11 lis Dzielnie reprezentowali uczelnie podczas Varsoviady
O małym pechu mogą mówić uczestnicy 59. Varsoviady. Nie będzie im niestety dane wystartować w przyszłorocznej jubileuszowej edycji imprezy. Udział w zawodach można bowiem wziąć tylko raz, będąc studentem pierwszego roku. Tradycyjnie walka toczyła się o bilety na ogólnopolski finał, który tym razem odbędzie się w Katowicach. Emocji nie brakowało.
Od lat 11 listopada na terenie Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie spotyka się młodość pełna pasji i tradycja. Na sportowo studenci pierwszego roku świętowali kolejną rocznice odzyskania niepodległości, poznawali rówieśników z innych uczelni i miło spędzali czas. Łącznie w zawodach wzięło udział blisko 600 osób z 11 uczelni.
Cała impreza zainaugurowana została przez biegaczy już w ubiegłą sobotę w Powsinie. Teraz nadszedł czas na finały w pozostałych konkurencjach, w tym trzech indywidualnych: pływaniu, ergometrze wioślarskim i tenisie stołowym.
Przy stole tenisowym zwyciężyła Dominika Niedźwiedzka ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie i Robert Czarnecki z Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Przedstawiciel SGGW w finale pokonał Jana Adamiaka z Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, który kreczował z powodu urazu.
– Grało mi się bardzo przyjemnie i tak naprawę na cztery spotkania musiałem rozegrać tylko dwa. W pierwszej rundzie trafiłem na wolny los, następne dwa mecze wygrałem bez straty seta i finał zwyciężyłem walkowerem. Moja przygoda z tenisem stołowym zaczęła się w szkole podstawowej dzięki nauczycielowi WF, który sam był kiedyś zawodnikiem. Teraz gram w klubie na poziomie I ligi i sport ten daje mi wiele przyjemności. Jak tylko kalendarz pozwoli to z chęcią będę startował w AMP-ach i z przyjemnością reprezentował swoją uczelnię – powiedział Robert Czarnacki.
Piłka siatkowa dziewcząt i chłopców padła łupem Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Natomiast w futsalu Uniwersytet Warszawski lepszy okazał się od Politechniki Warszawskiej wygrywając 6:1. Można uznać, że był to mały rewanż za turniej koszykarzy, bo inżynierowie wyeliminowali UW w półfinale.
W turnieju koszykówki kobiet 3×3 nie było niespodzianek i zwyciężyła drużyna Uniwersytetu Warszawskiego. Natomiast wśród panów w tradycyjnej odmianie koszykówki ubiegłoroczni triumfatorzy z Akademii Leona Koźmińskiego nie znaleźli się nawet w pierwszej czwórce. W finale zmierzyły się za to Politechnika Warszawska i Wojskowa Akademia Techniczna. Lepsi okazali się gracze polibudy wygrywając 32:25.
– Droga do tego finału była bardzo trudna i zmęczenie narastało z każdym meczem. Najbardziej w kość dał nam chyba półfinał z Uniwersytetem Warszawskim (27:21). Do tego turnieju trenowaliśmy razem z naszą drużyną, która gra w AMP-ach i III lidze. Mieliśmy więc dobrych rywali na sparingach. Miesiąc to mało czasu, żeby się zgrać, ale każda ekipa miała go tyle– mówił Antoni Szular, który został wybrany kapitanem Politechniki Warszawskiej… już po turnieju.
W trójboju rektorskim, który jest stałym elementem Varsoviady nie zabrakło przedstawicieli władz największych stołecznych uczelni. Uczestnicy rzucali do kosza, strzelali na bramkę i celowali z pistoletu laserowego.
Przed swoją publicznością wygrać chciał rektor AWF – prof. dr hab. Bartosz Molik. Tytułu sprzed roku bronił rektor SGGW – prof. dr hab. Michał Zasada, ale wszystkich zebranych pogodził dziekan Wydziału Zarządzania i Logistyki dr Inż. Ireneusz Fura z Uczelni Techniczno-Handlowej im. H. Chodkowskiej w Warszawie.
– Wszyscy traktujemy to jako zabawę, ale zabawa w takim miejscu zobowiązuje do tego żeby dać z siebie wszystko. Jest to jedna z takich niezobowiązujących okazji, żeby spotkać się w gronie naukowców i osób, które kierują uczelniami i miło spędzić czas. Nasza uczelnia nie może się porównać do bazy sportowej jaką posiada AWF, ale staramy się żeby nasi studenci uczestniczyli w zawodach różnej klasy – powiedział dr Inż. Ireneusz Fura.
W samo południe pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego – patrona uczelni i jednego z największych bohaterów w walce o odzyskanie niepodległości, odegrano hymn państwowy i złożono kwiaty. W ceremonii wzięli udział przedstawiciele środowiska akademickiego, władze dzielnicy z burmistrzem Grzegorzem Pietruczukiem na czele, kombatanci i Warszawianie.
Txt: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Klimczak
59. Varsoviada – zwycięzcy:
Piłka siatkowa kobiet:
Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie
Piłka siatkowa mężczyzn:
Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie
Koszykówka kobiet – 3×3:
Uniwersytet Warszawski
Koszykówka mężczyzn:
Politechnika Warszawska
Futsal mężczyzn:
Uniwersytet Warszawski
Tenis stołowy:
Dominika Niedźwiedzka (Szkoła Główna Handlowa w Warszawie)
Robert Czarnecki (Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie)
Pływanie:
50 m stylem dowolnym
Zofia Nowak (Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie)
Jakub Urbanowski (Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie)
50 m stylem klasycznym
Aleksandra Obajtek (Uniwersytet Warszawski)
Piotr Trzaska (Uniwersytet Warszawski)
50 m stylem grzbietowym
Anna Kamińska (Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie)
Piotr Kowalczyk (Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie)
50 m stylem motylkowym
Wiktoria Piotrowska (Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie)
Maciej Guliński (Uniwersytet Warszawski)
Biegi przełajowe:
Małgorzata Strzeżysz (Politechnika Warszawska)
Krzysztof Bartoś (Warszawski Uniwersytet Medyczny)