AZS Lublin
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
-1
archive,tag,tag-azs-lublin,tag-372,bridge-core-3.0.7,tribe-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-child-theme-ver-1.0.0,qode-theme-ver-29.4,qode-theme-bridge,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-6.10.0,vc_responsive

AZS Lublin Tag

Przeważnie w sporcie liczą się pierwsi, ale tym razem wszystko będzie drugie. Przed nami druga „międzymiastowa” edycja pływackich zawodów Od Młodzika do Olimpijczyka. Po raz drugi w historii impreza przeniesie się z Warszawy do gościnnego Lublina. Na jednej z najnowocześniejszych pływalni w kraju odbędzie się drugi etap eliminacyjny.

Poprzedni i zarazem jubileuszowy sezon zawodów Od Młodzika do Olimpijczyka rozpoczął się prologiem rozgrywanym w stolicy województwa lubelskiego. Na pływalni Aqua-Lublin stawiło się wtedy blisko młodych 500 pływaków. Jak na pierwsze zawody spod szyldu OMDO rozgrywanych w innym mieście wszyscy byli zadowoleni. Zwłaszcza, że od razu pojawiły się pytania o kolejne starty.

Efektem tamtego prologu był udział zawodników z lubelskich klubów podczas etapów rozgrywanych w Warszawie. Zresztą oba miasta łączy szybka trasa i zaledwie 2 godziny drogi. Teraz pływackie zmagania wracają do „Koziego Grodu”, ale tym razem będzie to drugi etap eliminacyjny i kolejna szansa na rekordy życiowe oraz zdobycie punktów FINA. W zawodach weźmie udział blisko 700 osób startujących w sześciu rocznikach.

– Zgłoszenia trwają do wtorku do północy i jest szansa, że przekroczymy 700 osób. Bardzo nas cieszy tak duże zainteresowanie imprezą. Rok temu zawody były pewną nowością w Lublinie i do tego nie dopasowaliśmy się z terminem, bo były też inne duże zawody w Warszawie. Z tego co wiem część klubów została na miejscu. Teraz termin jest lepszy, a dodatkowo OMDO ma taką jakość, że zawodnicy, zawodniczki i trenerzy chcą tu startować. To nie jest problem, żeby przyjechać zamiast do Warszawy to do Lublina, zwłaszcza, że komunikacyjnie jesteśmy bardzo dobrze połączeni – mówi Piotr Żebrowski, koordynator zawodów.

Zawody Od Młodzika do Olimpijczyka wykroczyły swoim zasięgiem poza Warszawę dzięki współpracy z AZS Lublin, miastem Lublin i nie tylko.

– Spodziewać możemy się wyższej frekwencję niż przed rokiem, a to jest znak że uczestnicy nie tylko chcą do nas przyjeżdżać, ale i przyzwyczaili się do tego, że jedna z imprez cyklu odbywa się właśnie w Lublinie. Mamy nadzieję, że młodzi pływacy wrócą do domów z dobrymi wynikami, rekordami, ale przede wszystkimi z satysfakcją, że wzięli udział w dobrych zawodach i dali z siebie wszystko. W organizację wydarzenia wspiera Lubelski Okręgowy Związek Pływacki. Choć to zawody dla młodych pływaków, to sędziowie będą czuwać nad profesjonalnym przebiegiem – mówi Marcin Kotowoda, dyrektor biura OŚ AZS Lublin.

Zawody odbędą się na pływalni 25-metrowej Aqua-Lublin (Al. Zygmuntowskie 4). Udział wezmą roczniki 2012-2014 i 2009-2011 podzielone na dwa bloki. W programie znajdziemy takie konkurencje jak 50 i 100 metrów: stylem dowolnym, klasycznym, grzbietowym i zmiennym wśród dziewcząt i chłopców.

Ceremonia otwarcia w sobotę 19 listopada o godzinie 10. Początek imprezy o godzinie 10:10. Drugi blok rozpocznie się o godzinie 14:45.

Finał akcji Od Młodzika do Olimpijczyka rozegrany zostanie 17 czerwca 2023 w Warszawie. Uczestnicy wyłonieni zostaną z sześciu etapów eliminacyjnych.

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa. Projekt wspiera Ministerstwo Sportu i Turystyki, PZU i Dobra Drużyna PZU. Partnerzy: m.st Warszawa, miasto Lublin, AZS Lublin, Print Plus.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Zbigniew Wójcik

Z każdym dniem rosyjskiej agresji na Ukrainę przybywa osób potrzebujących pomocy. Wsparcia potrzebują ci którzy zostali w kraju ogarniętym wojną, ale i ci którzy już znaleźli schronie w Polsce. W związku tym gramy razem z AZS Lublin na polu humanitarnym.

Im dłużej trwa konflikt za naszą wschodnią granicą tym niestety bardziej przyzwyczajamy się do codziennych relacji z frontu i spada chęć niesienia pomocy. Już wcześniej twierdzono, że wsparcie ofiar i uchodźców będzie bardziej przypominało maraton, a nie sprint i chyba właśnie przyszła pierwsza zadyszka.

Dobrze wiedzą o tym koleżanki i koledzy z AZS Lublin, którzy w swoim mieście opiekują się dwoma punktami wydawania żywności. Od 8 marca do początku kwietnia rozdali blisko 10 tysięcy paczek. Były dni gdy wydawano ich blisko 500 dziennie, a czasami mniej, bo dary pobierane z punktów PCK w pierwszej kolejności trafiają na Ukrainę. Trudno się temu dziwić, ale warto pamiętać o całych rodzinach, które znalazły już schronienie w Polsce.

– Trzy razy w tygodniu jeździmy do PCK, pakujemy dary do busa, a później rozdzielamy je między dwa punkty. Tam są osoby z Ukrainy, które pomagają pakować paczki i wszystko rozdysponowują. Przychodzą do nas ukraińskie rodziny, które zatrzymały się w Lublinie i okolicach. Punkty wyznaczyło miasto, a my jako AZS Lublin zajmujemy się logistyką. Widać, że pomoc jest coraz mniejsza, bo w poniedziałek nie jechaliśmy po dary, bo nie było czego wydawać. Jak są dary, to pierwszą potrzebą jest wyjazd na Ukrainę – mówi Marcin Kotowoda, sekretarz Organizacji Środowiskowej AZS Województwa Lubelskiego.

Wciąż nie brakuje osób, które niosą wsparcie ale często pomoc rozmywa się w masie istniejących już zbiórek i inicjatyw. Z tego względu AZS Warszawa postanowił wspomóc w działaniach kolegów i koleżanki z Lublina. Od początku działają oni na pierwszej linii pomagając na granicy, ale też organizując m.in. Lubelską Sztafetę Pokoju podczas której zbierali środki na pomoc Ukrainie.

– Historia naszych działań z AZS Lublin zaczęła się w obszarze sportu akademickiego. Teraz chcemy im pomóc, bo jest to jedno z pierwszych miast do którego trafiają uchodźcy z Ukrainy. Tamtejszy AZS odbiera dary z PCK, które w większości trafiają na Ukrainę i dla osób będących w Lublinie zostaje niewielka ilość. Dlatego postanowiliśmy ich wesprzeć i szukać partnerów, którzy zabezpieczą dostawy wyżywienia i produktów pierwszej potrzeby. Chcemy zagwarantować ciągłość, a nie żeby to było jedna akcja – opowiada Rafał Jachimiak, wiceprezes AZS Warszawa.

Swoją cegiełkę dołożyć może każdy z osobna, lub razem ze swoim klubem uczelnianym i sekcją. Wystarczy przynieść do biura AZS Warszawa paczkę, która trafi do Lublina. Warto dary przynieść w kartonowym pudełku i opisać.Co jest potrzebne?

– Zbieramy głównie żywność długoterminową. Zwykle otrzymujemy makaron i ryż, a okazuje się że bardzo szybko rozchodzi się kasza i jej zawsze brakuje. Dużo jest też przetworów warzywnych i brakuje tych mięsnych. Przydaje się też cukier, szampony, żele do mycia, proszki do prania, ale też pieluszki i podpaski – wylicza Marcin Kotowoda.

Pierwsze efekty współpracy wkrótce dotrą do Lublina. Dzięki darowiźnie przekazanej przez firmę Procter & Gamble do potrzebujących trafić mają produkty marek Pampers, Tampax, Always, Gilette, Aussie, Vizir i Oral B o łącznej wartości 52 412,84 zł. W transporcie darów z Sochaczewa do Lublina pomagają nam Dariusz i Łukasz Kulesza – firma Reklawiz.

Również podczas Akademickich Mistrzostw Polski w ergometrze wioślarskim będą zbierane środki finansowe na rzecz wspomnianych punktów wydawania żywności.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: AZS Lublin

Lista potrzebnych produktów:
– kasza / makaron/ ryż
– konserwy
– herbata/ kawa
– dania instant