27 sty Ważna wygrana futsalistek AZS UW
Po pasjonującym spotkaniu futsalistki AZS Uniwersytetu Warszawskiego pokonały Unifreeze Górzno 2:1. Cenne trzy punty przybliżyły je do strefy pucharowej ekstraligi kobiet i zapewnienia sobie utrzymania.
W środowe popołudnie do Centrum Sportu i Rekreacji UW przyjechała drużyna będąca rewelacją rozgrywek i zajmująca w tabeli wysokie drugie miejsce. Beniaminek ekstraligi wydawał się być faworytem meczu, chociaż zastanawiać mogła dość krótka ławka rezerwowych popularnych „truskaweczek”. Zawodniczki AZS UW zajmujące w tabeli piątą lokatę z pewnością chciały sprawić niespodziankę i zrewanżować się za wyjazdową porażkę poniesioną w pierwszej rundzie (2:3).
Już w pierwszej minucie zagotowało się pod bramką Unifreeze za sprawą indywidualnej akcji Agnieszki Gołębiowskiej. Po dograniu przez nią piłki w środek pola karnego, jedna z rywalek o mało nie zdobyła gola samobójczego.
Trzy minuty później wspomniana Gołębiowska znów próbowała podać do koleżanki, stojącej tuż przed bramką przeciwniczek. Niespodziewanie tocząca się piłka minęła wszystkich i znalazła się w siatce. Zawodniczka w niebieskiej koszulce mogła cieszyć się z gola i przyjmować gratulacje.
Podwyższyć po kilku minutach mogła Julita Sterbicka, która starała się wykończyć akcję po podaniu z lewej strony parkietu. Jednak na miejscu była bramkarka z Górzna. Swoje szanse na wyrównanie miała też drużyna przyjezdna, a zwłaszcza aktywna Sandra Bukowska. Żadna z jej prób nie przynosiła efektu, a im bliżej było do końca pierwszej połowy tym bardziej rywalki atakowały.
Chociaż druga część meczu zaczęła się od ataków przyjezdnych, to z bramki cieszyły się zawodniczki AZS Uniwersytetu Warszawskiego. W 24 minucie meczu gola zdobyła Paulina Pokraśniewicz uderzając w długi róg bramki. Wszystko zaczęło się od przejęcia piłki przez Julitę Sterbicką i wyprowadzeniu szybkiej kontry.
Ten cios podziałał na Unifreeze motywująco, bo drużyna rzuciła się do ataku. Kontaktowego gola w 29 minucie zdobyła Maja Kozłowska, która dobrze sobie poradziła w polu karnym AZS. Później strzelała jeszcze Agata Bała i ponownie Bukowska, która znalazła się w sytuacji sam na sam z bramkarką uniwerku – Natalią Mikułą. Warszawianki zdołały jednak przetrwać napór do końcowej syreny.
– Bardzo się cieszymy z trzech punktów, bo one są bardzo ważne dla nas w kontekście utrzymania. Podczas meczu z nimi na wyjeździe może nam zabrakło umiejętności, może szczęścia, bo przegrałyśmy po rzucie karnym, a wcześniej miałyśmy swój karny przedłużony, którego nie wykorzystałyśmy. Ten mecz również był bardzo wyrównany. Unifreeze jest bardzo dobrym zespołem, mają duże umiejętności indywidualne i to było widać – powiedziała po meczu Maria Wąsowska, trenerka AZS UW.
W rozegranym już wcześniej meczu 6 kolejki Ekstraligi Futsalu AZS SGGW zremisował u siebie niespodziewanie z obecnymi liderkami AZS AWF Warszawa 1:1. Natomiast w środę AZS Uniwersytet im. Adama Mickiewicza Poznań wygrał z AZS Uniwersytetem Gdańskim 4:0.
Autor: Robert Zakrzewski
AZS Uniwersytet Warszawski – Unifreeze Górzno
2:1 (1:0)
Gołębiowska, Pokraśniewicz – Kozłowska