Pierwsi azetesiacy odebrali nominacje
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
15763
post-template-default,single,single-post,postid-15763,single-format-standard,bridge-core-3.1.6,tribe-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-theme-ver-30.4.1,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-7.5,vc_non_responsive,elementor-default,elementor-kit-22119

Pierwsi azetesiacy odebrali nominacje

Pierwsi azetesiacy odebrali nominacje

Dla nich droga do Tokio to już nie tylko hasło, ale fakt. W środowe popołudnie grupa ok. 70 sportowców odebrała pierwsze olimpijskie nominacje i złożyła ślubowanie. W tym gronie była trójka zawodników AZS AWF Warszawa.

Na początek nominacje olimpijskie odebrali przedstawiciele kajakarstwa, podnoszenia ciężarów, tenisa, wioślarstwa, wspinaczki sportowej i żeglarstwa. To oni już dziś tj. w czwartek udadzą się do stolicy Japonii, gdzie wkrótce czekać ich będzie pasjonująca walka o medale.

To nie była pierwsza taka ceremonia w karierze wioślarki Agnieszki Kobus-Zawojskiej. Przed nią jednak igrzyska zupełnie inne od tych rozgrywanych pięć lat temu w Rio de Janeiro, bo w maseczkach, pełne obostrzeń, testów COVIDowych i przy ograniczonej liczbie kibiców.

W 2016 roku zawodniczka AZS AWF Warszawa wywalczyła brązowy medal w czwórce podwójnej. Teraz razem ze swoimi koleżankami z osady Martą Wieliczko, Marią Sajdak i Katarzyna Zillmann chciałaby ponownie stanąć na podium.

– Chciałam żeby imprezę mogli obejrzeć moi rodzice, ale w zamian wybiorą się pewnie na jakieś wakacje. Na pewno będą to nietypowe igrzyska, bo kibice to jest ważna część sportu. Na pewno chciałybyśmy zdobyć medal, bo każdy medal cieszy i będziemy walczyć o najwyższe cele – powiedziała Agnieszka Kobus-Zawojska.

Absolwentka AWF w tym roku uzyskała też absolutorium ekonomii na Uczelni Łazarskiego. Obronę pracy magisterskiej zostawia sobie na czas po igrzyskach.

– Jestem taką osobą, która nie potrafi się nudzić. Mój mąż wybrał ten kierunek i stwierdziłam, że póki mam jeszcze chęci to trzeba się kształcić. Ważna w tym wszystkim jest organizacja dnia i uważam, że w tym jestem bardzo dobra. Teraz czeka mnie jeszcze praca magisterska, ale to zostawiam sobie na deser – mówiła z uśmiechem wioślarka.

W roli debiutantów do Tokio udają się jej klubowi koledzy – Dominik Czaja i Szymon Pośnik, którzy razem z Wiktorem Chabelem i Fabianem Barańskim wystartują w czwórce podwójnej. W tej konkurencji kibice zawsze mają duże oczekiwania zwłaszcza, że pamiętają słynnych „Dominatorów” z 2004 i 2008 roku. Inni mają bardziej osobiste wspominania z czasów oglądania igrzysk.

– Jestem ze sportowej rodziny, więc byłem wychowany w sportowym duchu. Tata był członkiem misji olimpijskiej od Sydney 2000 do Londynu 2012, więc można powiedzieć, że uważnie oglądałem wszystkie igrzyska od tych australijskich. Może te pierwsze polegały bardziej na szukaniu taty na transmisjach. Później już bardziej świadomie kibicowałem polskim olimpijczykom i śledziłem zmagania najlepszych sportowców świata – wspomina Szymon Pośnik, którego tata uprawiał kajakarstwo.

Szymon jest studentem Politechniki Warszawskiej na wydziale Mechatroniki. Na koncie ma m.in. nagrody Ministra Edukacji i Szkolnictwa Wyższego. On również planuję obronić pracę magisterską po igrzyskach.

– Łączenie sportu z nauką na pewno nie jest proste. Moja droga wiązała się z wieloma warunkami, repetami i urlopami, a nawet skreśleniami. Miałem dość długie przerwy od reprezentacyjnego wiosłowania, gdzie mogłem nadrabiać zaległości ze studiów, a bez wsparcia rodziny raczej nie mógłbym sobie pozwolić na późniejszą walkę o kadrę – dodaje zawodnik AZS AWF Warszawa i olimpijczyk.

Łącznie reprezentacja Polski na Letnie Igrzyska Olimpijskie w Tokio liczy 215 osób. W tym gronie jest 12 zawodników z AZS AWF Warszawa, oraz wielu studentów trenujących w innych klubach: jak pływak Jan Kozakiewicz (Legia Warszawa, SGH), pięcioboiści Anna Matuszewska (Olimpia Zielona Góra, SGH) i Sebastian Stasiak (Olimpia Zielona Góra, UW) oraz wspinaczka Aleksandra Mirosław (KW Kotłownia, AWF) – która także odebrała już nominację. Ale jak głosi hasło PKOl – jesteśmy jedną drużyną.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: mat. prasowy

Wystartują na igrzyskach:

Wioślarstwo:

Agnieszka Kobus-Zawojska (AZS-AWF Warszawa, Uczelnia Łazarskiego)
Szymon Pośnik (AZS AWF Warszawa, Politechnika Warszawska)
Dominik Czaja (AZS AWF Warszawa)

Pięciobój nowoczesny

Łukasz Gutkowski (CWKS Legia Warszawa, AWF)
Anna Maliszewska (Olimpia Zielona Góra, SGH)
Sebastian Stasiak ( Olimpia Zielona Góra, UW)

Wspinaczka

Aleksandra Mirosław (KW Kotłownia Lublin, AWF)

Szpada

Magdalena Piekarska-Twardoch (AZS AWF Warszawa)

Taekwondo olimpijskie

Patrycja Adamkiewicz (AZS AWF Warszawa, AWF)

Pływanie

Radosław Kawęcki (AZS AWF Warszawa)
Jan Kozakiewicz (Legia Warszawa, SGH)

Lekka atletyka

Angelika Sarna (AZS AWF Warszawa, SGGW)
Pia Skrzyszowska (AZS AWF Warszawa, AWF)
Paulina Paluch (AZS AWF Warszawa, UKSW)
Angelika Mach (AZS UMCS, UW)
Dominika Boćmaga (AZS AWF Warszawa)
Wiktor Suwara (AZS AWF Warszawa)
Dariusz Kowaluk (AZS AWF Warszawa)

Strzelectwo sportowe

Aleksandra Jarmolińska ( CWKS Legia,UW)