Bez kategorii
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
-1
archive,paged,category,category-bez-kategorii,category-1,paged-5,category-paged-5,bridge-core-3.3.2,tribe-no-js,qode-optimizer-1.0.4,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,hide_top_bar_on_mobile_header,qode-smooth-scroll-enabled,qode-theme-ver-30.8.3,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-8.0.1,vc_non_responsive,elementor-default,elementor-kit-22119

Bez kategorii

Plaża, słońce, sport i dobra zabawa! W te wakacje nad samym brzegiem morza atmosfera będzie naprawdę gorąca. Wszystko za sprawą Akademickiego Pucharu Polski w sportach plażowych – AZS Summer Cup. Czeka pięć dni sportowej rywalizacji oraz pięć dyscyplin do wyboru. Zgłoszenia trwają. 

Jak najlepiej rozpocząć sezon wakacyjny? Pomysłów pewnie jest wiele, ale tylko jeden tak wyjątkowy. Zwłaszcza, że lato nie oznacza wolnego od sportu a wręcz przeciwnie. Dla tych którzy nie grają piachu i lubią wysiłek na świeżym powietrzu przychodzi AZS Summer Cup, czyli Festiwal Sportów Plażowych oraz Puchar Polski AZS w sportach plażowych, który rozgrywany będzie w pięciu dyscyplinach: piłce ręcznej plażowej, beach soccerze, siatkówce plażowej, pływaniu open water oraz na deskach SUP.

W dniach od 7 do 11 lipca uczestnicy z pewnością poczują wakacyjną energię na obiekcie Energa Stadion Letni w Gdańsku. W przerwie od występów na halach czy na trawiastych boiskach, będzie można poczuć się nieco jak na słynnej Maracanie lub pływać nie tylko po swoim wynajętym torze.

– Sporty plażowe w okresie wakacyjnym cieszą się sporą popularnością. Od kilku lat obserwujemy coraz większą aktywność akademików w rozgrywkach krajowych, dlatego postanowiliśmy reaktywować Festiwal Sportów Plażowych w rozszerzonej formule, ale i pod nową nazwą: AZS Summer Cup. Chcemy dać możliwość startów nie tylko studentom i pracownikom uczelni wyższych, ale też  absolwentom uczelni wyższych i pracownikom Klubów AZS. Skupiamy się na tym, aby odtworzyć atmosferę południowych plaż oraz przygotować turniej na najwyższym poziomie organizacyjnym – wyjaśnia Mikołaj Chudzik, organizator AZS Summer Cup.

Luźna atmosfera rozgrywek idealnie pasuje do hasła “Atmosfera, Zabawa Sport”. Zacięte mecze w piłce ręcznej plażowej i piękne bramki można oglądać godzinami. Jedyne o czym trzeba pamiętać to krem z filtrem. Wydarzenie ma zgromadzić najlepszych azetesiaków z Polski w sportach plażowych, ale też osoby które chcą sprawić w nowych dyscyplinach.

Doskonała lokalizacja nad samym brzegiem morza przyciągnie z pewnością wielu kibiców i entuzjastów sportu pod chmurką. To także świetna okazja do nawiązania nowych znajomości, które łączy pasja do sportu. Pora na ostatnie szlify formy na lato. Czas na zgłoszenia trwa do połowy czerwca! W zawodach mogą brać udział osoby posiadające ważną legitymację AZS.

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa i Akademicki Związek Sportowy. Projekt współfinansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Partnerem projektu jest AZS Uniwersytetu Gdańskiego i Energa Stadion Letni.

Tekst: Katarzyna Kołat

Zapisy: https://summercup.azs.pl/zgloszenia/

Harmonogram:

Piłka nożna plażowa 7-11 lipca
Piłka ręczna plażowa  8-11 lipca
Siatkówka plażowa  8-11 lipca
Pływanie open water 9-11 lipca
SUP – 10-11 lipca

 

 

 

 

Biegały mamy, biegali mali i biegali też więksi, po prostu biegali wszyscy. W niedzielę na bieżni Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie zameldowały się tłumy. Wszystko dzięki teście kolejnej odsłonie Testu Coopera dla Wszystkich.   

To był efektowny koniec wiosennego sprawdzianu formy w Warszawie. Po Bielanach i Ursusie tym razem akcja zawitała na Bemowo, a dokładnie na teren znanej wojskowej uczelni. Jak na rozkaz stawiło się tam prawie 680 osób w różnym wieku. Dopisała piękna słoneczna pogoda, która bardziej sprzyjała opalaniu niż uzyskiwaniu rekordów wyników.

Od godziny 10 do 16 uczestnicy ruszali falami i już po pierwszych seriach widać było, że frekwencja tego dnia dopisze. Na bieżni zobaczyć można było uczestników walczących o każdy metr, ale też całe rodziny spędzając aktywnie czas. Nawet w Dniu Matki mamy nie miały wolnego tylko zabiegane uczestniczyły w Teście Coopera.

– Biegam w Teście Coopera już od czterech lat. Jestem nauczycielem wychowania fizycznego i na początku zachęcałam dzieci do udziału, aż sama zaczęłam tu biegać. To jest fajne, że jest ograniczony czas i musimy uzyskać jak najlepszy wynik. Dziś było trochę gorąco więc wyniki może są słabsze, ale i tak warto było przyjść z córką. Już byłyśmy na jej zajęciach, a teraz przyszłyśmy sprawdzić nasze możliwości – opowiadała pani Aneta, uczestniczka testu.

Na bieżni WAT-u uczestnicy mogli sprawdzić się na 400 m lekkoatletycznej bieżni.  Najdłuższy pokonany dystans w czasie 12 minut wynosił 3365 metry. Jednak tabele opracowane przez dr. Coopera uwzględniające wiek i płeć więc dla kogoś wynik bardzo dobry mógł oznaczać też inny dystans. Wspólna dla wszystkich była jednak strategia w tej nietypowej próbie, gdzie metę wyznacza czas.

– Jak się biegnie to ciężko się myśli, ale plan na ten bieg jest bardzo ważny. Jak się za szybko wystartuje, to później szybko się kończą siły. Jak słyszymy te odliczanie końcowe 8,7,6,5 to człowiek się stara dać z siebie resztki sił – dodał pan Paweł.

Przez kilka godzin na uczestników Testu Coopera czekały też dodatkowa atrakcje przygotowane przez Wojskową Akademie Techniczną. Po biegu można było wziąć udział w rodzinnym pikniku przygotowanym na terenie uczelni, zobaczyć wojskowy sprzęt, pobiec w biegu na orientację a na najmłodszych czekały dmuchańce.

Organizatorem akcji jest AZS Warszawa. Partnerem wydarzenia był Urząd Dzielnicy Bemowo. Partnerem była Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawa. Test Coopera dla Wszystkich jest współfinansowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki i PZU. Sponsorem nagród w ramach akcji Wybiegaj sprzęt sportowy dla szkół jest Decathlon.

Foto: Katarzyna Kołat

To koniec długiej sagi żeglarzy Politechniki Gdańskiej. W klasyfikacji generalnej Akademickich Mistrzostw Polski w żeglarskiej klasie omega zwyciężyli reprezentanci Uniwersytetu Gdańskiego. Wśród sterników wygrała Katarzyna Herc z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.  

Po raz kolejny na wodach jeziorach Niegocin stoczyła się bitwa o medale Akademickich Mistrzostw Polski. W okolice ośrodka COSA Wilkasy stawiło się blisko 90 jachtów z 36 szkół wyższych. Regaty trwały od wtorku do czwartku i były podzielone na wyścigi eliminacyjne i finałowe. Uczestnicy ścigali się w klasie omega standard.

Warunki dyktowała pogoda i pierwszego dnia zdołano rozegrać jedynie dwa wyścigi. To jednak i tak lepiej niż przed rokiem, kiedy flauta sprawiła, że na inaugurację regat nie odbył się żaden start. Po dwóch seriach eliminacyjnych wyłoniona została flota złota walcząca o najważniejsze medale i flota srebrna ubiegająca się o dalsze lokaty.

Sytuacja na wodzie drugiego dnia była już znacznie lepsza, co wykorzystano niemal do maksimum, przeprowadzając aż sześć startów. Trzeciego i ostatniego dnia wiatr znów zelżał, ale nie opadły emocje finałowe. Odbyły się tylko dwa wyścigi z zaplanowanych trzech, które wpłynęły na zwycięstwo w klasyfikacji sterników.

Przez niemal całe regaty wysoki poziom zaprezentowała osada Politechniki Gdańskiej ze sternikiem Patrykiem Kosmalskim oraz załogą Tomaszem Lewandowskim i Karoliną Żurek. Ubiegłoroczni srebrni medaliści AMP ostatniego dnia stracili jednak prowadzenie.

Akademickie Mistrzostw, a raczej liderek, objęła załoga Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego ze sterniczką Katarzyna Harc (płynęła z Hanną Dzik i Magdaleną Placzke). Gdańszczanki ostatecznie o dwa punkty wyprzedziły swoich lokalnych rywali i wygrały regaty. Najstarsi uczestnicy zawodów nie pamiętają, żeby żeńska załoga wygrała klasyfikację sterników.

– Za naszej kadencji nigdy nie wygrała tu żeńska załoga, ale może tak było kiedyś w przeszłości. Przyjechałyśmy tu głównie po to, żeby się dobrze bawić i pływać, a całkiem nieźle nam to wychodziło. Starałyśmy się zawsze trzymać w czubie, miałyśmy bardzo stabilne lokaty i nie było żadnej odrzutki. Jesteśmy bardzo zmęczone ale też zadowolone. Od drugiego dnia zawodów wiatr był stabilniejszy i momentami nawet silny. Dawałyśmy z siebie wszystko na balaście i to dało efekt. Świętowanie na pewno jakieś będzie. Z Hanią to już pewnie koniec naszej przygody ze studiami i może to takie nasze pożegnanie z AMP. Nie chcemy niczego jeszcze deklarować, ale liczymy że Magda jeszcze przejmie pałeczkę – mówiła zwycięska załoga, która dziękowała też osobom przygotowującym jacht do zawodów.

Drugie miejsce w klasyfikacji sterników zajął wspomniany Patryk Kosmalski, który zaliczył jeden falstart, a trzecia była ekipa Uniwersytetu Gdańskiego prowadzona przez Tytusa Butkowskiego. Natomiast broniący tytułu Kacper Paszke (AWFiS Gdańsk) uplasował się dopiero na 10. pozycji. Wpływ na to z pewnością miały falstarty w dwóch wyścigach popełnione drugiego dnia rywalizacji.

W klasyfikacji drużynowej uczelni wszyscy spodziewali się jedenastej wygranej z rzędu Politechniki Gdańskiej. Inżynierowie tym razem musieli jednak ustąpić pola swoim kolegom z Uniwersytetu Gdańskiego, których załogi zajęły miejsca trzecie i szóste. Podium uzupełnił Gdański Uniwersytet Medyczny, a tuż za nim była Politechnika Warszawska. Tym samym zakończyła się jedna z najdłuższych serii w historii Akademickich Mistrzostw Polski, ale wygrana pozostaje w Gdańsku.

Upamiętniając dawne gwiazdy AZS, wręczono memoriałowe nagrody im. Adama Wolffa dla najlepszego sternika i najlepszej sterniczki. Wyróżnienie otrzymali Katarzyna Herc i Patryk Kosmalski.

Organizatorem wydarzenia był AZS Warszawa. Partnerami byli Yamaha i Klasa Omega. Patronat honorowy nad imprezą objął Polski Związek Żeglarski.

Cykl Akademickich Mistrzostw Polski wspierają sponsor strategiczny Akademickiego Związku Sportowego – PZU oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.

AMP 2024 w żeglarstwie – medaliści

Klasyfikacja sterników:
1. Katarzyna Harc – Hanna Dzik, Magdalena Placzke (GUMed Gdańsk)
2. Patryk Kosmalski – Tomasz Lewandowski, Karolina Żurek (PG Gdańsk)
3. Tytus Butowski – Michał Miler, Lidia Sulikowska, Mikołaj Chłopek (UG Gdańsk)

Klasyfikacja generalna uczelni:
1. Uniwersytet Gdański
2. Politechnika Gdańska
3. Gdański Uniwersytet Medyczny
4. Politechnika Warszawska

foto: Michał Szyplińki

 

Na pomyślne wiatry liczą uczestnicy Akademickich Mistrzostw Polski w żeglarstwie. Wywiesić zwycięską banderę już po raz jedenasty będą chcieli reprezentanci Politechniki Gdańskiej. W klasyfikacji sterników swoją serię podtrzymać zechce natomiast Kacper Paszek z AWFiS Gdańsk. 

Od 21 do 23 maja na wodach jeziora Niegocin rywalizować będzie 89 jachtów z 36 uczelni. Tradycyjne zmagania toczyć będą się w klasie omega standard. Regaty składać będą się z wyścigów eliminacyjnych i finałowych. Jeśli warunki dopiszą, to pierwszego dnia planowane jest rozegranie do siedmiu wyścigów. W przypadku czterech lub więcej startów, wynik najgorszego będzie odrzucany, a następnie załogi podzielone zostaną na flotę złotą i srebrną.

Decydująca walka o medale trwać będzie dwa dni, w ciągu których rozegranych może zostać maksymalnie dziewięć wyścigów. Kluczowe będą oczywiście warunki, bo w ubiegłym roku cały pierwszy dzień żeglarze spędzili w porcie. Tradycyjnie bazą zawodów będzie ośrodek COSA Wilkasy, położony koło Giżycka, a akwenem zmagań Jezioro Niegocin.

– Dmuchamy na zimne i mamy nadzieję, że w tym razem pogoda będzie bardziej łaskawa. Po ubiegłorocznej flaucie liczymy, że uda się rozegrać jak najwięcej wyścigów. Akademickie Mistrzostwa Polski w żeglarstwie mają swój wyjątkowy klimat. Co roku przyjeżdża tu wielu pasjonatów żeglarstwa, którzy chcą się ścigać, ale też bawić sportem w pięknych okolicznościach przyrody. Odliczamy już dni do startu – mówiła Hanna Matula z AZS Warszawa, koordynatorka zawodów.

Po kolejną wygraną w klasyfikacji drużynowej uczelni zmierza Politechnika Gdańska, która wystawia aż sześć jachtów. Wśród sterników są doświadczony Marcin Styborski czy ubiegłoroczny akademicki wicemistrz kraju – Patryk Kosmalski oraz medalistka młodzieżowych mistrzostw Polski – Julia Rogalska. Natomiast przed szansą zdobycia trzeciego tytułu rzędu w klasyfikacji sterników stanie Kacper Paszek z załogą. Utalentowany żeglarz ma na koncie m.in medal mistrzostw Europy juniorów w klasie olimpijskiej 470. Wśród rywali będzie miał m.in załogę SGH prowadzoną przez Cezarego Sternickiego – wicemistrza świata juniorów w bojerach.

Żeglarstwo posiada bogate tradycje w środowisku akademickim. Pamiętając o dawnych gwiazdach AZS, organizatorzy AMP wręczą nagrodę im. Adama Wolffa dla najlepszego sternika oraz nagrodę im. Marii Świeżyńskiej dla najlepszej sterniczki. W tym roku Polski Związek Żeglarski obchodzi 100-lat. Jednym z założycieli związku była sekcja wodna AZS Warszawa, stąd też oficjalnie rok ten też także, rozpoczyna obchody 100letniej tradycji sekcji żeglarskiej AZS Warszawa.

Ceremonia otwarcia zawodów we wtorek o godzinie 9 w porcie ośrodka AZS Wilkasy.

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa. Partnerami są Yamaha i Klasa Omega. Patronat honorowy nad imprezą objął Polski Związek Żeglarski.

Cykl Akademickich Mistrzostw Polski wspierają sponsor strategiczny Akademickiego Związku Sportowego – PZU oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.

foto: Michał Szypliński

To ostatnia szansa, żeby wskoczyć do finału akcji Od Młodzika do Olimpijczyka. W sobotę, na pływalni Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, odbędą się szóste zawody eliminacyjne. Uzyskane wyniki mogą jeszcze wpłynąć na skład wielkiego finału.

Część uczestników i rodziców myślami jest już pewnie przy wakacyjnych planach, ale zostało jeszcze jedno zadanie do wykonania. W sobotę 18 maja na pływalni Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnego WUM wystartuje ostatni etap eliminacyjny OMDO. Dla niektórych jest to graniczny moment, żeby znaleźć się w finale ogólnopolskiej akcji i być może po raz pierwszy poczuć atmosferę wielkiego pływackiego święta.

Chęć udziału w zawodach wyraziło blisko 650 osób z 77 klubów. W zmaganiach weźmie udział sześć roczników, a tradycyjnie impreza rozgrywana będzie w dwóch blokach: 2013-2015 oraz 2010-2012. W programie znajdzie się 15 konkurencji od 50 m stylem dowolnym do 200 metrów stylem zmiennym dziewcząt i chłopców. Zawody ponownie odbywać będą się na basenie olimpijskim.

– Frekwencja nie jest może najwyższa spośród wszystkich eliminacji w tym sezonie, ale za to wysoki zapewne będzie poziom. Młodzi pływacy i pływaczki mają o co walczyć, bo przed nimi już tylko finał, a później nieco odpoczynku. Zresztą oni zawsze przyjeżdżają tu bić się o rekordy i walczyć o wysokie miejsca. Nie ma w tym żadnej kalkulacji i to jest piękne w sporcie dzieci. Dla tych z najstarszego rocznika, którzy nie awansują do finału, będą to ostatnie zawody rozgrywane pod znakiem OMDO. Trzymać będziemy za nich kciuki w dalszej przygodzie ze sportem – powiedział Piotr Żebrowski z Akademickiego Związku Sportowego, koordynator zawodów.

Finał cyklu odbędzie się 19 czerwca na pływalni Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. W każdej konkurencji wystąpią najlepsze osoby na podstawie punktów FINA. Dodatkowo rozgrywana będzie sztafeta 8 x 50 metrów stylem dowolnym, w której na pierwszej zmianie musi płynąć trener.

Uroczyste otwarcie szóstego etapu zawodów już 18 maja o godzinie 9. Drugi blok rozpocznie się o 13:50. Na uczestników czekają pamiątkowe gadżety, a najlepsi otrzymają medale i dyplomy.

Organizatorem wydarzenia jest Akademicki Związek Sportowy Warszawa. Partnerem jest Akademicki Związek Sportowy i Warszawski Uniwersytet Medyczny. Projekt współfinansowany ze środków m.st. Warszawa i Ministerstwa Sportu i Turystyki. Projekt dofinansowany z Funduszu Prewencyjnego PZU. Sponsorami są Print Plus i Aqua-Sport.net.

Strona zawodów: https://omdo.pl

Foto: Marcin Klimczak

Za nami kolejne wydanie wiosennej edycji Testu Coopera! 12 maja na stadionie lekkoatletycznym OSiR Ursus pojawili się śmiałkowie chcący sprawdzić swoje możliwości. W biegach udział wzięło 607 osób! Łącznie wszyscy przebiegli oni aż 1 190,64 km, co przekracza nawet odległość z Warszawy do stolicy Belgii!

Biegacze mieli okazję, aby sprawdzić swoje siły w popularnej próbie wytrzymałościowej. Przez 6 godzin uczestnicy startowali w falach co 20 minut, ale wcześniej uczestniczyli we wspólnej rozgrzewce. Na bieżni pokazali się profesjonalni biegacze, osoby spontanicznie decydujące się na udział, a nawet całe rodziny! Wiele osób wspierało placówki edukacyjne w akcji „Wybiegaj Sprzęt Sportowy Dla Swojej Szkoły”.

To właśnie dzięki dobrej mobilizacji zwyciężyła Szkoła Podstawowa nr 4 im. Władysława Broniewskiego w Warszawie! Pobiegło dla niej aż 155 osób. W nagrodę otrzymają 3000 zł, za które placówka będzie mogła zakupić sprzęt sportowy. Na drugim miejscu znalazła się Szkoła Podstawowa nr 382 im. Warszawskich Dzieci.

„Test Coopera dla Wszystkich” – ta nazwa zobowiązuje. W tę niedzielę zdecydowanie był „dla Wszystkich”. Najstarszy uczestnik biegu miał 67 lata, a najmłodszy tylko 3! W biegu wzięło udział 360 mężczyzn i 247 kobiet. W ciągu 12 minut każdy dawał z siebie wszystko!

Mamy też dobrą informację dla odczuwających niedosyt oraz osób, które niestety nie mogły wziąć udziału w biegach na Bielanach i w Ursusie – będzie kolejna okazja! Już 26 maja z chętnymi spotykamy się na stadionie lekkoatletycznym WAT Warszawa na Bemowie (ul. Kartezjusza 1)! To szansa na aktywne spędzenie niedzieli! Zapisy oraz wyniki biegu dostępne są na https://testcoopera.pl/

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa wspólnie z OSiR Ursus i Urzędem Dzielnicy Ursus m.st Warszawy. Projekt współfinansowany ze środków m.st. Warszawy, Urzędu Dzielnicy Ursus oraz Ministerstwa Sportu i Turystyki. Partnerami imprezy są PZU, Dobra Drużyna PZU  oraz Decathlon Warszawa.

Autor: Barbara Piekut
Foto: Aleksandra Snopek

W weekend  11-12 maja studenccy pasjonaci żeglarstwa zgromadzili się na wyjątkowych, bo pierwszych,  regatach o Puchar Rektora Uniwersytetu Warszawskiego. W ramach tej imprezy rywalizowano także o tytuł Akademickich Mistrzostw Warszawy i Mazowsza. Wydarzenie organizowane było przez AZS UW, Klub Żeglarski UW i koordynowane przez AZS Warszawa.

Sobota rozpoczęła się świetnymi warunkami żeglarskimi, słońce i umiarkowany wiatr pozwolił przeprowadzić 6 wyścigów. Dla jednych były to pierwsze starty w sezonie, dla innych weryfikacja zdobytych umiejętności, na pewno jedna z ostatnich okazji do sprawdzenia Omegi przed startem w Akademickich Mistrzostwach Polski, które odbędą się już za tydzień na jeziorze Niegocin. Rywalizacja była zaciekła. Nie brakowało falstartów, walki o miejsce na bojach i korzystanie z zegrzyńskiego wiatru, który jak wiemy lubi kręcić.

W niedzielę dało się odczuć mocno operujące słońce, bo z rana wiatru było jak na lekarstwo. Pierwotnie planowane wyścigi na 10:00 trzeba było przełożyć na 11:00, jednakże warunki wietrzne nie sprzyjały. Były momenty, kiedy jego siła wyraźnie osłabła, sprawiając wyzwania dla załóg i testując ich i komisji sędziowskiej cierpliwość: wiatru nie było, a jak już się pojawiał to niemiłosiernie krzyżował plany rozstawienia trasy na wodzie. Drugi wyścig przerywany był dwukrotnie, aż w końcu przyszedł stabilny wiatr pozwalając dokończyć drugi wyścig tego dnia i tym samym zakończyć regaty z przeprowadzonymi ośmioma startami. Tego dnia do floty dołączyła jeszcze jedna załoga, więc po wodzie sunęło zgodnie 11 jachtów.

Atmosferę rywalizacji dało się poczuć na wodzie, natomiast na brzegu panowała integracja, czego objawem była okazja do nawiązania nowych znajomości i snucia wspólnych planów wokół pasji jaką jest żeglarstwo. W regatach wzięły udział zespoły z: Politechniki Warszawskiej, Uniwersytetu Warszawskiego, Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie oraz Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, które uzupełniały imprezę nadając jej ogólnopolski charakter.

Dzięki takim wydarzeniom, jak regaty o Puchar Rektora Uniwersytetu Warszawskiego oraz Akademickim Mistrzostwom Warszawy i Mazowsza, sportowa pasja integruje społeczność akademicką. Promując zarówno zdrowy styl życia, jak i ducha rywalizacji. Dziękujemy serdecznie wszystkim uczestnikom i mamy nadzieję, że widzimy się w następnym roku 9-10 maja!

Organizator: Klub Uczelniany AZS Uniwersytetu Warszawskiego

Współorganizator: Klub Żeglarski Uniwersytetu Warszawskiego, AZS Warszawa

Partnerzy: Wojskowa Akademia Techniczna, KU AZS WAT Warszawa,

Projekt Współfinansowany ze środków m.st. Warszawy, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Tekst: Olga Leszczewicz
Foto: Olga Leszczewicz

Wyniki regat

1. Przemysław Machowski, Mateusz Szweda, Bartosz Dąbrowski –  Politechnika Warszawska: 13.00 pkt.
2. Paweł Grabowski, Oliwier Oczki, Aleksandra Piekarska – Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie: 19.00 pkt.
3. Cezary Sternicki, Julia Mierzejewska, Jan Jezierski, Maciej Reck – Szkoła Główna Handlowa w Warszawie: 25.00 pkt.
4. Aleksander Szczygielski, Kacper Ćwiokowski, Jan Gorgoń – Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie: 26.00 pkt.
5. Stanisław Janowicz, Marcin Sawicki, Olaf Osiński – Politechnika Warszawska: 31.00 pkt.
6. Magdalena Leymańczyk, Jakub Fajfer, Bartłomiej Rychlik – Politechnika Warszawska:   37.00 pkt.
7. Wiktor Leśkiewicz, Szymon Szczerbik, Aleksandra Peszat  – Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie: 37.00 pkt.
8. Jędrzej Cituk, Daniel Baliński, Dominik Dachniewski – Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie: 50.00 pkt.
9. Marceli Sierzputowski, Ali Ihsan Varis, Julian Cymbalak – Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie: 58.00 pkt.
10.Mateusz Klimas, Dominika Głogowska, Oliwier Rozpondek – Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie: 70.00 pkt.
11. Krzysztof Orwaldi, Agnieszka Łapińska, Ireneusz Sołtykiewicz – Uniwersytet Warszawski, 71.00 pkt.

Klasyfikacja drużynowa AMWiM

1. Politechnika Warszawska
2. Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie
3. Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
4. Uniwersytet Warszawski

Pełne wynika AMWiM w żeglarstwie

Choć trasa liczyła tylko pięć kilometrów, to dla wielu był to strzał w dziesiątkę. W weekend odbyła się kolejna edycja Biegu SGGW. Zwycięzcami imprezy zostali Ignacy Sakiewicz (AZS WUM) i Magdalena Missala (AZS UW).

Zakręcona trasa zawierająca podbiegi, zbiegi, piaszczyste fragmenty, przeszkody ze słomy, ale też długie proste, mogła przypomnieć uczestnikom czasy, gdy biegali w szkolnych przełajach. Choć kalendarz imprez biegowych jest napięty, to takiego wydarzenia, z taką trasą próżno szukać. Tu nie wystarczyło włączyć tempomat jak w biegach ulicznych, bo wszystkie wspomniane utrudnienia zmuszały do zmiany rytmu biegu i większego wysiłku. Uczestnikom dopisała też piękna słoneczna pogoda.

Tylko w biegu głównym wzięło udział blisko 160 osób. Najszybciej z dystansem składającym się z czterech okrążeń uporali się Ignacy Sakiewicz, który uzyskał czas 16:26 i wyprzedził Huberta Groena z AZS Politechniki Warszawskiej (16:43). Trzeci był jego kolega z uczelni Adrian Kowalczyk (17:15).

– Uważam, że na Biegu SGGW z roku na rok trasa jest coraz cięższa. W tym roku dodano jeszcze jeden podbieg, a boiska do siatkówki plażowej jeszcze dwa lata temu dało się przebiec po ubitym piachu. Moim zdaniem ta trasa jest trudniejsza niż na Akademickich Mistrzostwach Polski i można było się tu zmęczyć. Pewnie w marcu byłby to lepszy sprawdzian przed wspomnianymi AMP-ami, ale z drugiej strony maj jest lepszy dla osób początkujących, bo tu mamy taki piknikowy klimat i pogodę zachęcającą do aktywności – ocenił Ignacy Sakiewicz.

Wśród pań najlepsza okazała się specjalistka od biegów przeszkodowych Magdalena Missala, która pokonała dystans w czasie 18:54. Druga była Aleksandra Wąsowska (19:28) z AZS SGH Warszawa, a trzecia kolejna z „ekonomistek” Wiktoria Krupowicz (19:34).

Podczas biegu wyróżniono też najszybszych mieszkańców i mieszkanki Ursynowa (Jakub Bielecki, Magda Sekścińska) oraz najszybszych biegaczy i biegaczki ze społeczności SGGW (Jakub Piersa – 18:47 oraz Anna Jasiulewicz – 22:21) a także podsumowano Akademickie Mistrzostwa Warszawy i Mazowsza. W programie znalazły się też biegi dzieci na dystansach od 200 do 800 m. Na trzech dystansach wystartowała ponad setka młodych adeptów biegania. Na wszystkich czekały pamiątkowe medale.

Organizatorem wydarzenia był AZS SGGW i AZS Warszawa. Projekt współfinansowany ze środków Dzielnicy Ursynów. Partnerem była Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

Wyniki:

 

Wiele okazji, żeby pokazać swoje umiejętności oraz mnóstwo dobrej zabawy. Takie właśnie były Akademickie Mistrzostwa Warszawy i Mazowsza we wspinaczce sportowej!

W środę 3 marca w Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zawodnicy mieli możliwość pokazania się z jak najlepszej strony we wspinaczce na czas oraz na trudność, a 19 kwietnia na „Obiekto” próbowali swoich sił w boulderingu. Pierwsza część była okazją do rozgrzania się chwilę przed Akademickimi Mistrzostwami Polski, które miały miejsce w Lublinie w dniach 21-24 marca 2024 roku.

Największą moc pokazał Uniwersytet Warszawski. Nie dość, że zajął miejsca na podium na AMP-ach w Lublinie, to zajął pierwsze miejsca w kwalifikacji drużynowej kobiet i mężczyzn na AMWiM-ach! W obu przypadkach na drugim miejscu znalazła się Politechnika Warszawska, a na trzecim Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego.

– Na „Obiekto” jest zawsze dobry klimat. Są zawsze fajne bouldery, bo ekipa, która tutaj kręci jest moim zdaniem bardzo dobra. Można się spotkać ze znajomymi, z którymi co prawda spotykam się też często na treningach, ale jednak na tych zawodach to jest co innego. Jest trochę rywalizacji, można miło spędzić czas. Jest fajnie, jest widowisko – mówił Piotr Oleszczuk, student Uniwersytetu Warszawskiego, który zdecydowanie zdominował i wygrał konkurencję boulderingu w klasyfikacji mężczyzn.

– Tutaj się znajdujemy na jednej z bardziej popularnych ścianek w warszawskim boulderingu, czyli na „Obiekto”.  Jest on prowadzony m.in. przez Kubę Jodłowskiego, który jest kilkukrotnym mistrzem Polski, był wielokrotnym akademickim mistrzem Polski. Z resztą sto lat temu z Kubą Jodłowskim byliśmy w AZS-ie razem jako studenci, więc pamiętam jeszcze pierwsze AMP-y, kiedy tej edycji warszawskiej nie było, a jeżeli było to było to trochę tak po macoszemu traktowane, a teraz to są duże, fajne zawody, na dużym, dobrym obiekcie, gdzie problemy, po których się wspinają zawodnicy to są problemy przygotowane przez tzw. routesetterów, czyli krętaczy najlepszych w Polsce – mówiła Marta Czajkowska, działająca przy AMWiM w sekcji sportowej AZS Uniwersytetu Warszawskiego.

W kwietniu było już wiele okazji, żeby wystartować w Akademickich Mistrzostwach Warszawy i Mazowsza, ale nic jeszcze nie jest stracone. 10 maja będzie okazja, żeby wystartować lub kibicować podczas AMWiM-ów w żeglarstwie!

Zawody współfinansowane są ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz miasta st. Warszawy. Organizatorem wydarzenia jest Akademicki Związek Sportowy Warszawa. Współorganizatorem był „Obiekto”.

Wspinaczka na czas – kobiet

1. Olga Lewicka – Uniwersytet Warszawski
2. Natalia Woś – Uniwersytet Warszawski
3. Joanna Wójcik – Uniwersytet Warszawski

Wspinaczka na czas – mężczyzn

1. Szymon Żmuda- Uniwersytet Warszawski
2. Krzysztof Nowiński – Politechnika Warszawska
3. Eryk Matowski – Uniwersytet Warszawski

Wspinaczka na trudność

1. Anna Konopka – Uniwersytet Warszawski
2. Natalia Woś – Uniwersytet Warszawski
3. Olga Lewicka – Uniwersytet Warszawski

1. Eryk Matowski – Uniwersytet Warszawski
2. Konstanty Lewandowski – Akademia Wychowania Fizycznego
3. Maksym Gloeh – Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego

Bouldering – kobiet
1. Natalia Dymek – Politechnika Warszawska
2. Anna Konopka – Uniwersytet Warszawski
3. Julia Milencka – Uniwersytet Warszawski

Bouldering – mężczyzn

1. Piotr Oleszczuk – Uniwersytet Warszawski
2. Ignacy Ignaczak – Politechnika Warszawska
3. Jakub Szota – Wojskowa Akademia Techniczna

Autor: Barbara Piekut
Foto: Marcin Selerski

Profesor Marek Konopczyński został ponownie wybrany prezesem AZS Warszawa. Podczas zjazdu sprawozdawczo-wyborczego nie miał żadnego kontrkandydata. W swoim wystąpieniu zapowiedział wzmocnienie klubów uczelnianych  działających na Mazowszu.      

Ten rokiem stoi pod znakiem wyborów na różnych szczeblach. Swoje władze wybierają uczelnie, nie tak dawno wybierano też władze samorządowe, a kadencje upływają w wielu związkach sportowych. Wyborczy czas nie omija także klubów AZS i środowisk.

Już w sposób całkiem realny, a nie wirtualny jak cztery lata temu, spotkali się delegaci wyznaczeni przez stołeczne kluby uczelniane, aktualne władze, zaproszeni goście oraz przedstawiciele stołecznych szkół wyższych. W środę 24 kwietnia na terenie Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie nie zabrakło też prezesa Akademickiego Związku Sportowego prof. Alojzego Z. Nowaka – rektora Uniwersytetu Warszawskiego, który zwrócił się do azetesiaków.

–  W ostatnich kilku latach podejście do AZS bardzo się zmieniło i to za sprawą młodzieży, która jest w AZS i pomaga zarządzać klubami i sekcjami. Zdecydowana większość rektorów rozumie jak ważny jest AZS. Tak samo zdecydowana większość sponsorów. Do tej pory sport kojarzył się tylko z kimś kto jest silny, ale nie koniecznie silny także umysłowo. Uważano, że jeśli ktoś jest dobry w sporcie, to niekoniecznie będzie dobrym nauczycielem akademickim czy bardzo dobrym studentem. Nasza młodzież udowadnia jednak, że zdobywa medale na mistrzostwach świata i przy okazji są doktorantami z automatyki czy zajmują się fizyką cząstek – mówił do zebranych prezes AZS Alojzy Z. Nowak.

Jednym z głównych punktów było wystąpienie prezesa AZS Warszawa – prof. Marka Konopczyńskiego, który podsumował ubiegłą kadencję (2020-2024). Dużo uwagi poświęcono jednemu z najmłodszych członków AZS – AZS PANS Ciechanów, który działa od kilku miesięcy, a już ma 70 członków. Zwrócono uwagę na potrzebę reaktywacji AZS w takich miastach jak Płock czy Siedlce. Podczas głosowania na 38 mandatów aż 37 ważnych głosów otrzymał profesor Marek Konopczyński i został wybrany prezesem AZS Warszawa na kolejną kadencję.

– Czuję radość, ale też ciężar tego wyboru. Tak jak mówiłem delegatom i delegatom, ta kadencja powinna zająć się wzmocnieniem klubów uczelnianych nie tylko w Warszawie, ale również na Mazowszu. Chociaż nazywamy się AZS Warszawa, to swoim zasięgiem obejmujemy całe województwo. Zależy mi na tym, żeby w takich miastach jak Radom, Płock czy Siedlce czy Ciechanów, który bardzo ładnie zaistniał na mapie AZS, ten AZS się rozwijał – powiedział prof. Marek Konopczyński.

Ostatnie cztery lata były pod wieloma względami trudne, ale też obfitowały w liczne sukcesy. Z jednej strony pandemia Covid 19 oraz inwazja na Ukrainę, a z drugiej udane uniwersjady i kontynuowane akcje jak Test Coopera dla Wszystkich czy Od Młodzika do Olimpijczyka.

–  Poprzednie wybory przeprowadzone były on line i działaliśmy w innej rzeczywistości. Nie zaniedbaliśmy jednak aktywności sportowej i namawialiśmy do niej w bezpieczny sposób, chociaż przepisy wielu rzeczy zabraniały. Dziś wiele z tych rzeczy wydaje się absurdalnych i nielogicznych, bo jak można zabraniać ludziom biegać w parku czy lesie. Nie zwolniliśmy jednak tempa, ale po covidzie nie było czasu na oddech, bo za naszą wschodnią granią miała miejsce napaść Rosji na Ukrainę. Staraliśmy się pomagać uchodźcom i przyjmować ich. To był trudny czas, ale miał też swoje liczne sukcesy. Teraz mam nadzieję na multiplikację dobrych osiągnięć – dodał aktualny prezes.

Oprócz wyboru prezesa wyłoniono też członków zarządu. W nowym składzie znalazło się wielu nowych młodych działaczy i działaczek jak Dominika Srokosz, Sławomir Gromadzki, Mikołaj Chudzik oraz Magdalena Bryk. Wybrano też Środowiskową Komisję Rewizyjną i Sąd Koleżeński, a także delegatów na XXX Zjazd AZS, który odbędzie się pod koniec czerwca w Warszawie.

Prezes AZS Warszawa: prof. Marek Konopczyński

Zarząd – Michał Bernardelli, Magdalena Bryk, Mikołaj Chudzik, Sławomir Gromadzki, Rafał Jachimiak, Jacek Kasprzyk, Dariusz Piekut, Saturnian  Przybylski, Grzegorz Pszczoła, Agnieszka Sikorska, Artur Słomka, Anna Sobianek, Dominika Srokosz, Michał Starczewski, Olaf Weker

Foto: Marcin Selerski