06 kwi Zbiórka środków na rzecz uchodźców z Ukrainy
Z każdym dniem rosyjskiej agresji na Ukrainę przybywa osób potrzebujących pomocy. Wsparcia potrzebują ci którzy zostali w kraju ogarniętym wojną, ale i ci którzy już znaleźli schronie w Polsce. W związku tym gramy razem z AZS Lublin na polu humanitarnym.
Im dłużej trwa konflikt za naszą wschodnią granicą tym niestety bardziej przyzwyczajamy się do codziennych relacji z frontu i spada chęć niesienia pomocy. Już wcześniej twierdzono, że wsparcie ofiar i uchodźców będzie bardziej przypominało maraton, a nie sprint i chyba właśnie przyszła pierwsza zadyszka.
Dobrze wiedzą o tym koleżanki i koledzy z AZS Lublin, którzy w swoim mieście opiekują się dwoma punktami wydawania żywności. Od 8 marca do początku kwietnia rozdali blisko 10 tysięcy paczek. Były dni gdy wydawano ich blisko 500 dziennie, a czasami mniej, bo dary pobierane z punktów PCK w pierwszej kolejności trafiają na Ukrainę. Trudno się temu dziwić, ale warto pamiętać o całych rodzinach, które znalazły już schronienie w Polsce.
– Trzy razy w tygodniu jeździmy do PCK, pakujemy dary do busa, a później rozdzielamy je między dwa punkty. Tam są osoby z Ukrainy, które pomagają pakować paczki i wszystko rozdysponowują. Przychodzą do nas ukraińskie rodziny, które zatrzymały się w Lublinie i okolicach. Punkty wyznaczyło miasto, a my jako AZS Lublin zajmujemy się logistyką. Widać, że pomoc jest coraz mniejsza, bo w poniedziałek nie jechaliśmy po dary, bo nie było czego wydawać. Jak są dary, to pierwszą potrzebą jest wyjazd na Ukrainę – mówi Marcin Kotowoda, sekretarz Organizacji Środowiskowej AZS Województwa Lubelskiego.
Wciąż nie brakuje osób, które niosą wsparcie ale często pomoc rozmywa się w masie istniejących już zbiórek i inicjatyw. Z tego względu AZS Warszawa postanowił wspomóc w działaniach kolegów i koleżanki z Lublina. Od początku działają oni na pierwszej linii pomagając na granicy, ale też organizując m.in. Lubelską Sztafetę Pokoju podczas której zbierali środki na pomoc Ukrainie.
– Historia naszych działań z AZS Lublin zaczęła się w obszarze sportu akademickiego. Teraz chcemy im pomóc, bo jest to jedno z pierwszych miast do którego trafiają uchodźcy z Ukrainy. Tamtejszy AZS odbiera dary z PCK, które w większości trafiają na Ukrainę i dla osób będących w Lublinie zostaje niewielka ilość. Dlatego postanowiliśmy ich wesprzeć i szukać partnerów, którzy zabezpieczą dostawy wyżywienia i produktów pierwszej potrzeby. Chcemy zagwarantować ciągłość, a nie żeby to było jedna akcja – opowiada Rafał Jachimiak, wiceprezes AZS Warszawa.
Swoją cegiełkę dołożyć może każdy z osobna, lub razem ze swoim klubem uczelnianym i sekcją. Wystarczy przynieść do biura AZS Warszawa paczkę, która trafi do Lublina. Warto dary przynieść w kartonowym pudełku i opisać.Co jest potrzebne?
– Zbieramy głównie żywność długoterminową. Zwykle otrzymujemy makaron i ryż, a okazuje się że bardzo szybko rozchodzi się kasza i jej zawsze brakuje. Dużo jest też przetworów warzywnych i brakuje tych mięsnych. Przydaje się też cukier, szampony, żele do mycia, proszki do prania, ale też pieluszki i podpaski – wylicza Marcin Kotowoda.
Pierwsze efekty współpracy wkrótce dotrą do Lublina. Dzięki darowiźnie przekazanej przez firmę Procter & Gamble do potrzebujących trafić mają produkty marek Pampers, Tampax, Always, Gilette, Aussie, Vizir i Oral B o łącznej wartości 52 412,84 zł. W transporcie darów z Sochaczewa do Lublina pomagają nam Dariusz i Łukasz Kulesza – firma Reklawiz.
Również podczas Akademickich Mistrzostw Polski w ergometrze wioślarskim będą zbierane środki finansowe na rzecz wspomnianych punktów wydawania żywności.
Autor: Robert Zakrzewski
Foto: AZS Lublin
Lista potrzebnych produktów:
– kasza / makaron/ ryż
– konserwy
– herbata/ kawa
– dania instant