27 kwi Rozwiń wirtualne żagle i dołącz do eSailing Ligi Akademickiej
Jedyny patent jaki jest potrzebny, to ten na wygrywanie. Ruszają zapisy do eSailing Ligii Akademickiej, która jak mówią organizatorzy, jest pierwszą tego typu na świecie. Wirtualne żeglowanie po e-wodach i światłowodach staje się coraz bardziej popularne.
Miłośnicy żeglarstwa mogą przystąpić do wirtualnej rywalizacji bez wychodzenia z domu. Nie potrzebny jest własny jacht, ani uprawnienia. Wystarczy posiadać komputer lub dowolne urządzenie przenośne typu smartfon i zagrać w grę Virtual Regatta. Czekają idealnie odtworzone akweny w Sydney, Ahus, czy Kilonii. Nie chodzi tylko o widoki, ale też o zachowanie wiatru.
– Widać olbrzymi wzrost zainteresowania e-sailingiem i moim zdaniem to nie jest wcale efekt pandemii. Nie jest tak, że odwołano wiele imprez żeglarskich, więc gramy teraz na komputerze. To jest po prostu kolejna dyscyplina e-sportowa. W 2018 roku odbyły się pierwsze mistrzostwa świata organizowane przez Międzynarodową Federację Żeglarską i wtedy zainteresowanie już znacznie się zwiększyło. W listopadzie wirtualne regaty jako pierwszy e-sport pojawiły się na kanale olimpijskim – opowiada Marek Słaby z eSailing Polska.
Pomysł stworzenia eSailing Ligi Akademickiej stał się naturalną odpowiedzią na rosnące zainteresowanie e-sportem wśród młodzieży, ale nie tylko. Co więcej symulator regat żeglarskich znalazł się wśród 5 dyscyplin wirtualnych, które nawiązały współpracę z MKOL w ramach Olympic Virtual Series i poprzedzić mają tradycyjne zmagania w Tokio.
Wielkie emocje poczuć będzie można już wkrótce biorąc w eSailing Lidze Akademickiej. Zgłoszenia ruszyć mają we wtorek 27 kwietnia po godzinie 16. Do rozgrywek przyjmowane będą pięcioosobowe drużyny reprezentujące uczelnie wyższe. Zawody toczone będę w systemie każdy z każdym.
– Jesteśmy otwarci na społeczność graczy i fanów, bo cała gra jest na tym zbudowana. Zresztą tak jak wszystko w AZS. Zdajemy sobie sprawę jaką mamy sytuację i część osób z roku akademickim pewnie się jeszcze nie spotkała na żywo. Widzimy już, że są w grze zawodnicy z tej samej uczelni którzy o sobie nie wiedzą. Nie trzeba tu podawać przecież, że jest się np. Janem Nowakiem z WAT. Dlatego można będzie się zapisać indywidualnie wybierając uczelnie, a drużyna się stworzy po rejestracji – wyjaśnia nasz rozmówca.
Udział w zawodach zadeklarowały już między innymi drużyny Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Szczecińskiego, Akademii Morskiej w Szczecinie czy Wojskowej Akademii Technicznej z Warszawy.
Biorący udział w rozgrywkach mają też możliwość skorzystania z Akademii eSailingu. Ma ona wspomagać graczy wywodzących się z różnych konkurencji e-sportowych w rozwinięciu wirtualnych żagli.
– Ma być to pomoc dla graczy i organizatorów. Chcemy mówić o tym jak dobrze organizować zawody, jakie są wyzwania i ciekawe wzorce. Jeśli chodzi o samą grę to będą różne samouczki, które pomogą trenować i pokażą jak grać by wygrywać. Uważam, że im więcej osób trenuje tym lepiej się, bo lepsze są wtedy wyniki – dodaje Marek Słaby.
Na uczestników wirtualnych regat czekają nagrody. Co więcej uczestnicy eSailing Ligi Akademickiej mogą zdobywać punkty do rankingu mistrzostw świata. Rozgrywki mają być też obserwowani przez przedstawicieli profesjonalnych drużyn, którzy mogą wyłowić utalentowanych graczy.
Przypomnijmy, że miłośnicy analogowego żeglowania w klasie omega będą mogli sprawdzić się podczas Akademickich Mistrzostw Polski rozgrywanych pod koniec maja. Już niemal tradycyjnie gospodarzem zawodów będzie ośrodek w Wilkasach. Po trzech dniach zmagań na jeziorze Niegocin wyłoniona zostanie najlepsza uczelnia w kraju.
Patronami i partnerami eSailing Ligi Akademickiej są Uniwersytet Szczeciński, Polski Związek Żeglarski, Akademicki Związek Sportowy, Polska Agencja Antydopingowa, eSailingTV, Polsat Games, Pentagon Research i Santander Universidades.
Autor: Robert Zakrzewski