KUBASIEWICZ I CHRAPEK ZGARNĘLI STYPENDIUM
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
9736
post-template-default,single,single-post,postid-9736,single-format-standard,bridge-core-3.1.6,tribe-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-theme-ver-30.4.1,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-7.5,vc_non_responsive,elementor-default,elementor-kit-22119

KUBASIEWICZ I CHRAPEK ZGARNĘLI STYPENDIUM

KUBASIEWICZ I CHRAPEK ZGARNĘLI STYPENDIUM

W akademickim wydarzeniu sezonu obyło się bez większych niespodzianek i nagrody pieniężne zdobyli faworyci. Z Zakopanego bogatsi o 10000 zł wyjadą Helena Kubasiewicz (ALK Warszawa) i Adam Chrapek (PŚl Gliwice). Impreza była kwintesencją akademickiego ścigania z zachowanymi proporcjami sportowej rywalizacji na najwyższym poziomie i świetnej zabawy wśród zgromadzonych na mecie.

Na to wydarzenie czekali wszyscy zawodnicy startujący w AZS Winter Cup. Ciężko się dziwić – nie codziennie można ścigać się o wysokie nagrody pieniężne. Również, zyskujące na popularności w zawodowym narciarstwie, slalomy równoległe nie są jeszcze chlebem powszednim na polskim “podwórku”.

Zapowiadała się pyszna zabawa i chyba wszyscy, niezależnie od tego czy startowali, czy obserwowali zmagania z mety, będą mieli bardzo przyjemne wspomnienia z sobotniego popołudnia. Wczorajsza nagła zmiana pogody i gwałtowne ochłodzenie sprawiło, że trasa była lodowa. To z kolei gwarantowało perfekcyjne warunki podczas wszystkich przejazdów.

W stawce pań już pierwsze przejazdy wyłoniły półfinalistki. Obyło się bez niespodzianek. Oprócz Kasi Mirek (KA Kraków), która przewróciła się na trasie, o czołowe miejsca biły się najlepsze dziewczęta tegorocznego AZS Winter Cup. W małymi finale Maria Leonowicz (UPe Kraków) pokonała Katarzynę Ostrowską (PW Warszawa), a bój o nagrodę główną stoczyły dwie zawodniczki, które miały na koncie najwięcej zwycięstw w sezonie. Helena Kubasiewicz potwierdziła, że na zmrożonej trasie nie ma sobie równych i podreperowała samopoczucie po wczorajszej porażce w slalomie. W finale dwukrotnie pokonała Iwonę Kohut (AWF Wrocław) i tuż po złapaniu oddechu oraz przyjęciu gratulacji powiedziała:

Nie wierzę, że wygrałam 10000 zł! Super, jestem zachwycona. Świetnie mi się jeździło. Była doskonała atmosfera

AZS Winter Cup 2018/2019 – slalom równoległy – Harenda, Zakopane, Polska, 23.02.2019 r. fot. Michał Szypliński (skifoto.pl)

Zmagania mężczyzn trwały nieco dłużej, bowiem prawo startu miało 16 najlepszych zawodników. Pierwszą rundę sukcesem zakończyli wszyscy wyżej rozstawieni, z wyjątkiem Adama Smolika (ŚUM Katowice), który przegrał rywalizację z Piotrem Krawczykiem (AGH Kraków). Młodszy z braci Krawczyków, występujących w Akademickim Pucharze Polski, do dziś pozostawał w cieniu bardziej doświadczonego Kamila. Slalomy równoległe często rodzą nowe gwiazdy. Bywa, że ktoś wpada w dobry rytm i ku zdumieniu kibiców, pokonuje kolejnych faworytów. Nie inaczej było z Piotrem. Po zwycięstwie w bratobójczym pojedynku, rozprawił się w półfinale z Przemkiem Gałuszką (ATH Bielsko-Biała) i na drodze do 10000 zł stanął mu Adam Chrapek. Ten z kolei jeździł jak z nut. Wygrał wszystkie przejazdy, niezależnie od trasy, na której startował (czerwona podobno była dziś szybsza). W pierwszym przejeździe finału rozprawił się z sensacją dnia, ale w drugim musiał uznać wyższość Piotra. Jednak zaliczka okazała się wystarczająca i to główny faworyt uniósł ręce w geście tryumfu.

 

AZS Winter Cup 2018/2019 – slalom równoległy – Harenda, Zakopane, Polska, 23.02.2019 r. fot. Michał Szypliński (skifoto.pl)

GALERIA ZDJĘĆ

Autor: Michał Szypliński, www.ntn.pl