07 kwi Trafiali do bramki a później do finału
Podczas gdy większość wrzucała głosy do wyborczej urny, oni trafiali i to od razu do finału Akademickich Mistrzostw Polski w unihokeju. O awans do decydującej fazy rozgrywek walczono zarówno w Warszawie jak i Rzeszowie.
Przez weekend w hali CSiR Uniwersytetu Warszawskiego o osiem miejsc w finale rywalizowało 16 drużyn uczelnianych. Spotkania rozgrywane były na dwóch boiskach jednocześnie. W stolicy pierwszy dzień rozgrywek nie przyniósł najważniejszych rozstrzygnięć. Sam awans do ćwierćfinału nie dawał jeszcze przepustki do turnieju głównego, który odbędzie się w Krakowie. Małym finałem był mecz o 7. lokatę.
Poziom był bardzo zróżnicowany. Nie brakowało wysokich wyników jak choćby w meczu WAT – UK Kalisz (13:0) czy PG Gdańsk – SGH Warszawa (12:0). Pierwszego dnia zanotowano tylko jeden remis pomiędzy wspomnianym już WAT-em i UMed Łódź (3:3). Większych problemów z wykonaniem planu minimum nie mieli reprezentanci Uniwersytetu Gdańskiego, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, Politechniki Gdańskiej czyli aktualni srebrni medaliści AMP i Uniwersytetu Warszawskiego, którzy odnieśli w grupie komplet zwycięstw.
Najbardziej zacięta batalia o awans toczyła się w grupie C. Drużyny Wojskowej Akademii Technicznej i Uniwersytetu Medycznego w Łodzi mieli na koncie po 4 punkty i tylko bilans bramkowy zdecydowały o tym, że Wojskowi zameldowali się w ćwierćfinale i kolejnej rundzie.
-.Tegoroczne półfinały pokazują jak z roku na rok poziom rozgrywek wzrasta. W tym roku wzmocnieni o nowych zawodników cieszymy się awansem do finałów w Krakowie. Wysokie zwycięstwo z Uniwersytetem Kaliskim zadecydowało o znacznej przewadze bramkowej nad drużyną z Łodzi z którą w ostatnich sekundach utraciliśmy bramkę dającą remis w meczu. Czas pomiędzy rozgrywkami pozwoli nam na wyeliminowanie popełnianych błędów i pełni optymizmu przystąpimy do rozgrywek w Krakowie – powiedział Konrad Usiarczyk z Wojskowej Akademii Technicznej.
Łącznie rozegrano 40 spotkań, a w meczu o pierwsze miejsce zagrały ekipy UMK Toruń i PG Gdańsk. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:7. Wcześniej w półfinale Torunianie pokonali Uniwersytet Warszawski (8:6). Natomiast inżynierowie w derbach Gdańska pokonali tamtejszy uniwersytet 11:4. W meczu o 7. pozycję Politechnika Warszawska pokonała Akademię Nauk Stosowanych w Koninie 15:0.
– Wydaje mi się, że tegoroczny półfinał Akademickich Mistrzostw Polski stoi na nieco niższym poziomie niż rok temu. Jednak tak jak i w ubiegłym roku jest kilka bardzo mocnych zespołów, które na pewno powalczą w Krakowie o podium. Na finałach każdy szczegół może zaważyć o sukcesie, więc w półfinałach każdy walczy do samego końca, aby uzyskać jak najlepsze rozstawienie. Jako Uniwersytet Warszawski liczyliśmy, że uda nam się znaleźć w finale i uzyskać możliwość rozstawienia z pierwszego koszyka. Niestety nie udało się wykonać tego planu, ale w Krakowie zdecydowanie będziemy walczyć jeszcze mocniej, aby znaleźć się w strefie medalowej. Rozgrywane w Warszawie i Rzeszowie turnieje zdecydowanie pomagają podnosić poziom meczów finałowych, nie ma wtedy mowy o tak wysokich wynikach jak w przypadku niektórych spotkań rozgrywanych w ten weekend – ocenił Jan Jamski z Uniwersytetu Warszawskiego, który na co dzień występuje na poziomie Ekstraligi.
Finały Akademickich Mistrzostw Polski w unihokeju rozegrane zostaną w dniach 23-26 maja w Krakowie.
Cykl Akademickich Mistrzostw Polski wspierają sponsor strategiczny Akademickiego Związku Sportowego PZU oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Foto: Marcin Selerski
AMP w unihokeju – półfinał A
1. Politechnika Gdańska – awans
2. Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu -awans
3. Uniwersytet Warszawski – awans
4. Uniwersytet Gdański – awans
5. Politechnika Łódzka -awans
6. Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie – awans
7.Politechnika Warszawska – awans