Bez kategorii
nsw-5g3e3zpjeuz9o1ij0b6mi1dj4lfmg2b1hisyh3g2lqzqe-k3efbz4s9bh4z205w-rbkfx3qeuapqrfuljj28fg6d6sa5p1lhmdw5fylqx4j30b4hs57-tykgqhz9koa5
-1
archive,paged,category,category-bez-kategorii,category-1,paged-33,category-paged-33,bridge-core-3.1.8,tribe-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,hide_top_bar_on_mobile_header,qode-theme-ver-30.5,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-7.8,vc_non_responsive,elementor-default,elementor-kit-22119

Bez kategorii

Zwycięska passa została podtrzymana. Nie po raz drugi czy trzeci, ale już po raz czwarty z rzędu Ogólnopolski Finał Igrzysk Studentów I roku wygrali reprezentanci AZS Warszawa. O wszystkim zadecydował tylko jeden punkt!

Przedstawiciele AZS Warszawa spisali się wyśmienicie podczas XII Igrzysk Studentów Pierwszego Roku rozgrywanych w Lublinie. Już od 2018 roku stołeczni żacy nie oddają najwyższego miejsca na podium w klasyfikacji generalnej. Świadczy to nie tylko o wysokim poziomie Varsoviady, ale jest też dobrym prognostykiem przed kolejnymi sportowymi wydarzeniami jak Akademickie Mistrzostwa Polski.

Impreza rozpoczęła się po myśli stołecznych azetesiaków, którzy w ergometrze zdobyli dwa złote medale w kategorii open za sprawą Urszuli Zawadzkiej (SGH Warszawa) i Łukasza Bajorka (UW Warszawa). Na basenie aż trzy najważniejsze medale wywalczył Jan Gąstał (PW Warszawa) triumfując na 50 m stylem dowolnym, 50 m stylem motylkowym i w sztafecie 4×50 m dowolnym. W biegach przełajowych najlepsi byli Zuzanna Bąk (SGH Warszawa) i Oleh Kowalchuk (WSEwS Warszawa). A to nie koniec dorobku naszych zawodników.

– Wygrałem z dużą przewagą i jestem zadowolony. Klimat całych zawodów był bardzo fajny. Przez to, że można wziąć w nich udział tylko raz w życiu, to każdy chciał wygrać i być najlepszym, nie zmarnować tej szansy. Mieliśmy bardzo fajną, a przede wszystkim mocną ekipę. Fajnie było też poznać ludzi z innych części Polski. Czułem, że nie są to typowe jak dla mnie zawody, bo zazwyczaj byłem w środowisku lekkoatletycznym, a tu pojawiły się całkiem inne konkurencje siłowe tak jak np. ergometr. Zdecydowanie odczułem, że to są takie małe igrzyska, ale z dużym sercem – powiedział Oleh.

Siatkarze wygrali w finale z Gdańskiem 2:0, a przez cały turniej przeszli nie tracąc seta. Do powtórki doszło w finale dziewcząt i tym razem stołeczne azetesiaczki pokonały Gdańsk 2:1. Blisko złota były też koszykarki, które przegrały w finale z Poznaniem 20:35. Swoje punkty dołożyli także futsaliści i koszykarze, którzy wywalczyli brązowe krążki. To jednak wszystko mogło nie wystarczyć, gdyby AZS Kraków wygrał zmagania w futsalu. Ostatecznie ich drużyna była druga.

– Praktycznie w każdej konkurencji udało nam się zdobyć medale, może tylko poza tenisem stołowym i drużynówką w biegach przełajowych. Cała reszta wypadła bardzo dobrze. Już pierwszego dnia znaleźliśmy się na prowadzeniu. Nie znaliśmy na bieżąco przewagi punktowej i trudno na gorąco było ocenić czy przewaga była bezpieczna. Cieszę jednak, że zdołaliśmy wygrać nawet o punkt, bo cała nasza reprezentacją wypadła znakomicie. Panowała doskonała atmosfera i wszyscy chcieli wygrać – mówiła Magdalena Bryk, kierowniczka reprezentacji AZS Warszawa.

Na podium Igrzysk Studentów Pierwszego Roku AZS Warszawa wyprzedził kolegów i koleżanki z AZS Kraków i AZS Katowice.

Autor: Robert Zakrzewski

Klasyfikacja:

1 Warszawa (85 pkt)
2 Kraków (84 pkt)
3 Katowice (71 pkt)
4 Gdańsk ( 60 pkt)
5 Lublin (55 pkt)
6 Poznań (47 pkt)
7 Łódź (34 pkt)
8 Wrocław (33 pkt)

Po raz szósty zwycięstwo w ogólnopolskim finale zawodów „Z SKS-u do AZS-u” jedzie do Lublina. Walka o wygraną była wyrównana, a o wszystkim zdecydowała większa liczba pierwszych miejsc.

Tradycyjnie początek grudnia i zbliżające się mikołajki zbiegły się z finałem zawodów „Z SKS-u do AZS-u”. Na pięciu obiektach należących do Uniwersytetu Warszawskiego, Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego pełno było sportowych emocji. Łącznie w wydarzeniu wzięło udział blisko 500 uczniów reprezentujących szkoły średnie z Warszawy, Opola, Torunia, Katowic i Lublina.

Finaliści wyłonieni zostali z regionalnych eliminacji i choć nie wszystkie drużyny mogły przyjechać do Warszawy, to system rywalizacji dopasowany został do liczby zespołów. W futsalu mecze zostały wydłużone, a w siatkówce mężczyzn grano mecz i rewanż. Zmagania toczyła się w siedmiu dyscyplinach indywidualnych i drużynowych.

– W wielu przypadkach emocje były do ostatniej chwili, tak jak w futsalu gdy ostatni mecz decydował o kolejności. Cieszymy się, że pomimo trwającej pandemii do rywalizacji wróciły reprezentacje szkolne. Każde miasto gdzie odbyły się eliminacje miało swoich przedstawicieli, choć w ostatniej chwili kilka drużyn się wycofało. Musimy jednak zrozumieć całą sytuację i starać się zachować ducha rywalizacji oraz sportowe emocje – mówił Rafał Jachimiak, wiceprezes AZS Warszawa.

Dla szkół turniej „Z SKS-u do AZS-u” był jedną z nielicznych okazji do sprawdzenia się na tle kolegów i koleżanek z całego kraju. Nie brakowało drużyn, które od lat biorą udział w tym wydarzeniu i jest on ich stałym punktem kalendarzu. Dla części z uczestników zapewne był to pożegnalny turniej, bo za rok dołączą do już grona studentów. Swoją przygodę ze sportem będą mogli kontynuować w barwach nowych uczelni podczas Akademickich Mistrzostw Polski.

– To już jest nasza trzecia przygoda z tym turniejem i czekamy na nią cały rok. Fajnie, że w tym martwym sezonie udało się zorganizować tak ciekawe wydarzenie. Oprócz aspektu czysto sportowego należy docenić też aspekt towarzyski i integracyjny zarówno na boisku jak i poza nim. Jest duży sens w organizowaniu takich imprez i jak będą kolejne edycje to chętnie weźmiemy udział – ocenił Łukasz Bania, trener LO im Łukasza Kopernika w Toruniu, które rządziło pod koszem.

Zwycięzcami klasyfikacji generalnej ponownie została reprezentacja Lublina, która miała tyle samo punktów co przedstawiciele Warszawy. Pod uwagę wzięto jednak większą liczbę pierwszych miejsc. Uczniowie z Lubelszczyzny wygrali w ergometrze wioślarskim dziewcząt, oraz w tenisie stołowym dziewcząt i chłopców. Na uczestników imprezy czekały pamiątkowe koszulki, a najlepsze drużyny otrzymywały w nagrodę piłki, puchary i dyplomy.

Organizatorem zawodów jest AZS Warszawa. Partnerami są Ministerstwo Sportu i Turystyki, Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, m.st Warszawa, oraz Uniwersytet Warszawski, Warszawski Uniwersytet Medyczny, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego. Sponsorem głównym była Grupa LOTOS SA, oraz Grupa PZU i Dobra Drużyna PZU.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Selerski

Zwycięzcy:
Ergometr wioślarski:

Magdalena Romaniuk (Warszawa) – LO. Im Batalionu Zośka w Warszawie
Sebastian Soból (Lublin) – ZSZ nr 1 w Dęblinie
Tenis stołowy:
Julia Wójcik (Lublin) – ZS nr 2 im. Księcia Pawła Karola Sanguszki w Lubartowie
Bartosz Kowalczyk (Lublin) – ZS nr 2 im. Księcia Pawła Karola Sanguszki w Lubartowie
Futsal
PLO nr IX w Opolu
Koszykówka dziewcząt
LO. im Mikołaja Kopernika (Toruń)
Koszykówka chłopców:
LO. im Mikołaja Kopernika (Toruń)
Piłka siatkowa dziewcząt
PLO nr IX w Opolu
Piłka siatkowa chłopców
VIII LO im. Marii Skłodowskiej-Curie w Katowicach

PEŁNE WYNIKI

Nagrody za całokształt z reguły wręczane są na zakończenie kariery, ale ten laureat mimo 105 lat na karku jest w bardzo dobrej formie. Akademicki Związek Sportowy Warszawa został wyróżniony specjalną nagrodą “Grand S3KTOR 2020” przyznaną przez miasto stołeczne Warszawa.

Po raz 11-ty miasto stołeczne Warszawa zorganizowało konkurs na najlepszą organizację pozarządową. Tym razem zwycięzców poznaliśmy nie podczas tradycyjnej gali, a w mediach społecznościowych. W gronie zwycięzców znalazł się AZS Warszawa, który otrzymał nagrodę za całokształt.

W wygłoszonej laudacji zastępczyni prezydenta m.st Warszawy – Aldona Machnowska-Góra przypomniała długą historią stołecznego AZS sięgającą 1916 roku. Obecnie prowadzona jest nie tylko działalność studencka, ale upowszechniająca aktywność wśród mieszkańców miasta w różnym wieku. Flagowe akcje związku to biegowy „Test Coopera dla Wszystkich”, pływackie zawody „Od młodzika do olimpijczyka”, czy narciarski „AZS Winter Cup”. Warto pamiętać też o darmowych treningach w ramach programu “Aktywny Warszawiak”, czy “Varsoviadzie”, a to i tak nie koniec działań.

– AZS Warszawa służy mieszkańcom naszej stolicy. Zapisał się złotymi zgłoskami w historii sportu akademickiego, ale i olimpijskiego. Wychował całe pokolenia sportowców, całe pokolenia przyzwoitych ludzi. Część z nich oddała życie w obronie ojczyzny, choćby w czasie Powstania Warszawskiego. Obecnie AZS Warszawa jest największą organizacją w Warszawie skupiająca ponad 8 tysięcy członków, studentów i pracowników uczelni – mówił prof. Marek Konopczyński. prezes AZS Warszawa.

Pozostałym zwycięzcom i organizacjom biorącym udział w konkursie gratulujemy.

RZ
Foto: um.warszawa.pl

Po trzech latach, największe fitnessowe wydarzenie stolicy wraca na obiekty sportowe Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Oprócz aktywności fizycznych uczestnicy będą mogli skorzystać z wiedzy i doświadczenia naukowców.

Warszawski Maraton Fitness to wydarzenie, które odbywa się cyklicznie od ponad 10 lat. Jest ono okazją do spotkania zarówno ludzi już aktywnych, jak i tych, którzy chcą rozpocząć swoją aktywność. W swojej historii odwiedziło już kilka stołecznych lokalizacji, m.in. Ośrodek Sportu i Rekreacji Śródmieście na ul. Polnej czy Akademię Wychowania Fizycznego. Po trzech latach wraca natomiast na obiekty sportowe Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

– Na obiektach Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnego przy ul. Księcia Trojdena jest masa możliwości dla takiego wydarzenia jak Warszawski Maraton Fitness. Duża hala sportowa, która będzie główną areną wydarzenia, pomniejsze sale do ćwiczeń, które będą podzielone tematycznie, siłownia. Ponadto, nie zapominajmy, że są to obiekty uczelni wyższej, a zatem mamy również do dyspozycji sale wykładowe, z których też na pewno skorzystamy – zapowiada Karol Daniluk z Akademickiego Związku Sportowego Warszawa, organizatora wydarzenia.

Warszawski Maraton Fitness to przede wszystkim różnorodność propozycji aktywności wokół fitnessu. Każda z zainteresowanych osób na pewno znajdzie coś dla siebie. W hali sportowej odbędą się m.in. zajęcia Pilates, Tabata a całość zwieńczy energetyczna Zumba. Mniejsze sale do ćwiczeń będą zgrupowane według tematyk: Workout & Step, Body & Mind oraz Dance. Sale wykładowe posłużą do organizacji ciekawych wykładów i prelekcji wokół szeroko pojętej tematyki wellness.

– Zapraszamy wszystkich, którzy mają ochotę po prostu się ruszyć. Zarówno tych, którzy robią to codziennie, jak i tych, którzy dopiero wstali lub właśnie wstają z kanapy. Świetne warunki, sprawdzeni instruktorzy, którzy naładują wszystkich pozytywną energią. Do tego ogrom fachowej wiedzy dotyczącej po prostu zdrowia i aktywnego trybu życia. Jak o tym mówię, to sama nie mogę się doczekać – dodaje z uśmiechem Marzena Walenda z Klubu Uczelnianego AZS WUM, współorganizatorka i prowadząca zajęcia.

Wśród instruktorek i instruktorów poszczególnych modułów pojawią się lubiani i znani z poprzednich edycji, m.in. Anna Sobianek, Krystian Gronek, Dorota Święćkowska-Mytyk, Marzena Walenda czy Ania Cegłowska z Oktawianem Zagórskim.

Warszawski Maraton Fitness odbędzie się w niedzielę, 12 grudnia 2021 roku na obiektach sportowych Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (ul. Księcia Trojdena 2c). Ilość miejsc na poszczególne zajęcia będzie limitowana. Rejestracja zostanie uruchomiona 1 grudnia,

Szczegóły dotyczące wydarzenia są umieszczone na stronie https://azs.waw.pl/maratonfitness/ oraz na profilu Facebook https://www.facebook.com/WarszawskiMaratonFitness.

Foto: Jerzy Chrzanowski (archiwum)

Za sobą mają sito eliminacji, a do pokonania wielki finał i na horyzoncie szansę na swój historyczny sukces. Wszystko w ramach kolejnej edycji zawodów „ Z SKS-u do AZS-u”, której rozstrzygnięcie zapadnie w Warszawie.

W ciągu dwóch dni na pięciu akademickich obiektach wystartuje łącznie blisko 350 uczniów szkół średnich. Zmagania rozgrywane będą w pięciu dyscyplinach: futsalu chłopców, piłce siatkowej, koszykówce, tenisie stołowym i ergometrze wioślarskim. W finale wezmą udział zwycięzcy i zwyciężczynie regionalnych eliminacji rozegranych w Lublinie, Katowicach, Opolu, Toruniu i Warszawie. Zapowiada się wysoki poziom, bo spotkają się najlepsi z najlepszych.

Frekwencja dopisała i we wszystkich konkurencjach drużynowych zgłoszony jest komplet pięciu drużyn. Jeszcze 12 miesięcy temu sytuacja wyglądała zupełnie inaczej i żeby rozegrać finał trzeba było dopuścić, po raz pierwszy w historii, zespoły klubowe. W efekcie po roku przerwy znów będzie można przeprowadzić też klasyfikację miast.

– Rok temu wiele szkół nie wyrażało zgody, żeby przyjechać do Warszawy na finał, bo nie były prowadzone zajęcia stacjonarne. Uczniowie nie spotykali się i nie mieli wspólnych treningów. Pod tym względem sytuacja jest lepsza. Oczywiście pamiętamy o tym, że trwa pandemia i staramy się zorganizować jak najbezpieczniejsze zawody. Stąd podział na kilka hal i brak wspólnego zakończenia imprezy. W ceremonii rozdania nagród w klasyfikacji miast wezmą udział kierownicy drużyn – mówi Piotr Żebrowski, koordynator imprezy.

Zawody „Z SKS-u do AZS-u” to impreza skierowana do uczniów szkół średnich czyli przyszłych studentów. Dzięki niej mogą poznać bazę jaką dysponują uczelnie. W przypadku finału będą to obiekty sportowe Uniwersytetu Warszawskiego, Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Mogą też przekonać się tym, że przygoda ze sportem nie musi się skończyć wraz ze zdaniem egzaminu dojrzałości.

– Niestety na studiach wiele osób rezygnuje ze swoich sportowych pasji. Pojawiają inne priorytety i zmienia się otoczenie. Dlatego chcemy już teraz docierać do przyszłych maturzystów, żeby wiedzieli że na uczelniach działa AZS i daje on możliwość pogodzenia sportu z edukacją i dobrą zabawą – dodaje koordynator zawodów.

Finał zawodów „Z SKS-u do AZS-u” odbędzie się w dniach 3-5 grudnia. Sponsorem nagród w poszczególnych konkurencjach jest Grupa PZU. Dodajmy, że w 2019 roku klasyfikację miast zwyciężył Lublin.

Organizatorem zawodów AZS Warszawa. Sponsorem głównym jest Grupa LOTOS SA. Partnerzy: Ministerstwo Sportu i Turystyki, Samorząd Województwa Mazowieckiego, m.st Warszawa, Grupa PZU, Dobra Drużyna PZU, Uniwersytet Warszawski, Warszawski Uniwersytet Medyczny, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: archiwum

Strona: https://azs.waw.pl/sksazs/

Miejsce zawodów:

Hala Sportowa CSiR UW, ul. Banacha 2a,
Hala Sportowa WZ UW, ul. Szturmowa 1/3,
Obiekty Sportowe SGGW, ul. Ciszewskiego 10
Hala Sportowa CSR WUM, ul. Księcia Trojdena 2c
Centrum sportu w Bibliotece Uniwersyteckiej UW, ul. Dobra 56/66

W obecnym sezonie siatkarki JHN AZS Warszawa cierpliwie zbierają punkt po punkcie, ale przydałaby im się kolejna wygrana.  W meczu 9 kolejki II ligi azetesiaczki podejmować będą zespół rezerw ŁKS Łódź. Gospodynie w tym miesiącu jeszcze nie wygrały. Szansę na poprawę tego bilansu będą miały w starciu z beniaminkiem ligi. 

Zawodniczki JHN AZS Warszawa ostatnie punkty zdobyły pod koniec października w meczu z Chemikiem Police wygranym 3:2. Później przyszła seria przegranych meczów 1:3 z wyżej notowanymi zespołami. W ostatniej kolejce stołeczna drużyna uległa na wyjeździe liderkom II ligi – Legionowi Legionowo. Teraz nadszedł czas żeby poprawić swój dorobek.

Z drużyną rezerw ŁKS azetesiaczki miały okazję zagrać jeszcze przed sezonem podczas memoriału Jacka Henryka Nowakowskiego. Górą były wtedy łodzianki wygrywając 2:1 (25:21, 21:25,25:16). Był to jednak okres przygotowawczy i nie można wyciągać na podstawie tego meczu wniosków.

Zespół JHN AZS Warszawa zajmuje 9 pozycję w tabeli i traci zaledwie 3 punkty do 6. w klasyfikacji ŁKS II Łódź. W dolnej części klasyfikacji panuje duży ścisk i wygrana gospodyń może jeszcze bardziej wyrównać siły.

– Bardzo chciałybyśmy wygrać, ale do tego dziewczyny musiałyby się nieco odstresować. W końcówkach meczu coś się zacina i dziewczyny same na siebie są wściekłe, debatują i gdybają. Moim zdaniem mam zespół spokojnie na środek tabeli, tylko wszystko siedzi w głowach – powiedziała Agata Szustowicz, trenerka JHN AZS Warszawa.

Spotkanie odbędzie się w sobotę 27 listopada w hali OSiR Włochy przy ul. Gładkiej 18. Początek o godzinie 19. Dla kibiców wstęp wolny. Dla osób, które nie mogę dotrzeć na obiekt przygotowana będzie relacja internetowa w mediach społecznościowych.

Zadanie współfinansowane jest ze środków miasta stołecznego Warszawy.

Autor: Robert Zakrzewski

Z głębokim smutkiem informujemy o śmierci Teresy Kodelskiej-Łaszek. Najbardziej utytułowana narciarka w historii AZS Warszawa, profesorka Szkoły Głównej Handlowej i uczestniczka Powstania Warszawskiego odeszła 17 listopada. Przykrą informację potwierdziła rodzina.

Urodziła się w Warszawie 13 stycznia 1929, ale większość życia związana była z górami. Nie mogło być inaczej skoro jej rodzice Aleksander i Anna Kodelscy byli związani z budową kolejki na Kasprowy Wierch. W artykule dla Gazety SGH Teresa Kodela-Łaszek wspominała, że pierwszy raz narty złożyła w wieku 5 lat jednak dokładnie tego zjazdu nie pamięta..

Należała do Szarych Szeregów, a w sierpniu 1944 przystąpiła do Powstania Warszawskiego jako żołnierz Armii Krajowej o pseudonimie „Kinga”. Była sanitariuszką na warszawskiej Ochocie i wyszła z Warszawy razem z ludnością cywilną. Po wojnie zamieszkała w Krakowie, gdzie zdała maturę.

W 1946 roku rozpoczęła studia w Szkole Głównej Handlowej i wstąpiła do warszawskiego AZS. W 1948 roku zdobyła po raz pierwszy mistrzostwo Polski w slalomie specjalnym. Sukces ten powtórzyła w 1952 roku dokładając złoto w slalomie specjalnym. W tym samym roku wystartowała podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Oslo, plasując się w obu konkurencjach w czwartej dziesiątce.

Po zakończeniu kariery sportowej Teresa Kodelska-Łaszek poświęciła się pracy naukowej i została profesorem. Pracowała na Wydziale Ekonomii i Produkcji (Wydział Finansów i Statystyki), w Katedrze Ekonomiki Budownictwa i Inwestycji.

Odznaczona została Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Srebrnym i Złotym Krzyżem Zasługi, Warszawskim Krzyżem Powstańczym oraz Krzyżem Armii Krajowej.

foto: www.1944.pl

Źródła:
Akademicki Sport XX-wiecznej Warszawy, Robert Gawkowski
https://gazeta.sgh.waw.pl/historia/teresa-kodelska-laszek
https://www.1944.pl/powstancze-biogramy/teresa-kodelska,21690.html

 

 

 

 

Osiem krążków zdobytych podczas mistrzostw Europy w pływaniu sprawiło, że o tej dyscyplinie znów stało się głośno. Przyszli bohaterowie największych imprez i następcy Radosława Kawęckiego – złotego medalisty z Kazania, wzięli udział w drugim etapie zawodów „Od młodzika do olimpijczyka”. Gościem zawodów był najlepszy grzbiecista Starego Kontynentu. 

Mimo długiego weekendu, w sobotę na pływalni Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wystartowało blisko 600 młodych zawodniczek i zawodników z 61 klubów z całej Polski – od Tarnobrzega, przez Dąbrowę Górniczą, Poznań po Hajnówkę. Rywalizacja toczyła się przez kilka godzin na 25 m basenie i podzielona była na dwa według kategoriach wiekowych (8-10 lat i 11-13 lat). Zawody odbywały się bez udziału publiczności, a dla kibiców przygotowano transmisję internetową.

Wśród zwycięzców z dobrej strony pokazali się Lena Łachowska z UKS SP 23 Lublin wygrywając na 50 metrów stylem dowolnym i grzbietowy, Miron Ushatkin z UKS 8 Siedlec triumfując na 50 m stylem motylkowym i 100 m zmiennym, czy Ewa Leciejewska z Fali Nieporęt będąc pierwsza na 100 m stylem grzbietowym i dowolnym.

– Płynęło mi się bardzo dobrze choć było ciężko. Wychodząc z wody nie miałam już siły. Trenuję pływanie już od trzech lat. W ostatnim czasie tylko dwa razy nie było mnie na zajęciach, więc chyba byłam przygotowana. Nie mam sportowych planów i pływam, bo to lubię – mówiła tuż po dekoracji Ewa Leciejewska z Fali Nieporęt.

O wiele dłużej niż finałowy wyścig podczas mistrzostw Europy trwało podpisywanie czepków i dyplomów przez Radosława Kawęckiego. Zawodnik AZS AWF Warszawa jak przystało na mistrza odpowiadał na pytania i pozował do wspólnych zdjęć. Wręczył też nagrody oraz ufundował upominki dla zwycięzców w swojej koronnej konkurencji.

– Mistrzostwa Europy już są za mną i teraz skupiam się na mistrzostwach świata, bo to będzie najważniejsza impreza przyszłego sezonu. Medal dodał mi oczywiście wiele energii, bo pierwszy raz popłynąłem szybciej drugie 100 metrów. Cieszę się, że teraz mogę dzielić się tą energią z innymi. Jeśli jestem w stanie pomóc i dopingować kogoś poprzez zdjęcie czy autograf, to chętnie to zrobię – powiedział Radosław Kawęcki, ośmiokrotny mistrz Europy na krótkim basenie.

Nowoczesny obiekt Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego jak zawsze na uczestnikach robił ogromne wrażenie. Dla części z osób była to pierwsza szansa startu na obiekcie, który jest w stanie zorganizować zawody najwyższej rangi.

– Jestem pod wrażeniem zaangażowania młodych uczestników, ale i organizatorów. Impreza nie odbywała by się gdyby nie AZS Warszawa i wsparcie różnych instytucji. Cieszę się, że nasza uczelnia może w tym uczestniczy z kilku powodów. Po pierwsze być może gdzieś tu jest przyszły olimpijczyk, a co ważniejsze uprawianie sportu przez młodych ludzi niesie wiele pozytywnych wartości – ocenił prof. dr hab. Zbigniew Gaciong, rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. .

W tym roku odbędzie się jeszcze jeden etap eliminacyjny akcji Od młodzika do olimpijczyka. Zawody odbędą się 11 grudnia na pływalni Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Organizatorem imprezy jest AZS Warszawa. Partnerem wydarzenia jest Ministerstwo Sportu i Turystyki, m.st Warszawy, Warszawski Uniwersytet Medyczny, Grupa PZU, Dobra Drużyna PZU, TYR Polska i Print Plus.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Selerski

Tym razem obyło się bez barierek i specjalnie wytyczonych przejść. 58. Varsoviada pokazała, że sport akademicki powoli wraca do stanu sprzed pandemii. Na trybunach znów pojawił się żywiołowy doping. Napięty program sprawił, że nie można było być wszędzie tam gdzie działo się coś ważnego. A działo się sporo.

Po ostatniej kameralnej Varsoviadzie, tym razem Igrzyska Studentów Pierwszego Roku cieszyły się dużo większym zainteresowaniem. Nic w tym jednak niezwykłego, bo na uczelnie wrócili studenci i to całkiem realnie. W efekcie łatwiej jest sekcjom dotrzeć do nowych osób i znaleźć zawodnika lub zawodniczkę, którzy zasłużą na miano “debiutanta roku”.

Impreza tradycyjnie odbyła się 11 listopada na terenie Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego. Data i miejsce zawodów, oraz osoba założyciela uczelni splatają się w sportowe obchody Święta Niepodległości. Pod pomnikiem marszałka złożono kwiaty, a w samo południe odśpiewano hymn. Wśród gości nie zabrakło burmistrza Dzielnicy Bielany – pana Grzegorza Pietruczuka.

Rywalizacja sportowa wśród studentów składała się z ośmiu konkurencji. Jedną z najciekawszych były biegi przełajowe na 4,5 km. Trasa składała się z trzech okrążeń i prowadziła przez zielone tereny AWF. Po raz pierwszy dystans był taki sam w biegu kobiet i mężczyzn. Oprócz uczestników Varsoviady w imprezie brali też udział uczestnicy Akademickich Mistrzostw Warszawy i Mazowsza, a także biegu otwartego. Zwycięzcami zostali Ukrainiec Olek Kowalczuk (Wyższa Szkoła Edukacji w Sporcie) i Zuzanna Bąk (Szkoła Główna Handlowa).

– Biegło mi się bardzo dobrze. Pierwsza dwa kółka biegłam razem z koleżanką i ponieważ jesteśmy z koleżankami to jeszcze rozmawiałyśmy. Wyszłam na prowadzenie na ostatnich 500 metrach przed metą. Jestem dopiero po roztrenowaniu i zaczynam kolejny sezon. Przed sobą mam teraz dwa biegi przełajowe w tym cel główny mistrzostwa Polski, które odbędą się w Tomaszowie Lubelskim – powiedziała po biegu triumfatorka imprezy.

Niemal wszystkie konkurencje drużynowe rozegrane zostały na terenie AWF, a część grupowych spotkań rozpoczęła się już środę. Tylko futsal z uwagi na duże zainteresowanie został przeniesiony na obiekty SGGW. Na Ursynowie najlepiej radzili sobie zawodnicy z Bielan. W koszykówce 3×3 pierwsze miejsce eq aequo zajęły zawodniczki Uniwersytetu Warszawskiego i Akademii Wychowania Fizycznego. O prawo startu w ogólnopolskim finale zagrać mają jeszcze jeden mecz, tylko że już wydaniu klasycznym (5×5).

W siatkówce kobiet górą była Politechnika Warszawska, a wśród panów triumfowała Akademia Wychowania Fizycznego, która pokonała w finale Szkołę Główną Służby Pożarniczej 2:0. Co ciekawe, zespoły zmierzyły się już w fazie grupowej górą i wtedy górą byli „strażacy” wygrywając w dwóch setach.

– Środowy mecz nie poszedł nam po myśli, bo brakowało nam kilku osób do gry. Do kolejnych spotkań i finału przystąpiliśmy już wszyscy bardzo zmotywowani i z taką chęcią wygranej. Bardzo cieszymy się z tego sukcesu, bo nie wszyscy trenują w klubach, ale wszyscy się bardzo starają. Było to widać na boisku – powiedział Szymon Janus, student Wychowania Fizycznego na AWF.

Jednym z głównych punktów Varsoviady jest Trójbój Rektorski i nie inaczej było tym razem. W ubiegłym roku zmagania profesorów nie doszły do skutku i chyba wszyscy zdążyli się stęsknić oraz chcieli nadrobić zaległości. Przedstawiciele dziewięciu uczelni musieli rzucać do kosza, strzelać do bramki, a także oddawać strzały do tarczy z pistoletu laserowego. Wszystko brzmi jak rektorskie gwiezdne wojny w których o wygranej decydowała suma punktów.

– To była świetna zabawa i bardzo się cieszę z tego, że zgłosiło się tak wielu rektorów. Mieliśmy pewne obawy czy przyjadą, ale zgłoszeń było bardzo dużo. Z rozmów wiem, że rektorzy są zachwyceni. To już 58. Varsoviada, a w dobie pandemii udało ją się ją zorganizować i przyciągnąć wiele uzdolnionej młodzieży. Mam nadzieję, że stale będziemy się rozwijać i organizować kolejne udane zawody – ocenił prof. dr hab. Bartosz Molik, rektor Akademii Wychowania Fizycznego.

Zwycięzcy 58. Varsoviady wezmą udział w ogólnopolskim finale Igrzysk Studentów Pierwszego Roku, który odbędzie się na początku grudnia w Lublinie. Rok temu w Wilkasach reprezentacja AZS Warszawa okazała się najlepsza i nie mamy nic przeciwko temu żeby powtórzyć ten wynik.

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa. Partnerzy: Ministerstwo Sportu i Turystyki, m.st Warszawy i Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Selerski

Wyniki: http://www.varsoviada.azs.waw.pl/

58 Varsoviada – zwycięzcy:

Piłka siatkowa kobiet
Politechnika Warszawska
Piłka siatkowa mężczyzn
Akademia Wychowania Fizycznego W Warszawie
Koszykówka 3×3 kobiet
Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie
Uniwersytet Warszawski
Koszykówka mężczyzn
Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie
Futsal
Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie
Ergometr wioślarski
Kinga Kłys (SGGW Warszawa)
Łukasz Bajorek (AWF Warszawa)
Tenis stołowy:
Natalia Bryś (WAT Warszawa)
Dawid Kopczyk (WAT Warszawa)
Biegi przełajowe
Zuzanna Bąk (SGH w Warszawie)
Oleh Kovalchuk (WSEwS Warszawa)
Pływanie
50 metrów dowolny
Aleksandra Gradek (SGH Warszawa)
Jan Gąstał (PW Warszawa)
50 m klasyczny
Zuzanna Schleifer (PW Warszawa)
Jan Gregorczyk (UW Warszawa)
50 m stylem grzietowym
Anna Mrożewska (WAT Warszawa)
Miłosz Grzybowski (AWF Warszawa)
50 m stylem motylkowym
Aleksandra Gradek (SGH Warszawa)
Jan Gąstał (PW Warszawa)
Kobiet, 4 x 50m dowolny kobiet
Politechnika Warszawska
Kobiet, 4 x 50m dowolny mężczyzn
Politechnika Warszawska

Nigdy nie jest za późno, żeby rozpocząć swoją przygodę ze sportem. Seniorzy i seniorki będą mogli poczuć atmosferę igrzysk już 11 listopada na terenie Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Wszystko w ramach kolejnej edycji Senioriady.

Kiedy 85-letni Kanadyjczyk Ed Withlock przebiegł maraton (42 km i 195 m) w 3 godziny i 56 minut i 33 sekundy wielu przecierało oczy z wrażenia. Był to rekord świata w tej kategorii wiekowej, choć o takim rezultacie mogą pomarzyć niektórzy 30 i 40 latkowie.

W Senioriadzie nie chodzi jednak o to żeby bić rekordy świata, ale zachęcać seniorów do aktywności fizycznej i zaprosić do wspólnej rywalizacji. W imprezie będą mogły wziąć udział osoby w wieku 60+, a w programie znajdą się dwie konkurencje – tenis stołowy i bieg/marsz nordic walking. Jeśli ktoś nie ma kijków, to może wybrać się spacer z mapą po zielonym terenie AWF.

– Obraz seniora bardzo się zmienił w ostatnich latach i kiedyś pewnie wielu z nas nie wyobrażałaby sobie swojej babci czy dziadka na treningu. Dziś nasi rodzice będąc sami już dziadkami, to osoby które chcą aktywnie spędzać wolny czas i dla zdrowia uprawiają sport. Wciąż jednak jest to dość wąska grupa i takimi imprezami chcemy dotrzeć do kolejnych osób, którzy siedzą w domach – powiedział Rafał Jachimiak, wiceprezes AZS Warszawa.

Zawody rozgrywane będą równolegle z Varsoviadą – Igrzyskami Studentów Pierwszego Roku. Będzie to więc okazja do wymiany doświadczeń i pewna sztafeta pokoleń. Data i miejsce Senioriady są szczególne, bo wszystko odbywać będzie się w Narodowe Święto Niepodległości na terenie Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego. Zapisy trwają.

Organizatorem imprezy jest AZS Warszawa. Partnerem wydarzenia jest Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, m.st Warszawa, oraz Akademia Wychowania Fizycznego.

Strona imprezy i zapisy: https://azs.waw.pl/senioriada/

Autor: Robert Zakrzewski

Tenis stołowy kobiet i mężczyzn
Sala gimnastyczna nr 4 AWF Warszawa ul. Marymoncka 34
10:30 -11:00 – biuro zawodów:
Około 11:30 – rozpoczęcie turnieju

Nordic walking na orientację Biegi na orientację
Biuro zawodów przy wejściu na Halę Gier AWF Warszawa ul. Marymoncka 34
czynne w godzinach 12:00 – 13:00