22 cze „Nocny Kusy” z podwójną wygraną
Były symboliczne odniesienia, znicze na trasie, ale była też dobra zabawa i wiele pięknych emocji. Na terenie Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie rozegrany został 7. Nocny Bieg Sztafetowy Janusza Kusocińskiego. Każdy dawał z siebie wszystko, ale zwycięzca mógł być jeden. Imprezę zdominowała ekipa Żórawski Team.
We wtorek 21 czerwca, dokładnie w 82. rocznicę tragicznej śmierci legendarnego „Kusego”, wystartował bieg w hołdzie mistrzowi olimpijskiemu z Los Angeles. Od jego złota na 10 000 metrów mija w tym roku 90 lat i właśnie ten jubileusz upamiętniał wyjątkowy medal. Tradycyjnie uczestnicy wystartowali o godzinie 21:06, co nawiązywało do daty rozstrzelania Janusza Kusocińskiego w Palmirach.
Frekwencja dopisała i w imprezie udział wzięło 81 sztafet, co jest wynikiem lepszym o 17 ekip niż przed rokiem. Start, meta oraz strefy zmian znajdowały się na stadionie lekkoatletycznym. Po wybiegnięciu z bieżni uczestnicy podążali w stronę pomnika Kusocińskiego i następnie dalej podążali alejkami kampusu. Wszystko rozgrywało się na terenie uczelni, której absolwentem był legendarny biegacz, więc miejsce rozgrywania zawodów też było symboliczne.
Chociaż warunki pogodowe dopisywały, to niestety tym razem nikomu nie udało się pobić czasu Janusza Kusocińskiego dającego mu złoto w 1932 roku (30:11,4). Pokazuje to tylko jak wybitnym sportowcem był „Kusy”. Wszyscy oczywiście dwoili się i troili, żeby nie zawieść koleżanek i kolegów ze sztafet. Do pokonania był symboliczny dystans 4x 2,5 km, a emocje rosły z każdą zmianą.
Najszybciej z trasą uporali się ubiegłoroczni zwycięzcy, czyli ekipa Żórawski Team, która uzyskała wynik 31:42. Wygraną sprzed roku pamiętali jednak tylko Michał Biernacki i Daniel Żochowski, a oprócz nich w składzie znaleźli się też Adrian Wieczorek oraz Stefan Boroński.
– Cieszymy się z kolejnej wygranej, ale nie czuliśmy tu jakieś jakieś presji. Legitymuje nas dobra zabawa. Wszystko zaczął Michał i od startu widać było, że czuje się on bardzo dobrze. Biegł z dwoma chłopakami i wymieniali się niemal do samego końca swojej zmiany, co pozwoliło nakręcić dobry wynik – opowiadali po biegu zwycięzcy.
Wśród pań również najlepsza była sztafeta Żórawski Team z czasem 39:18, które o 30 sekund wyprzedziły ubiegłoroczne zwyciężczynie – Rembertów Team Laski. Natomiast w najbardziej licznej kategorii, czyli sztafet mieszanych wygrała ekipa Warsaw Run Club z wynikiem 34:32.
– Znalazłam się w tej sztafecie w zastępstwie kontuzjowanej koleżanki i chociaż jestem w naszym składzie jestem najstarsza, to starałam się pomóc w wygranej. Największą motywacją było to, żeby nie przynieść wstydu naszemu trenerowi, bo pokładał we mnie duże nadzieje – mówiła po biegu Monika Poncyliusz ze sztafety Żórawski Team.
Wśród uczestników imprezy spotkać można było wiele sztafet akademickich z których najlepiej spisało się AZS SGH zajmując trzecie miejsce wśród mężczyzn z czasem 34:37. Na trzeciej zmianie uczestnicy mieli możliwość biegnięcia ramię w ramię z Emilią Ankiewicz – olimpijką z Rio de Janeiro, która wsparła sztafetę „Ekipa Kryzys”. Duże uznanie otrzymała też sztafeta „Ani Widu, Ani Słychu” złożona z osób niedowidzących i głuchych.
Organizatorem wydarzenia była Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie i AZS Warszawa. Partnerem wydarzenia byli Urząd Dzielnicy Bielany oraz Toyota Bielany, 4 Move i Amki Snacks.
Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Klimczak
7. Nocny Bieg Sztafetowy Janusza Kusocińskiego: wyniki
Wyniki sztafet męskich:
1. Żórawski Team Chłopcy (31:42)
2. Team Zabiegane Dni (32:56)
3. AZS SGH (34:37)
Wyniki sztafet żeńskich:
1. Żórawski Team (39:18)
2. Rembertów Team Laski (39:48)
3. Pawko Runner Girls (42:51)
Wyniki sztafet mieszanych:
1. Warsaw Run Club (34:32)
2. UNTS Warszawa (35:05)
3. Szybcy z Bródna (35:15)
9. AZS TRI REX (38:49)
38. AZS Warszawa i Przyjaciele (47:22)