10 lat  wprawiając ćwiczących w lepszy humor oraz szybsze bicie serca. W 2021 roku akcja wróciła na obiekty WUM po krótkiej przerwie.

Tegoroczna impreza odbędzie się 10 grudnia w godzinach od 10 do 16 w hali przy ul. ks. Trojdena 2c. Udział w imprezie jest darmowy, jednak obowiązują zgłoszenia. Wszystko z uwagi na limity osób, które będą mogły wziąć udział w treningach w mniejszych salach. Limity nie obowiązują tylko na halę sportową.

Projekt współfinansowany ze środków m.st. Warszawa i Ministerstwa Sportu i Turystyki. Partnerem wydarzenia jest Warszawski Uniwersytet Medyczny i Samorząd Studentów Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Strona: https://azs.waw.pl/maratonfitness/

Tekst: Robert Zakrzewski

 

Gwałtowne opady śniegu, handlowa niedziela lub świąteczne przygotowania – wymówek było wiele, żeby nie dotrzeć na Warszawski Maraton Fitness. Niektórzy musieli się sporo nagimnastykować, żeby znaleźć czas na trening w tym gorącym okresie. Warto było przyjść, chociaż pot lał się litrami i dawały o sobie znać zapomniane mięśnie.

W niedzielę na terenie Centrum Sportowo Rekreacyjnego WUM już po raz drugi z rzędu spotkali się miłośnicy aktywnego trybu życia, żeby wziąć udział w Warszawskim Maratonie Fitness. Cała akcja swoją historią sięga 2011 roku, a od tego czasu odbywała się już w kilku różnych miejscach. Przez cały ten czas nie zmieniła się jednak moda na fitness i zdrowy tryb życia. Widać to było teraz po wypełnionych salach.

Łącznie w wydarzeniu wzięło udział blisko 400 osób, które przez sześć godzin mogły skorzystać z zajęć prowadzonych w czterech pomieszczeniach. Sale podzielone były tematycznie tak, że każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Na pierwszym piętrze znajdowały się strefy work out&step, dance oraz body&mind. Natomiast na parterze w hali głównej na uczestników czekał prawdziwy przekładaniec. Raz tętno podkręcały ćwiczenia z tabaty, a po chwili nieco uspokojenia przynosił pilates. Później znów było głośno i gorąco za sprawą dance i zumby. Wszystko zakończyła (nie)typowa joga.

– Popularność fitnessu z roku na rok jest coraz większa, bo ludzie rozumieją że ruch jest nam potrzebny do tego żeby zdrowo funkcjonować. Oczywiście okres noworoczny motywuje zawsze coraz większą liczbę osób, ale takie postanowienia odchodzą trochę do lamusa. W samym fitnessie też są różne nurty i coś przemija, coś wraca i coś pojawia się nowego. Kiedyś była duża popularność treningu tanecznego, później pojawiło się zainteresowanie treningiem wzmacniającym, a teraz znów wraca ten fitness taneczny – opowiada Piotr Końko, instruktor fitnessu i jeden z prowadzących zajęcia.

Wśród uczestników dopatrzyć można było się znajomych twarzy, którzy od lat odwiedzają Warszawski Maraton Fitness. Nie brakowało też osób, które zapisały się na zajęcia od deski do deski i spędziły na salach sześć godzin. Inni wybrali tylko jedne-dwa bloki prowadzone przez ulubionych instruktorów. Dodajmy, że tylko podczas godzinnych zajęć z tabaty „spalić” można było blisko 500 kalorii.

– Moja przygoda z Warszawskim Maratonem Fitness zaczęła się w 2017 roku. Informację dostałam na uczelni, a wtedy studiowałam na AWF, od tego czasu jestem cyklicznie. Ja chodzę do jednej instruktorki i jest to Dorota Święczkowska – Mytyk. Uwielbiam jej zajęcia ze stepu i dance. Czasami jeszcze zdarzało mi się pójść na wolniejsze zajęcia typu zdrowy kręgosłup. Ja jestem zarażona tą pasją ponieważ sama od trzech lat jestem instruktorką fitness – mówiła Aleksandra Kołakowska, uczestnika wydarzenia.

Oprócz zajęć rozwijających ciało przygotowane zostały wykłady o kontuzjach dnia codziennego i warsztaty na temat pierwszej pomocy. Przez cały czas odbywały się też konsultacje i porady żywieniowe.

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa i AZS Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Projekt współfinansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz m.st Warszawa. Partnerem jest Warszawski Uniwersytet Medyczny i Samorząd Studentów Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Tekst/foto: Robert Zakrzewski

Nie trzeba robić kolejnych noworocznych postanowień. Wystarczy przyjść na kolejną edycję Warszawskiego Maratonu Fitness i dać się porwać energii tłumu. Kolejna edycja jednego z największych wydarzeń fitnessowych w stolicy nadchodzi wielkimi plankami… tzn. krokami. Impreza po raz drugi z rzędu odbędzie się na terenie Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Udział jest darmowy.

Przez sześć godzin uczestnicy maratonu spalać będą przedświąteczne kalorie. Zajęcia odbywać będą się w czterech salach równocześnie. Każdy z pewnością znajdzie tam coś siebie. Czekają treningi z tabaty, pilatesu, stepu, dance fitnessu, ale też zdrowego kręgosłupa oraz stretchingu czy rolowania. Po jednych energetycznych zajęciach będzie można się wyciszyć przechodząc do innej z sal. Łącznie odbędą się 24 treningi i fizycznie nie da się być na wszystkich.

– Tak duża różnorodność to jeden z atutów tego wydarzenia. Każdy znajdzie dla siebie tu miejsce, wystarczą tylko chęci i strój sportowy. Można będzie spróbować wielu form aktywności i przekonać się czy coś nam pasuje, czy może szukamy dalej. Nowoczesny obiekt Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego jest też doskonałym miejscem do zorganizowania tego typu wydarzania i pomieszczenia setek uczestników – mówi Adam Olesiński z AZS Warszawa, koordynator wydarzenia.

Zajęcia poprowadzą instruktorzy zawiązani z Warszawskim Maratonem Fitness już od lat jak Krystian Gronek, Katarzyna Witkowska-Błażejczyk, Piotr Końko, Anna Sobianek, Dorota Święćkowska – Mytyk, Marzena Walenda czy Ania Cegłowska i Oktawian Zagórski, którzy porwą energetyczną zumbą.

– Podczas każdego Maratonu Fitness promujemy zajęcia z zakresu: work out, dance oraz body&mind. Tych form nie da się porównać, każdy z nas potrzebuje do szczęścia i dobrostanu czegoś innego, dlatego nie mogę powiedzieć, które zajęcia są punktem obowiązkowym. Uczestniku sam zdecyduj czego potrzebujesz, albo sprawdź swoje siły w nowym wyzwaniu ruchowym – wyjaśnia Marzena Walenda z AZS WUM, która poprowadzi zajęcia z jogi.

Treningi w hali głównej CSR WUM będą dostępne dla wszystkich. Zgłoszenia elektroniczne prowadzone będą na zajęcia w trzech pozostałych salach (work out&step, dance, body&mind). Wszystko z powodu ograniczonej ilości miejsc. Nie zabraknie też wykładów, ciekawostek ze świata fitnessu, informacji o zdrowym trybie życia i zasadach dobrego odżywiania. Jeśli komuś mało, to przez cały czas czynna będzie też siłownia.

Warszawski Maraton Fitness odbędzie się 11 grudnia w godzinach od 10 do 16 na obiektach sportowych Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (ul. Księcia Trojdena 2c).

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa i AZS Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Projekt współfinansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz m.st Warszawa. Partnerem jest Warszawski Uniwersytet Medyczny i Samorząd Studentów Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Szczegóły wydarzenia: https://azs.waw.pl/maratonfitness/

Txt: Robert Zakrzewski
Foto: Jerzy Chrzanowski