Spadkowiczki w drodze po Puchar Polski w futsalu!
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
15079
post-template-default,single,single-post,postid-15079,single-format-standard,bridge-core-3.1.5,tribe-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-theme-ver-30.3.1,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-7.5,vc_non_responsive,elementor-default,elementor-kit-22119

Spadkowiczki w drodze po Puchar Polski w futsalu!

Spadkowiczki w drodze po Puchar Polski w futsalu!

Futsalistki AZS SGGW mają szansę zrekompensować sobie niezbyt udany sezon ligowy. Zawodniczki z Ursynowa awansowały do Final Four Pucharu Polski. Przepustkę do tego wąskiego grona dała im wygrana z Lady Grembach Łódź.

Budowana w tym roku praktycznie od nowa drużyna nie zdołała uchronić się przed zajęciem ostatniego miejsca w Ekstralidze. Jednak ambitnie walczący zespół AZS SGGW ma szansę osłodzić sobie gorycz degradacji.

Trudno było przewidzieć w jakiej dyspozycji azetesiaczki udają się do Zgierza, gdzie odbywał się mecz Pucharu Polski. Od ich ostatniego starcia ligowego minęły ponad dwa miesiące. W międzyczasie rozegrały one jeszcze pucharowy pojedynek w ramach 1/8 z Ząbkovią Ząbki, wygrany po dogrywce 4:2.

Rywalki Lady Grembach Łódź dobrze znane są z rozgrywek w piłce plażowej, ale także na parkiecie starają się udowadniać, że „nie grają piachu”. W drodze do poniedziałkowego spotkania w ramach 1/4 Pucharu Polski pokonały inną ekstraligową drużynę – AZS Uniwersytet Warszawski (5:3).

Na początku obie drużyny badały się wzajemnie i nikt nie chciał pierwszy stracić gola. Dopiero w 11 minucie meczu rezultat otworzyła Agata Pochroń dając prowadzenie AZS SGGW. Chociaż azetesiaczki mogły pójść za ciosem, to do przerwy na tablicy świetlnej utrzymywał się rezultat 1:1.

Zmiana stron przyniosła też lepszą grę stołecznej drużyny. W 25 minucie na listę strzelczyń wpisały się kolejno Marta Krukowska i Weronika Zasowska. Po chwili podwyższyła Marta Stawicka niemal przesądzając losy meczu.

W 32 minucie Diana Maciaszczyk zdobyła jeszcze bramkę dla łodzianek, a po kilku minutach rezultat na 5:2 ustaliła wspomniana Weronika Zasowska, mająca za sobą występy na trawiastym boisku w Koronie Kielce.

– Mecz był wyrównany zwłaszcza w pierwszej połowie. Rywalki nie chciały nam dać za wiele miejsca i nie atakowały „na hura”. Nam to pasowało, bo chcemy grać w futsal i budować akcje. W drugiej połowie sprawdziła się nasza skuteczność i to co trenujemy od dłuższego czasu. Dziewczyny pokazały, że nasza praca przynosi efekty. Jesteśmy świadomi, że spadliśmy i chcemy wrócić po roku do Ekstraligi. Znamy swoją wartość, bo nasza drużyna inaczej wygląda w porównaniu z początkiem sezonu. Jakby sezon zaczynał się teraz, to pewnie bylibyśmy w innym miejscu – powiedział Adrian Frankowski, II trener AZS SGGW.

W Final Four Pucharu Polski wystąpią też tegoroczne mistrzynie Polski w futsalu AZS UAM Poznań, które mają szansę na podwójną koronę. Poznanianki pokonały Rekord Bielsko Biała 4:0. Natomiast zawodniczki AZS UEK Kraków wygrały na wyjeździe z Respektem Myślenice 5:3. Stawkę uzupełnia LKS Rolnik Głogówek, który wyeliminował Pogoń Tczew 4:0.

– Chcemy pokazać, że robimy kawał dobrej roboty. Nie boimy się nikogo i chcemy grać z najlepszymi i dać znać, że jak wrócimy za rok do ekstraligi to będzie trzeba się nas bać. Jeśli uda nam się coś ugrać, to będzie super sprawa dla dziewczyn, klubu i nas trenerów – dodaje trener.

Turniej Final Four Pucharu Polski odbędzie pod koniec maja, choć nie jest jeszcze znane miejsce rozgrywania zawodów. O miano gospodarza mogą ubiegać się drużyny, który wywalczyły awans.

Autor: Robert Zakrzewski