Drugi etap “Od Młodzika do Olimpijczyka”, czyli od życiówki do dubletu.
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
14081
post-template-default,single,single-post,postid-14081,single-format-standard,bridge-core-3.1.6,tribe-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-theme-ver-30.4.1,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-7.5,vc_non_responsive,elementor-default,elementor-kit-22119

Drugi etap “Od Młodzika do Olimpijczyka”, czyli od życiówki do dubletu.

Drugi etap “Od Młodzika do Olimpijczyka”, czyli od życiówki do dubletu.

Miłym sportowym akcentem młodzi pływacy zakończyli trudny rok 2020. W sobotę na dwóch pływalniach rozegrano drugie zawody eliminacyjne w ramach akcji Od Młodzika do Olimpijczyka. Choć uczniowie wkrótce zaczną przerwę świąteczną to poddali się jeszcze jednemu sprawdzianowi, swojej formy.

Przez kilka godzin na pływalniach OSiR Żoliborz i OSiR Targówek swoje umiejętności prezentowały przyszłe nadzieje olimpijskie. Rywalizacja rozgrywana była z przerwami w trzech-czterech blokach, mogących liczyć maksymalnie po 150 uczestników. W wodzie znaleźli się młodzi zawodnicy i zawodniczki z roczników 2007-2009 i 2010-2012.

Chęć udziału w imprezie wyraziło blisko 60 klubów nie tylko z Warszawy czy Mazowsza, ale z terenu całego kraju. Zmagania odbywały się na 25 metrowym basenie, w takich konkurencjach jak 50 i 100 metrów stylem grzbietowym, motylkowym, dowolnym czy klasycznym. Dla większości z uzdolnionych sportowców była to jedna z ostatnich szans na zaprezentowanie swoich umiejętności w sezonie rozgrywanym na raty z powodu pandemii.

– To był bardzo dziwny rok dla pływaków ze względów na to, że baseny były długo zamknięte. Wyniki nie są adekwatne do tych osiąganych w zeszłym sezonie. Na szczęście nie ubyło nam w klubie zawodników. Takie zawody jak OMDO są najlepszą zachętą do uprawiania sportu i dają 10 razy tyle, co jeden trening. Przyjeżdżamy tu drugi raz z rzędu i moim zdaniem jestem to najlepsza impreza w tym roczniku – mówił trener Bartosz Kutny z klubu Butterfly Łomża.

Choć święta za pasem to zawody stały na wysokim poziomie. Nie zabrakło rekordów życiowych i dobrych wyników. Po dwa złote medale wśród 13-latków zdobyli Amelia Kaczmarek oraz Oskar Ślesik zwyciężając na 100 m stylem dowolnym i motylkowym. Powody do zadowolenia miał też Tomasz Janus, który wśród 11-latków zwyciężył na 100 m stylem klasycznym i zmiennym.

– Jestem bardzo zadowolona, bo kraulem zrobiłam życiówkę. Nie było jednak łatwo przygotować formę, bo musiałam zaczynać praktycznie od początku, a po długiej przerwie było ciężko. W czasie tego zamknięcia trener przygotował nam różne zdania. Od września to dopiero moje trzecie zawody i choć mamy już ferie świąteczne to nie było problemów z motywacją. Na ostatnich zawodach chciałam dać z siebie wszystko i się udało – powiedziała Amelia Kaczmarek zawodniczka UKS Piątka Konstantynów Łódzki, która marzy o występie na igrzyskach olimpijskich.

– Czuje się świetnie, bo pobiłem dwie swoje życiówki. W kraulu poprawiłem się aż o osiem sekund, ale tu miałem stary czas. To był dziwny sezon, ale podczas kwarantanny udało mi się trenować na swoim basenie, który miałem zrobiony w takiej szklarni. Chciałbym w przyszłości wystartować na igrzyskach, a co do idoli to mam kilku: Kacpra Stokowskiego, Ksawerego Masiuka i Radosława Kawęckiego – dodał Oskar Ślesik z UKS G-8 Bielany Warszawa.

Najlepsi otrzymali puchary i medale, a na wszystkich uczestników czekał pamiątkowy gadżet – chusta ochronna. Ponieważ na trybunach nie mogli zasiąść kibice, więc dla dla nich przygotowano transmisję internetową.

Kolejny trzeci etap akcji Od Młodzika do Olimpijczyka odbędzie się dopiero 6 marca 2021 roku. Zawody składają się z pięciu imprez eliminacyjnych oraz wielkiego finału, który planowany jest na 19 czerwca.

Wydarzenie organizowanie jest przez AZS Warszawa przy wsparciu Ministerstwa Sportu i m.st Warszawy. Partnerami imprezy są aqua-sport.net i TYR Polska.

Autor: Robert Zakrzewski

Foto: Marcin Klimczak