Przedsmak finału w Zawoi
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
17315
post-template-default,single,single-post,postid-17315,single-format-standard,bridge-core-3.1.6,tribe-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-theme-ver-30.4.1,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-7.5,vc_non_responsive,elementor-default,elementor-kit-22119

Przedsmak finału w Zawoi

Przedsmak finału w Zawoi

Wyjątkowe miejsce i wyjątkowo długi slalom gigant – oto co czeka na uczestników zawodów AZS Winter Cup rozgrywanych w Zawoi. Dla jednych będzie to ostatnia szansa, żeby znaleźć się w finale, a dla innych okazja by zdobyć medale Akademickich Mistrzostw Warszawy i Mazowsza w narciarstwie alpejskim.

W malowniczej wiosce położonej w okolicach Babiej Góry, tuż przy granicy ze Słowacją, odbędą się piąte i zarazem ostatnie zawody eliminacyjne Akademickiego Pucharu Polski. Jest to już ostatnia szansa, żeby zdobyć punktu do klasyfikacji generalnej i zakwalifikować się do wielkiego finału. Do startu w zawodach finałowych uprawionych będzie 40 najlepszych kobiet i 60 najlepszych mężczyzn według rankingu.

Zmagania rozegrane zostaną w piątek 18 lutego na terenie ośrodka Mosorny Groń. Długość trasy głównej liczy tam ponad 1400 metrów, a przewyższenie to 332 m. W zeszłym sezonie wśród mężczyzn tylko trzem zawodnikom udało się w Zawoi złamać barierę 1 min. 25 sek. podczas przejazdu w gigancie. Dużą rolę w wynikach odgrywać mogą też warunki pogodowe.

– Odkąd jednym ze stoków AZS Winter Cup jest Szczawnica, to nie można powiedzieć o Zawoi, że jest tym najtrudniejszym. Za to na pewno można powiedzieć, że jest najbardziej wymagającym fizycznie. To chyba jedyne zawody w których czas przejazdu może wynieść sporo ponad minutę. Muszę jednak powiedzieć, że nie jestem fanem tego stoku. Głównie ze względu na często obecny tam mocny wiatr, który może decydować o kolejności na podium – powiedział Antoni Szczepanik z Politechniki Warszawskiej.

W obecnym sezonie AZS Winter Cup to właśnie zawodnik AZS Politechniki Warszawskiej jest prawdziwym dominatorem. Wygrał już cztery razy w slalomie gigancie i raz w slalomie. Czy pokusi się o kolejną wygraną? Przed rokiem Antoni Szczepanik zwyciężył też gigant w Zawoi (1:23,70), a w slalomie najlepszy był Tomasz Pająk (PŚ Gliwice). Natomiast wśród pań dublet zgarnęła tam Katarzyna Wąsek (CC Warszawa) uzyskując w gigancie rezultat 1:22,38.

– Nie przygotowałem się intensywnie do tego sezonu i sam nie spodziewałem się takich wyników. Wydaje mi się, że spowodowane jest to doświadczeniem jakie nawarstwiło się przez tyle lat startów. Możliwe, że jestem jednym z nielicznych zawodników, który jest w stanie wykonać lepszy przejazd na zawodach, niż na treningu. Chciałbym też zaznaczyć, że na pewno będzie trudno utrzymać taką passę do końca sezonu. Już w Kluszkowcach ledwo się obroniłem, a poziom rywali na pewno będzie tym wyższy im bliżej kulminacji sezonu, czyli Akademickich Mistrzostw Polski – dodaje.

Na listach startowych widnieje blisko 115 osób z kilkunastu uczelni z całego kraju. Oprócz najlepszych zawodniczek i zawodników w gigancie i slalomie wyłonieni zostaną też triumfatorzy Akademickich Mistrzostw Warszawy. Początek wydarzenia w piątek 18 lutego o godzinie 9. Wcześniej nastąpi oglądanie trasy. Finał cyklu zaplanowano na 25 lutego.

Organizatorem cyklu AZS Winter Cup jest AZS Warszawa. Partnerami wydarzenia są Ministerstwo Sportu i Turystyki i m.st Warszawa. Partnerzy techniczni: Nordica, UYN oraz Toyota W&J Wiśniewski. Patronat medialny: Snow and More Magazyn NTN, skifoto.pl, Przegląd Sportowy, Onet. Sponsorem głównym Akademickiego Związku Sportowego jest Grupa Lotos.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Michał Szypliński