Unihokej: Piłeczka była po stronie Uniwersytetu Warszawskiego
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
13030
post-template-default,single,single-post,postid-13030,single-format-standard,bridge-core-3.1.8,tribe-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,hide_top_bar_on_mobile_header,qode-theme-ver-30.5,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-7.8,vc_non_responsive,elementor-default,elementor-kit-22119

Unihokej: Piłeczka była po stronie Uniwersytetu Warszawskiego

Unihokej: Piłeczka była po stronie Uniwersytetu Warszawskiego

Aż 86 goli w sześciu rozegranych spotkaniach – tak wyglądał bilans drugich Akademickich Mistrzostwa Warszawy w unihokeju. Choć rozpoczął się nowy rok akademicki, to rywalizacja rozegrana została jeszcze w ramach w niecodziennego sezonu 2019/2020.

Zmagania odbyły się w niedzielę 18 października w sali sportowej Politechniki Warszawskiej, przy ul. Waryńskiego. Na parkiecie pojawili się reprezentanci czterech uczelni. Nie zabrakło gospodarzy czyli stołecznych Inżynierów, Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, oraz Akademii Wychowania Fizycznego i Uniwersytetu Warszawskiego, które to dobrze wypadły podczas Akademickich Mistrzostw Polski.

Mecze rozgrywane były w formule swiss co znaczy, że na placu gry musiało przebywać trzech zawodników plus bramkarz. Każdy zespół musiał posiadać jedną zawodniczkę grającą w polu i tu większość uczelni wypełniała minimalną liczbę pań w składzie. Panie nie mogły więc szafować siłami, bo grały bez żadnej zmiany.

– Uważam, że taka formuła „trzy plus jeden”, na mniejszym boisku jest dużo szybsza i atrakcyjniejsza. Pozwala też zgłosić się większej liczbie drużyn. Unihokej jeszcze nie jest na tyle popularny, żeby z każdej uczelni wybrać po 12 osób i grać w pełnych składach, tak żeby rozgrywki miały odpowiednie tempo – powiedziała Katarzyna Pabis, grająca w barwach Uniwersytetu Warszawskiego.

Cały turniej bez żadnej zmiany musiała rozegrać drużyna AWF, która nie tak dawno zajęła czwarte miejsce podczas Akademickich Mistrzostw Polski w unihokeju. W pierwszym swoim spotkaniu zawodnicy z Marymonckiej pokonali Politechnikę Warszawską 6:4.

– W ostatniej chwili skład nam się posypał. Znów mamy nowego bramkarza, który pierwszy raz broni. Udało się jednak wygrać pierwszy mecz i trochę emocji było. W ogóle super, że możemy grać, a organizatorzy robią dobrą robotę. Pewnie Maciek Konieczka mógłby zająć się czymś innym, a chce poświęcać swój czas na sport, który nie jest najbardziej popularny – mówił Rafał Deska z AWF.

Ostatecznie zwyciężył Uniwersytet Warszawski z dorobkiem kompletu 9 punktów. Drogę do pierwszego miejsca zawodnicy otworzyli wysokim zwycięstwem przeciwko SGGW 12:4. Następnie wysoko pokonali Politechnikę Warszawską (14:1) i Akademię Wychowania Fizycznego (14:5). W trzech spotkaniach zdobyli 40 bramek, a stracili tylko 10 goli.

Akademickie Mistrzostwa Warszawy i Mazowsza współfinansowane są ze środków m.st. Warszawa i Ministerstwa Sportu. Partnerem wydarzenia były firmy MK Bowling Warszawa i Mysterious Room.

Akademickie Mistrzostwa Warszawy – unihokej

1. Uniwersytet Warszawski

2. Akademia Wychowania Fizycznego

3. Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego

4. Politechnika Warszawska

Autor: Robert Zakrzewski