Rewanż szczypiornistek AZS AWF
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
14687
post-template-default,single,single-post,postid-14687,single-format-standard,bridge-core-3.1.6,tribe-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-theme-ver-30.4.1,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-7.5,vc_non_responsive,elementor-default,elementor-kit-22119

Rewanż szczypiornistek AZS AWF

Rewanż szczypiornistek AZS AWF

Po meczu z WKPR Wesoła więcej powodów do radości miały piłkarki ręczne AZS AWF Warszawa. Zaległe spotkanie w ramach 13. kolejki 1 ligi zakończyło się wysokim zwycięstwem drużyny z Bielan 39:23.

Faworytkami czwartkowego meczu rozgrywanego w hali przy ul. Marymonckiej były zawodniczki AZS AWF Warszawa, które prowadzą w tabeli grupy C. Akademiczki w 11 rozegranych do tej pory spotkaniach przegrały tylko raz i to właśnie ze szczypiornistkami WKPR Wesoła Warszawa (23:27). Grając na własnym parkiecie chciały się zrewanżować za tamten wynik.

Już w pierwszej minucie wynik gry otworzyła Joanna Wójcik. Wychowanka MKS Karczew przedarła się środkiem i nie dała szans bramkarce Wesołej. Na kolejne trafienie przyszło czekać do czwartej minuty spotkania, kiedy to rezultat podwyższyła Patrycja Kozak. Szybko kontaktową bramkę zdobyła Katarzyna Nosecka, nie pozwalając azetesiaczkom rozwinąć skrzydeł.

Początek meczu był bardzo wyrównany, i jak na derby przystało, toczony w szybkim tempie. Po 12 minutach gry przyjezdne doprowadziły do wyniku 6:5. Co najwidoczniej zmobilizowało zawodniczki z Bielan, które wyprowadziły dwie skuteczne kontry. Następnie po dwie bramki zdobyły Paulina Chrapusta i wspomniana już Joanna Wójcik, a na tablicy wyników zrobiło się już 12:6. Wynik pierwszej połowy na 19:12 ustaliła Sara Szczukocka.

Po zmianie stron sygnał do odrabiania strat dała Marta Musiał, ale szybko zawodniczki AZS AWF odpowiedziały dwoma bramkami. W 38 minucie obie drużyny dzieliło już dziesięć bramek, po tym jak kolejne trafienie zaliczyła Joanna Wójcik (24:14). Zawodniczki w różowych strojach robiły co mogły, ale między słupkami dobrze radziła sobie Agnieszka Kuźmicka.

Końcówka meczu zdecydowanie należała do zawodniczek z Bielan, które w 120 sekund zdobyły pięć bramek, ustalając rezultat spotkania na 39:23. Wynik przypieczętowała Joanna Marzewska kończąc efektowną szarże z prawej strony parkietu.

– To było normalne, że będziemy chcieli wziąć rewanż i cieszyć się z trzech punktów. Przyznam, że drużyna Wesołej nam jakoś nie leży, bo nawet w zeszłym sezonie też z nimi wysoko przegraliśmy (17:28 – red). Dlatego nie mogliśmy ich zlekceważyć. Przygotowując się do tego meczu kładliśmy nacisk na obronę i to całkiem dobrze zafunkcjonowało. Jeśli jest dobra obrona, to lepiej gra się bramkarkom, można też zdobyć bramki z szybkiego ataku. To wszystko dziś działało i jestem zadowolony z drużyny. Mam nadzieję, że utrzymamy formę w następnych meczach – powiedział po meczu Paweł Kapuściński, trener AZS AWF.

Najwięcej bramek dla drużyny AZS AWF zdobyła Patrycja Kozak, bo aż 9. W drużynie WKPR Wesoła najskuteczniejsza była Małgorzata Granicka z 7 trafieniami.

Dodajmy, że w rozegranym w miniony weekend meczu w ramach 13 kolejki 1 ligi grupy C zawodniczki MKS AZS UMCS Lublin pokonały AZS UW 35:20 (19:10).

Autor: Robert Zakrzewski

Foto: Marcin Selerski