Wygrana Politechniki Warszawskiej w nietypowych okolicznościach
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
26844
post-template-default,single,single-post,postid-26844,single-format-standard,bridge-core-3.3.3,qi-blocks-1.4,qodef-gutenberg--no-touch,tribe-no-js,qodef-qi--no-touch,qi-addons-for-elementor-1.8.9,qode-optimizer-1.0.4,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,hide_top_bar_on_mobile_header,qode-smooth-scroll-enabled,qode-child-theme-ver-1.0.0,qode-theme-ver-30.8.6,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-8.2,vc_non_responsive,elementor-default,elementor-kit-22119

Wygrana Politechniki Warszawskiej w nietypowych okolicznościach

Wygrana Politechniki Warszawskiej w nietypowych okolicznościach

W przedświątecznej atmosferze koszykarze Politechniki Warszawskiej pewnie pokonali Uczelnie Łazarskiego 134:80 na własnym boisku. Różnica między zespołami była widoczna, gdyż Łazarski dysponował w tym meczu wyłącznie czteroma zawodnikami na boisku co wpłynęło na przebieg spotkania.

Druga runda Akademickich Mistrzostw Warszawy i Mazowsza w koszykówce mężczyzn powoli dobiega końca. Jednym z ostatnich spotkań tej edycji był mecz między Inżynierami a zawodnikami Uczelni Łazarskiego. Politechnika Warszawska w tym meczu dysponowała większą liczbą zawodników i tym samym możliwością zmian. Była to znacząca różnica biorąc pod uwagę fakt, że w drużyna gości wystawiła wyłącznie 4 koszykarzy na to spotkanie.

W I kwarcie przewagę liczebną doskonale wykorzystali Inżynierowie, którzy szybko objęli prowadzenie 6:0. Zawodnicy bardzo szybko budowali swoją przewagę, lecz brakowało w tej części spotkania rzutów za trzy punkty. Ostatecznie tę passę przełamali koszykarze Łazarskiego, lecz wynik nadal był dla nich niekorzystny (9:20). Zespół gospodarzy nie miał w tej kwarcie słabych stron i po dźwięku syreny oznaczającego koniec pierwszej części spotkania prowadzili 37:15.

Druga odsłona meczu okazała się jednak o wiele ciekawsza. Mimo że, zawodnicy Politechniki Warszawskiej wciąż cieszyli się wysokim prowadzeniem, to ich przeciwnicy skutecznie w tej kwarcie rzucali za trzy punkty. Przy braku możliwości zmian ta taktyka okazała się korzystna. PW wciąż miało bezpieczną przewagą nad rywali (70:45) , lecz w samej drugiej kwarcie obydwa zespoły punktowały niemalże po równo, gdyż Inżynierowie zdobyli 33 punkty, a Łazarski 30.

W trzeciej kwarcie po wskazówkach trenera Politechnika weszła na jeszcze wyższy poziom. Już na samym początku gospodarze złapali skuteczną passę rzutów za trzy ,,oczka”. Inżynierowie dominowali na boisku, a zawodnicy Łazarskiego musieli czekać na swoje szanse, aby zdobywać kolejne punkty. Po tej odsłonie spotkania koszykarze PW przekroczyli barierę 100 punktów, a na tablicy widniał wynik 106:56.

Ostatnia odsłona spotkania nie przyniosła spektakularnego zwrotu akcji. Gospodarze tak jak przez cały mecz dokonywali zmian dysponując szeroką ławką. Koszykarze PW niezmiennie dominowali, a zawodnicy Łazarskiego szukali swoich szans w rzutach wolnych oraz za trzy punkty. Ostatecznie Politechnika Warszawska pewnie pokonała swoich rywali 134:80.

Do końca wiosennej rundy AMWiM w koszykówce mężczyzn zostały 3 mecze w tym pojedynek między liderem Akademią Leona Koźmińskiego, a Uniwersytetem Warszawskim znajdującym się w czołówce tabeli. Oprócz tego spotkania SGH zagra mecz z WUM, natomiast SGGW na swoim terenie zmierzy się z UKSW.

Tekst/ foto: Korneliusz Zieliński