Ważna wygrana futsalistek AZS UW
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
14271
post-template-default,single,single-post,postid-14271,single-format-standard,bridge-core-3.1.8,tribe-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,hide_top_bar_on_mobile_header,qode-theme-ver-30.5,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-7.8,vc_non_responsive,elementor-default,elementor-kit-22119

Ważna wygrana futsalistek AZS UW

Ważna wygrana futsalistek AZS UW

Po pasjonującym spotkaniu futsalistki AZS Uniwersytetu Warszawskiego pokonały Unifreeze Górzno 2:1. Cenne trzy punty przybliżyły je do strefy pucharowej ekstraligi kobiet i zapewnienia sobie utrzymania.

W środowe popołudnie do Centrum Sportu i Rekreacji UW przyjechała drużyna będąca rewelacją rozgrywek i zajmująca w tabeli wysokie drugie miejsce. Beniaminek ekstraligi wydawał się być faworytem meczu, chociaż zastanawiać mogła dość krótka ławka rezerwowych popularnych „truskaweczek”. Zawodniczki AZS UW zajmujące w tabeli piątą lokatę z pewnością chciały sprawić niespodziankę i zrewanżować się za wyjazdową porażkę poniesioną w pierwszej rundzie (2:3).

Już w pierwszej minucie zagotowało się pod bramką Unifreeze za sprawą indywidualnej akcji Agnieszki Gołębiowskiej. Po dograniu przez nią piłki w środek pola karnego, jedna z rywalek o mało nie zdobyła gola samobójczego.

Trzy minuty później wspomniana Gołębiowska znów próbowała podać do koleżanki, stojącej tuż przed bramką przeciwniczek. Niespodziewanie tocząca się piłka minęła wszystkich i znalazła się w siatce. Zawodniczka w niebieskiej koszulce mogła cieszyć się z gola i przyjmować gratulacje.

Podwyższyć po kilku minutach mogła Julita Sterbicka, która starała się wykończyć akcję po podaniu z lewej strony parkietu. Jednak na miejscu była bramkarka z Górzna. Swoje szanse na wyrównanie miała też drużyna przyjezdna, a zwłaszcza aktywna Sandra Bukowska. Żadna z jej prób nie przynosiła efektu, a im bliżej było do końca pierwszej połowy tym bardziej rywalki atakowały.

Chociaż druga część meczu zaczęła się od ataków przyjezdnych, to z bramki cieszyły się zawodniczki AZS Uniwersytetu Warszawskiego. W 24 minucie meczu gola zdobyła Paulina Pokraśniewicz uderzając w długi róg bramki. Wszystko zaczęło się od przejęcia piłki przez Julitę Sterbicką i wyprowadzeniu szybkiej kontry.

Ten cios podziałał na Unifreeze motywująco, bo drużyna rzuciła się do ataku. Kontaktowego gola w 29 minucie zdobyła Maja Kozłowska, która dobrze sobie poradziła w polu karnym AZS. Później strzelała jeszcze Agata Bała i ponownie Bukowska, która znalazła się w sytuacji sam na sam z bramkarką uniwerku – Natalią Mikułą. Warszawianki zdołały jednak przetrwać napór do końcowej syreny.

– Bardzo się cieszymy z trzech punktów, bo one są bardzo ważne dla nas w kontekście utrzymania. Podczas meczu z nimi na wyjeździe może nam zabrakło umiejętności, może szczęścia, bo przegrałyśmy po rzucie karnym, a wcześniej miałyśmy swój karny przedłużony, którego nie wykorzystałyśmy. Ten mecz również był bardzo wyrównany. Unifreeze jest bardzo dobrym zespołem, mają duże umiejętności indywidualne i to było widać – powiedziała po meczu Maria Wąsowska, trenerka AZS UW.

W rozegranym już wcześniej meczu 6 kolejki Ekstraligi Futsalu AZS SGGW zremisował u siebie niespodziewanie z obecnymi liderkami AZS AWF Warszawa 1:1. Natomiast w środę AZS Uniwersytet im. Adama Mickiewicza Poznań wygrał z AZS Uniwersytetem Gdańskim 4:0.

Autor: Robert Zakrzewski

AZS Uniwersytet Warszawski – Unifreeze Górzno

2:1 (1:0)

Gołębiowska, Pokraśniewicz – Kozłowska