#unihokej
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
-1
archive,tag,tag-unihokej,tag-261,bridge-core-3.1.8,tribe-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,hide_top_bar_on_mobile_header,qode-theme-ver-30.5,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-7.8,vc_non_responsive,elementor-default,elementor-kit-22119

#unihokej Tag

Podczas gdy większość wrzucała głosy do wyborczej urny, oni trafiali i to od razu do finału Akademickich Mistrzostw Polski w unihokeju. O awans do decydującej fazy rozgrywek walczono zarówno w Warszawie jak i Rzeszowie. 

Przez weekend w hali CSiR Uniwersytetu Warszawskiego o osiem miejsc w finale rywalizowało 16 drużyn uczelnianych. Spotkania rozgrywane były na dwóch boiskach jednocześnie. W stolicy pierwszy dzień rozgrywek nie przyniósł najważniejszych rozstrzygnięć. Sam awans do ćwierćfinału nie dawał jeszcze przepustki do turnieju głównego, który odbędzie się w Krakowie. Małym finałem był mecz o 7. lokatę.

Poziom był bardzo zróżnicowany. Nie brakowało wysokich wyników jak choćby w meczu WAT – UK Kalisz (13:0) czy PG Gdańsk – SGH Warszawa (12:0). Pierwszego dnia zanotowano tylko jeden remis pomiędzy wspomnianym już WAT-em i UMed Łódź (3:3). Większych problemów z wykonaniem planu minimum nie mieli reprezentanci Uniwersytetu Gdańskiego, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, Politechniki Gdańskiej czyli aktualni srebrni medaliści AMP i Uniwersytetu Warszawskiego, którzy odnieśli w grupie komplet zwycięstw.

Najbardziej zacięta batalia o awans toczyła się w grupie C. Drużyny Wojskowej Akademii Technicznej i Uniwersytetu Medycznego w Łodzi mieli na koncie po 4 punkty i tylko bilans bramkowy zdecydowały o tym, że Wojskowi zameldowali się w ćwierćfinale i kolejnej rundzie.

-.Tegoroczne półfinały pokazują jak z roku na rok poziom rozgrywek wzrasta. W tym roku wzmocnieni o nowych zawodników cieszymy się awansem do finałów w Krakowie. Wysokie zwycięstwo z Uniwersytetem Kaliskim zadecydowało o znacznej przewadze bramkowej nad drużyną z Łodzi z którą w ostatnich sekundach utraciliśmy bramkę dającą remis w meczu. Czas pomiędzy rozgrywkami pozwoli nam na wyeliminowanie popełnianych błędów i pełni optymizmu przystąpimy do rozgrywek w Krakowie – powiedział Konrad Usiarczyk z Wojskowej Akademii Technicznej.

Łącznie rozegrano 40 spotkań, a w meczu o pierwsze miejsce zagrały ekipy UMK Toruń i PG Gdańsk. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:7. Wcześniej w półfinale Torunianie pokonali Uniwersytet Warszawski (8:6). Natomiast inżynierowie w derbach Gdańska pokonali tamtejszy uniwersytet 11:4. W meczu o 7. pozycję  Politechnika Warszawska pokonała Akademię Nauk Stosowanych w Koninie 15:0.

– Wydaje mi się, że tegoroczny półfinał Akademickich Mistrzostw Polski stoi na nieco niższym poziomie niż rok temu. Jednak tak jak i w ubiegłym roku jest kilka bardzo mocnych zespołów, które na pewno powalczą w Krakowie o podium. Na finałach każdy szczegół może zaważyć o sukcesie, więc w półfinałach każdy walczy do samego końca, aby uzyskać jak najlepsze rozstawienie. Jako Uniwersytet Warszawski liczyliśmy, że uda nam się znaleźć w finale i uzyskać możliwość rozstawienia z pierwszego koszyka. Niestety nie udało się wykonać tego planu, ale w Krakowie zdecydowanie będziemy walczyć jeszcze mocniej, aby znaleźć się w strefie medalowej. Rozgrywane w Warszawie i Rzeszowie turnieje zdecydowanie pomagają podnosić poziom meczów finałowych, nie ma wtedy mowy o tak wysokich wynikach jak w przypadku niektórych spotkań rozgrywanych w ten weekend – ocenił Jan Jamski z Uniwersytetu Warszawskiego, który na co dzień występuje na poziomie Ekstraligi.

Finały Akademickich Mistrzostw Polski w unihokeju rozegrane zostaną w dniach 23-26 maja w Krakowie.

Cykl Akademickich Mistrzostw Polski wspierają sponsor strategiczny Akademickiego Związku Sportowego PZU oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Foto: Marcin Selerski

AMP w unihokeju – półfinał A
1. Politechnika Gdańska – awans
2. Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu -awans
3. Uniwersytet Warszawski – awans
4. Uniwersytet Gdański – awans
5. Politechnika Łódzka -awans
6. Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie – awans
7.Politechnika Warszawska – awans

WYNIKI 

Dwa lata temu zajęli szóste miejsce, rok temu zdobyli brąz, a tym razem cieszyli się z wygranej w finale Akademickich Mistrzostw Polski w unihokeju. Zawodnicy i zawodniczki Politechniki Gdańskiej przerwali trwającą dwa lata passę krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej.

Akademickie Mistrzostwa Polski rozgrywane były od czwartku do niedzieli na obiektach Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Jedynie drugiego dnia rywalizacji z uwagi na dużą liczbę gier część spotkań grupowych przeniesiona została na teren Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

O medale ubiegała się rekordowa liczba 30 uczelni podzielonych początkowo na 8 grup. Łącznie w ciągu całego turnieju rozegrano aż 74 mecze w których padły setki goli. Tradycyjnie już spotkania rozgrywane były w formule „SWISS” czyli z trzema graczami w polu plus bramkarz. Rozgrywki miały charakter koedukacyjny, bo przez cały czas na parkiecie musiała przebywać jedna zawodniczka lub jeden zawodnik.

Mistrzami odrabiania strat i Akademickimi Mistrzami Polski okazali się reprezentanci Politechniki Gdańskiej. Brązowi medaliści z ubiegłego roku w półfinale pokonali Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach 11:5, choć do przerwy przegrywali (3:5). Drugie 15 minut meczu zagrali jednak koncertowo i awansowali do finału.

W pojedynku o złoto inżynierowie z Gdańska zwyciężyli z obrońcami tytułu – AGH Kraków. Krakowianie już po czterech minutach i golach Mateusza Rogosa i Kacpra Ziętary prowadzili 2:0. Jednak trafienia Leszka Samsona, Maurycego Gawrysiaka, Michała Ząbkiewicza i Weroniki Grądzkiej sprawiły, że Politechnika Gdańska zwyciężyła 9:3 i z kibicami cieszyła się ze złotego medalu.

– W tym roku przyjechaliśmy trochę mocniejszym składem i zdobyliśmy złoto. Bardzo się cieszę z tego, bo co roku wspinamy się o poziom wyżej. Teraz pewnie nawet srebro by nas satysfakcjonowało, ale wygrywając finał czujemy się fantastycznie. Przed turniejem widząc, że jest 30 drużyn sądziliśmy, że to jest nierealne żeby pokonać tak wielu rywali, którzy mają w składzie zawodników z Ekstraligi. W półfinale i finale nie poddawaliśmy się i chociaż musieliśmy odrabiać to szliśmy do przodu wierząc, że zacznie coś wpadać – mówił zadowolony mgr inż. Leszek Samson z Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Okrętownictwa Politechniki Gdańskiej.

W meczu o brąz Śląski Uniwersytet Medyczny napędzany przed duet Zuzanna Krzywak i Karol Pelczarski pokonała wysoko Uniwersytet Warszawski (8:2). Choć SUM debiutował w tej konkurencji podczas Akademickich Mistrzostw Polski to mając w składzie dwa uznane nazwiska był typowany do jednego z faworytów.

– Zawsze czuć pewien niedosyt, że nie awansowaliśmy do finału, bo uważam że była do tego szansa. Politechnika Gdańska miała może bardziej wyrównany zespół, ale my też stwarzaliśmy swoje szanse i zabrakło trochę szczęścia. Z drugiej strony cieszymy się, że udało się zdobyć nagrodę pocieszenia. Jestem tu pierwszy raz, ale bardzo podoba mi się organizacja i formuła 3×3, bo dzięki temu więcej drużyn mogło przyjechać – ocenił Karol Pelczarski, reprezentant Polski w unihokeju i student medycyny.

MVP turnieju zostali uznani Rafał Żabówka (AGH Kraków) i Weronika Grądzka (Politechnika Gdańska). Najlepszą bramkarką po raz kolejny została Klaudia Jachymiak (AGH Kraków), a najlepszym bramkarzem Adrian Bukowski (Politechnika Gdańska). Wyróżnienie dla najlepszej obrończyni trafiło do Martyny Panek (AGH Kraków), a dla najlepszego obrońcy do Karola Pelczarskiego (SUM Katowice). Natomiast najlepszymi atakującymi okrzyknięto Zuzannę Krzywak (SUM Katowice) i Leszka Samsona (Politechnika Gdańska)

Akademickie Mistrzostwa Polski są współfinansowane ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki, ich głównym sponsorem jest Grupa LOTOS S.A. Partnerami wydarzenia są m.st Warszawa, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie oraz Polar, Tempish, MK Bowling Warszawa i XeroCad. Zawody wspiera sponsor strategiczny AZS – Grupa PZU S.A.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Selerski

Klasyfikacja:

1 Politechnika Gdańska
2 Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie
3 Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach
4 Uniwersytet Warszawski
5 Uniwersytet Zielonogórski
6 Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie
7 Akademia Wychowania Fizycznego w Krakowie
8 Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie
9 Politechnika Rzeszowska
10 Politechnika Warszawska

 

Choć od finału Akademickich Mistrzostw Polski w unihokeju minął blisko miesiąc, to niespodziewanie poznaliśmy nowych triumfatorów imprezy. Tytuł po raz drugi z rzędu trafił do Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, a nie Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu. Wszystko z powodów regulaminowych.

W połowie czerwca podczas turnieju rozgrywanego głównie na obiektach SGGW uczelnia ze stolicy Wielkopolski dominowała. AWF Poznań po kilku udanych startach w Akademickim Pucharze Polski w unihokeju chciał potwierdzić swoją klasę. Zwłaszcza, że zabrakło ich rok temu w pierwszych historycznych AMP-ach, wygranych przez AGH Kraków.

W finałowym meczu spotkały się dwie wspomnienie uczelnie uznawane od początku za faworytów. Lepszy był AWF, szybko wychodząc na prowadzenie 4:0 i ostatecznie wygrywając 13:8. Jak się jednak okazało później tytuł powędruje jednak pod Wawel, bo w drużynie z Poznania wystąpili gracze z ich fili w Gorzowie Wielkopolskim, która ma swój AZS.

Jak mówi punkt 2.3 regulaminu Akademickich Mistrzostw Polski – „w przypadku, gdy uczelnia ma oddziały terenowe (filie, wydziały zamiejscowe i inne), w których powołany jest odrębny Klub AZS, to uczestnicy AMP, o których mowa w pkt. II.2.1, reprezentują dany oddział terenowy.” Oznacza, to że mogli oni reprezentować AWF Gorzów Wielkopolski. Od decyzji by wykluczyć AZS AWF Poznań z AMP 2020/2021 w unihokeju można jeszcze się odwoływać.

– Każdy mógł zrobić coś lepiej i nie ma tu wygranych. AGH zajęło pierwsze miejsce, ale straciło triumf na żywo. Myślę, że zdobycie medalu po czasie nie daje już takiej przyjemności. Nie chcę nikogo tłumaczyć, ale może AWF Poznań myślał że jest tak samo jako podczas Akademickiego Pucharu Polski, gdy mieliśmy bardziej liberalne przepisy i zalecenia. Teraz uczestników obowiązują jednak ścisłe regulaminy Akademickich Mistrzostw Polski, a stawka jest wyższa. Nie wierzę w czyjeś złe intencje – powiedział Maciej Konieczka, koordynator Akademickich Mistrzostw Polski w unihokeju.

W obecnej sytuacji zwycięzcami zostali zawodnicy Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, a srebro przypadło Politechnice Rzeszowskiej. Na podium awansowała Politechnika Gdańska, która w meczu o brąz przegrała 3:7 w uczelnianych derbach z kolegami ze stolicy Podkarpacia. Do zmian doszło też w klasyfikacji typów wśród Akademii Wychowania Fizycznego, gdzie na pierwsze miejsce awansował AWF Warszawa.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Selerski

Akademickie Mistrzostw Polski w unihokeju – klasyfikacja

1.Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie
2.Politechnika Rzeszowska
3.Politechnika Gdańska
4.Uczelnia Państwowa im. Jana Grodka w Sanoku
5.Uniwersytet Warszawski
6.Uniwersytet Zielonogórski
7.Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
8.Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie
9.Akademia Wychowania Fizycznego w Krakowie
10.Politechnika Łódzka

 

 

 

 

 

 

 

Zawodnicy warszawskich uczelni nie zdążyli jeszcze ochłonąć po Akademickich Mistrzostwach Polski w unihokeju, które zakończyły się w minioną środę, a już zgłosili swoje uczestnictwo w kolejnych zawodach – Akademickich Mistrzostwach Warszawy i Mazowsza.

Stołeczny turniej odbył się w niedzielę 20 czerwca, po raz drugi na sali sportowej Politechniki Warszawskiej przy ulicy Waryńskiego. W zmaganiach ponownie wzięli udział przedstawiciele Politechniki, Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, Uniwersytetu Warszawskiego i Akademii Wychowania Fizycznego, a także debiutująca w tegorocznych rozgrywkach Wojskowa Akademia Techniczna.

Tradycyjnie rywalizacja odbyła się w formule swiss, czyli 3 osób w polu plus bramkarza. Dodatkowym wymaganiem było zróżnicowanie drużyn pod względem płci; w każdym zespole musiała być co najmniej jedna dziewczyna i jeden chłopak. WAT posiadał przewagę liczebną i jako jedyny pozwalał swoim zawodniczkom na zmiany w trakcie meczów. Pozostałe panie dzielnie walczyły, bez odpoczynku, przez wszystkie 4 mecze rozgrywane przez każdą z drużyn.

Obrońcami tytuł Akademickich Mistrzów Warszawy w unihokeju został Uniwersytet Warszawski wygrywając wszystkie swoje mecze. Na drugiej lokacie ustawili się oficerowie z WAT-u, którzy pewnym krokiem rozpoczęli swoją przygodę z unihokejem. Ostatnie miejsce na podium zajął AWF, któremu do zwycięstwa zabrakło dwóch bramek zarówno w spotkaniu z UW jak i WAT-em. Jest to bardzo mała różnica, wiedząc że niektóre mecze kończyły się wynikiem nawet 11:0.

Na czwartym miejscu stanęła Politechnika, a dalej SGGW, które to uczelnie w tym roku zamieniły się kolejnością. Warto wspomnieć, że zawodnicy z tych właśnie drużyn, zajęli się organizacją całego wydarzenia i jako organizatorzy na pewno nie byli przegrani.

Akademickie Mistrzostwa Warszawy i Mazowsza współfinansowane są ze środków m.st. Warszawa i Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Sponsorem nagród były firmy MK Bowling oraz Empik Foto.

Autorka: Magdalena Dąbrowska
Foto: Organizator

Klasyfikacja:

1.Uniwersytet Warszawski
2.Wojskowa Akademia Techniczna
3.Akademia Wychowania Fizycznego
4.Politechnika Warszawska
5.Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego

Przybyli, zobaczyli i zwyciężyli – tak można podsumować występ AWF Poznań podczas Akademickich Mistrzostw Polski w unihokeju. Drużyna której zabrakło rok temu, podczas pierwszej edycji turnieju, teraz spisała się na medal i to od razu złoty.

Od poniedziałku w Warszawie rywalizowały 22 uczelnie, czyli o osiem więcej niż przed rokiem. Spotkania w formule SWISS, czyli z trzema graczami w polu, rozgrywane były na trzech boiskach przygotowanych w halach Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i Uniwersytetu Warszawskiego. Główną areną zmagań były obiekty sportowe na Ursynowie, gdzie rozegrano większość z 63 meczów.

W finale broniąca tytułu Akademia Górniczo-Hutnicza spotkała się z drużyną AWF Poznań, która nie brała udziału w walce o pierwsze historyczne medale w unihokeju. Decydujący mecz miał być rewanżem za pojedynek grupowy zakończony remisem 4:4. Po drodze do tego starcia krakowianie pokonali w półfinale Politechnikę Gdańską (10:4), a poznaniacy wygrali z Politechnikę Rzeszowską (3:1).

Decydujący mecz szybko ułożył się po myśli graczy AWF, którzy wyszli na prowadzenie 4:0. Choć AGH w pewnym momencie zdołał zmniejszyć straty do stanu 4:6, to mecz zakończył się wygraną uczelni ze stolicy Wielkopolski 13:8. Poziom meczu był wysoki, bo na parkiecie wystąpili zawodnicy i zawodniczki grający w klubach ekstraligi czy reprezentacji Polski.

– Czuliśmy lekki zawód, bo nie mogliśmy przyjechać rok temu. Rozumiem jednak, że uczelnia dbała o nasze zdrowie. Super, że mogliśmy wystartować tym i wygrać zmagania akademickie. Wcześniej zdobywaliśmy trzy medale podczas Akademickiego Pucharu Polski, ale nigdy nie mieliśmy złotego. Teraz udało się to osiągnąć w oficjalnych AMP-ach – powiedział zadowolony Miron Łada z AWF Poznań.

Utrata wielu bramek w finale nie przyćmiła dobrej postawy Klaudii Jachymiak z AGH Krakow, która została wybrana najlepszą bramkarką turnieju – zawodniczka została wyróżniona tym mianem już drugi raz z rzędu.

– Bramkarski strój nie jest ciężki, ale jest w nim duszno. Wszystko jest jednak kwestią przyzwyczajenia, bo bronię już 10 lat. Na tej pozycji ważna jest siła nóg, rąk oraz pleców. Uważam że unihokej to sport dla wszystkich i nie jest drogi w uprawianiu. Być może dlatego często jest też uprawiany na lekcjach wychowania fizycznego w szkołach, bo potrzebne są nam kije, piłeczka i strój bramkarski który jest najdroższy – powiedziała reprezentantka AGH Kraków.

W meczu o brąz doszło do starcia pomiędzy inżynierami. Lepsza okazała się Politechnika Rzeszowska, która pokonała Politechnikę Gdańską 7:3 i obroniła 3 miejsce wywalczone przed rokiem.

– Uważam, że to jest nasz wielki sukces, bo w turnieju bierze udział wiele uczelni mających zawodników na poziomie ekstraligi. My nie mamy graczy, ale po trudnym półfinale i meczu o brąz zdobywamy medal. Do turnieju przygotowywaliśmy się trenując wieczorami raz w tygodniu. Mogliśmy ćwiczyć dzięki naszemu kanclerzowi i prezesowi naszego AZS – powiedział Piotr Gomułka z Politechniki Rzeszowskiej, student II roku Budownictwa.

Najlepiej ze stołecznych uczelni spisał się Uniwersytet Warszawski zajmując 6. lokatę. W meczu o 5. miejsce uniwerek przegrał z Uczelnią Państwową im. Jana Grodka w Sanoku 4:5, choć schodząc na przerwę prowadził 3:2.  Natomiast MVP turnieju zostali wybrani Dawid Korpan i Patrycja Hliwa z AWF Poznań.

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa. Partnerami turnieju jest firma XeroCAD, empikfoto.pl, oraz Polar. Akademickie Mistrzostwa Polski są współfinansowane ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, a ich głównym sponsorem jest Grupa LOTOS S.A.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Selerski

Klasyfikacja Akademickich Mistrzostw Polski w unihokeju 

1 Akademia Wychowania Fizycznego w Poznaniu
2 Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie
3 Politechnika Rzeszowska
4 Politechnika Gdańska
5 Uczelnia Państwowa im. Jana Grodka w Sanoku
6 Uniwersytet Warszawski
7 Uniwersytet Zielonogórski
8 Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
9 Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie
10 Akademia Wychowania Fizycznego w Krakowie

Aż 86 goli w sześciu rozegranych spotkaniach – tak wyglądał bilans drugich Akademickich Mistrzostwa Warszawy w unihokeju. Choć rozpoczął się nowy rok akademicki, to rywalizacja rozegrana została jeszcze w ramach w niecodziennego sezonu 2019/2020.

Zmagania odbyły się w niedzielę 18 października w sali sportowej Politechniki Warszawskiej, przy ul. Waryńskiego. Na parkiecie pojawili się reprezentanci czterech uczelni. Nie zabrakło gospodarzy czyli stołecznych Inżynierów, Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, oraz Akademii Wychowania Fizycznego i Uniwersytetu Warszawskiego, które to dobrze wypadły podczas Akademickich Mistrzostw Polski.

Mecze rozgrywane były w formule swiss co znaczy, że na placu gry musiało przebywać trzech zawodników plus bramkarz. Każdy zespół musiał posiadać jedną zawodniczkę grającą w polu i tu większość uczelni wypełniała minimalną liczbę pań w składzie. Panie nie mogły więc szafować siłami, bo grały bez żadnej zmiany.

– Uważam, że taka formuła „trzy plus jeden”, na mniejszym boisku jest dużo szybsza i atrakcyjniejsza. Pozwala też zgłosić się większej liczbie drużyn. Unihokej jeszcze nie jest na tyle popularny, żeby z każdej uczelni wybrać po 12 osób i grać w pełnych składach, tak żeby rozgrywki miały odpowiednie tempo – powiedziała Katarzyna Pabis, grająca w barwach Uniwersytetu Warszawskiego.

Cały turniej bez żadnej zmiany musiała rozegrać drużyna AWF, która nie tak dawno zajęła czwarte miejsce podczas Akademickich Mistrzostw Polski w unihokeju. W pierwszym swoim spotkaniu zawodnicy z Marymonckiej pokonali Politechnikę Warszawską 6:4.

– W ostatniej chwili skład nam się posypał. Znów mamy nowego bramkarza, który pierwszy raz broni. Udało się jednak wygrać pierwszy mecz i trochę emocji było. W ogóle super, że możemy grać, a organizatorzy robią dobrą robotę. Pewnie Maciek Konieczka mógłby zająć się czymś innym, a chce poświęcać swój czas na sport, który nie jest najbardziej popularny – mówił Rafał Deska z AWF.

Ostatecznie zwyciężył Uniwersytet Warszawski z dorobkiem kompletu 9 punktów. Drogę do pierwszego miejsca zawodnicy otworzyli wysokim zwycięstwem przeciwko SGGW 12:4. Następnie wysoko pokonali Politechnikę Warszawską (14:1) i Akademię Wychowania Fizycznego (14:5). W trzech spotkaniach zdobyli 40 bramek, a stracili tylko 10 goli.

Akademickie Mistrzostwa Warszawy i Mazowsza współfinansowane są ze środków m.st. Warszawa i Ministerstwa Sportu. Partnerem wydarzenia były firmy MK Bowling Warszawa i Mysterious Room.

Akademickie Mistrzostwa Warszawy – unihokej

1. Uniwersytet Warszawski

2. Akademia Wychowania Fizycznego

3. Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego

4. Politechnika Warszawska

Autor: Robert Zakrzewski